Komentarze użytkownika malgolina

Asmodei...a pisze się koleżko ;)

Bo muchy lubią kupę, nie chcą sobie polepszyć sytuacji szukając lepszych kąsków ;)

Ja mówię tu o ludziach, którzy święcie wierzą w księdza, a tych jest troszkę na Podlasiu. Nie przeczę, że są w tym regionie ludzie którzy nie wierzą, nie chodzą do kościoła i nie wpuszczają na kolędę.

Podlasie jeszcze tkwi w przekonaniu, że ksiądz to najważniejszy człowiek, zwłaszcza na wsi. Tam ksiądz rządzi i jak coś powie, to ludzie muszą potulnie zgadzać się na wszystko.

W takim razie proszę panią, nie możemy nic zrobić, te bandziory nam też zabierają, co gorsza mówią co i jak mamy robić, bo jeśli nie to wylecimy z roboty...

Niektórzy rodzice nie potrafią wylewnie okazywać swoich uczuć, ale to nie znaczy, że dzieci mają iść z tym do sądu. Jeśli traktują swoje dzieci niezbyt dobrze, wolą czas spędzać w pracy, zarabiając więcej pieniędzy, to chyba można usprawiedliwić taki czyn. Choć wątpię czy da się wycenić miłość rodzicielską.

A co to dzisiaj za groźba, że nie dopuści do komunii?? Nie to nie, nie chce mieć zapisane w picie tego 0,5% od kolejnej jednostki katolickiej to nie będzie miał, na tacę, za ślub kościelny też nie będzie miał. Komu na złość zrobi? Dzisiaj młodzi ludzie się buntują, za kilkanaście lat nie będzie od kogo zbierać na tą tacę. Skoro są dziś takimi Biznesmenami, niech patrzą przyszłościowo i niech usuną ze swoich szeregów pazernych i krzywdzących dzieci złych ludzi, a ludzie inaczej spojrzą na kościół.

Jezu nie! Tylko nie konie.... :(

Aronia jest droższa od truskawki, więc nie ma szans ;) Prędzej w dżemie truskawkowym znajdziemy marchewkę :)

Bo panie pielęgniarki czekają aż do kieszeni włoży im się kopertę z odpowiednią gratyfikacją, wtedy zaopiekują się chorym.

Bo z pewnością nie tęsknotę.

Tak się złożyło, że jajka mamy za darmo, dostajemy od rodzinki, mleczko swojskie 1,5l kupuję od babcinki za 2zł, kurki na rosół też się znajdą, akurat upieczenie chleba nie wychodzi drogo, kilka miesięcy temu z ubitej połówki świni mieliśmy tyle mięsa, że do niedawna nie kupowałam mięsa w ogóle. U gospodarzy kilogram mięsa jest po 6zł.

Ameryki nie odkryłeś, my już to wiemy. Dlatego ja kupuję kiełbasę czy wędlinę gdzie jest ok. 90% mięsa, cóż, jest droższa, ale smaczniejsza i nie tak bardzo chemiczna jak te za 9zł. Czytać etykiety i prosić, by pani u rzeźnika też pokazała jaki jest skład kiedy kupujemy luzem.

Niektórzy mają jeszcze gorzej! Odciągają im czynsz z pensji ale oni nie mieszkają w robocie ;))

To ja kiedy mam focha ;))

Ciążą mi jedynie zbędne kilogramy ;P Dobrze, że mam rower to niedługo pośmigam ;)

Dzięki za troskę Dede ;)) ogon zaplotę w warkoczyki i wyżej zadek podniosę ;P

Patelnią też potrafię walnąć jak Roszpunka ;P

Czy ktoś mógłby mi przetłumaczyć co ta 10-latka napisała? Bo ja znam chyba inny język polski... ;)) Poza tym, jak na 10-latkę, to świetnie się zna na muzyce, wie kto jest spedalony a kto tworzy genialną muzykę, gratuluje inteligencji tej dziewczynce.

Dlatego właśnie mało kto kupuje w dworcowych sklepikach, z pewnością ci, którzy muszą :) Ja udając się w podróż zaopatruję się w sklepie, gdzie ta sama puszka kosztuje 1,20zł. Inmedio i inne omijam szerokim łukiem.