Komentarze użytkownika matty1000

w kiosku 13.60, a koszt wyprodukowania to pewnie z 50 gr. :)

tępe szmaty. jeśli nie mają sygnału, to obowiązuje ich to samo prawo, co normalnych kierowców. tumany po zawodówkach.

jak było stać na buty za 426 zł, to i następne nie powinny stanowić problemu. chyba że jest sie patałachem, co kupił je przy pensji 1200, żeby poczuć się jak Pan.

21 wiek, zatem pokażcie swoją tolerancję, o którą tak walczycie, i odp**lcie sie od katolików.

utylizować bezmózgich śmieciów.

hańbą narodu? hańbą może być kretyn wypuszczony na zachód i ośmieszający Polaków. a to są sprzedajne marionetki, które rozj**ły Polskę doszczędnie.

a ja widzę kraj bez przemysłu, fabryk, głupich cukrowni, bez polskich sklepów, z wyzyskiwanymi pracownikami zachodnich koncernów, kraj w którym liczy się tylko zachodni inwestor, a polski przedsiębiorca traktowany jest jak złodziej i oszust. wyjedz chociażby na Litwę, Łotwę i zobacz jak te kraje się rozwijają. Pochodzisz pewnie z dobrego domku, pracujesz jako tako i nie dostrzegasz problemów. Ładne samochody? tak, jezdzą nimi pier**ne urzędniczki. reszta biedoty za całą pensje zatankowała by ten samochód trzy razy. a gdzie reszta wydatków?

ponadto widzę kraj, w którym redaktorem naczelnym najpopularniejszej gazety jest Żyd i polonofob. Takie rzeczy tylko w Polsce. a jeszcze sami Polacy bronią się przed prawdą. oglądajcie dalej TVN w domu, autobusie, pociągu, na kiblu, bo przecież trzeba WIEDZIEĆ CO SIĘ W KRAJU DZIEJE.

no chłopak się na czymś dorabia i nie potrafi obiektywnie myśleć :)

kursów ortografii też potrzebują.

nędzny fotomontażyk i ciemna masa i gimbaza się jara. o tępoto daj żyć.

bo takie są wymogi. to nie Indie, że składane są stoiska, by pociąg przejechał. musi być zachowana znaczna odległość i barierka.

po 1. nigdzie w Polsce tory kolejowe nie są tak blisko ulicy i zabudowań. po 2. szyna kolejowa jest wysoka - babcia byłaby wygięta zdecydowanie. na zdjęciu widać, jakby ręce były na wysokości szyn. po 3. stara babka w życiu nie wytrzymałaby w takiej pozycji utrzymać głowę w górze. po 4. nikt nawet nie patrzy w tamtą stronę. Podsumowując - gratuluje tępoty. Nie dziwie się, że łykacie każde kłamstwo podane w mediach, skoro wierzycie w tak nędzny fotomontaż.

freedom80 widać żeś ze wsi, bo tramwajowego torowiska chłopie żes nie widział.

nie mają żadnych rowków. za to są węższe - buty powinny leżeć na drugiej szynie. tymczasem sięgają do połowy podkładu.

ghupie 5 zhotyh, ale pho co dohrabiać Wahszawę, skohro Izhrael w potrzhebie?

i taka idiotka myśli, że jest fajna. i wstawia swój ohydny ryj. do niej i innych idiotów z tunelami, oponami i innym hu**stwem w uszach, brodach itp. - SRAM NA WAS!!!

załóżmy sytuację, że na lewym i prawym pasie stoi po 20 samochodów i drugą sytuację, że na prawym stoi 40, a na lewym żaden. ostatni samochód mija zwężenie w obu sytuacjach w tym samym czasie. więc nie rozumiem popisów mądralińskich o stosowaniu się do zasady zamka, bo spójrzcie sami, że gówno to daje.

w praktyce ta wasza zasada jazdy na zamek nie ma racji bytu. każdy kierowca musiałby mieć identyczne podejście. a tak - na lewym pasie oprócz tych, co respektują ten typ jazdy, zawsze znajdą się cwaniaki, co będą chcieli jak najszybciej się wcisnąć. zatem prawy pas prawie wcale się nie posuwa. jedynym argumentem, który do mnie przemawia, to to że długi korek może blokować wcześniejsze skrzyżowania, oprócz tego zasada ta nei wpływa zupełnie na poprawe płynności, jedynie jest okazją dla cwaniaków, by mogli się wchrzaniać.

mnie też denerwują cwaniaczki, co widzą, że jest zwężenie, pędzą do końca, i włączają kierunkowskaz przy samym końcu. a odnośnie lewego pasa - jest on do wyprzedzania. wyprzedzisz - zjeżdzasz na prawy. chociażby po to, by karetka mogła przejechać. ale bydło i tak pcha się zawsze lewym do końca i kierunkowskaz. i mądrują, że tak się zwiększa płynność. w którym miejscu i momencie bo nie wiem?