Komentarze użytkownika gordon.lameman

1. Ta reforma była planowana od dawna. 2. To ma dotyczyć przede wszystkim dowodów uzyskiwanych przez służby. 3. Koncepcja owoców zatrutego drzewa jest znana w wielu krajach, choćby w USA.

@bierut1, słyszysz teraz bo się nie interesujesz. Projekt tej ustawy wpłynął do Sejmu w listopadzie 2012 roku, a głosowanie nad nią było w sierpniu 2013 roku! Nie ma ona nic wspólnego z wypłynięciem afery.

Antycyponek, kpisz? Jak nas Rosja przytuliła to co było? Kolejka w sklepie po papier toaletowy, kiełbasę, wszystko. Gówno było w sklepach i gówno można było kupić. Zakłady pracy nie były zamykane, ale cały czas dotowane. Tamten system zniszczył Polskę i Polaków na wiele lat.

Źle rozumiesz. Kompletnie źle. Chodzi o to, że dowód uzyskany za pomocą przestępstwa nie może być wykorzystany - czyli jak Ci sąsiad założy podsłuch to nie można tego wykorzystać w procesie karnym. Jak służby założą Ci nielegalny podsłuch to też tego wykorzystać nie można. Monitoring w sklepie jest legalny. Tak jak kamerki w autach też są legalne.

Ekhm. Jeśli nagrywasz swoją rozmowę z typem to dowód jest legalny. Żeby dowód był nielegalny musiałby pochodzić z przestępstwa, a nie jest przestępstwem nagrywanie swoich rozmów. Ba, nawet przypadkowe nagranie sceny przestępstwa nie jest przestępstwem.

@jarewa, brednie. Nagrywanie swojego toru jazdy nie jest żadnym naruszeniem dóbr osobistych. A już na pewno nie wtedy, gdy popełnił wykroczenie czy przestępstwo. To kosmiczne bzdury. @de vall Nie ma obowiązku zgłaszania przestępstw sankcjonowanego karnie Jest tylko tzw. społeczny obowiązek, ale nic za to nie grozi. obowiązek zgłaszania przestępstw dotyczy tylko kilku najpoważniejszych.

Nie ma takiej. Ktoś na jakimś głupkowatym portalu wrzucił takie info, a ludzie już zaczynają to podchwytywać.

Przecież było widać, że zdjęcia był wrzucane z dysku twardego. Jak jest link do zdjęcia na serwerze to na FB od razu to widać. To co wrzucił było uploadowane z dysku twardego. Za dużo kłamstw, Zbyszku. Do tego zapomniałeś wspomnieć o tym jak okradałeś Skarb Państwa (kilka milionów złotych, przedawniło się) i oszukałeś innego rodaka na 50 tys. zł (ma prawomocny wyrok skazujący za to).

@Bebok_69, on nie może kandydować bo jest skazanym prawomocnie oszustem. Dlatego szuka popularności, żeby prezydent go ułaskawił. Niedługo pewnie ruszy z petycją w tej sprawie. będzie zbierał podpisy i potem wyślą to Dudzie (Bo Komor na pewno tego nei zrobi). Duda pewnie też nie. Oby nie. Właśnie te jego oszustwa z przeszłości są dla niego największym problemem, bo się do władzy nie może dobrać.

Słowa Jezusa: łatwiej jest bowiem przejść wielbłądowi przez ucho igielne, niż bogatemu człowiekowi wejść do królestwa niebieskiego.

Odchodzi, bo jest niepotrzebny w drużynie, cebulaku.

Mów za siebie pibi80. :)

Oni nie głoszą, że należy być ubogim... :)

Znowu daliście się nabrać na medialną manipulację. Gość prowadzi firmę pod nazwą "Prywatna Straż Pożarna". Można więc oczekiwać, że będą u niego wozy strażackie, prawda? Dłużnika nie było, komornik chciał zajrzeć do dowodów rejestracyjnych aut, ale małżonka dłużnika odmówiła ich okazania. Gdyby widział, że to gminne to by odstąpił. A tak? gdyby się okazało, że to jednak dłużnika to ten by je ukrył albo sprzedał. W ten sposób zaś nikt nie jest pokrzywdzony, bo wozy stoją tam gdzie stały a gmina tylko przedłoży stosowne papiery i po sprawie.

Wręcz przeciwnie. Wójt nie przedstawił żadnych dokumentów i długo nikt się tematem nie interesował. Co więcej - straż pożarna dysponuje wozami, bo nie zostały one przez Komornika zabrane.

Nie ma takiej odpowiedzi. Odpowiedź jest taka, że na chwilę obecną nie ma przeszkód do licytacji. Musisz się jeszcze wiele douczyć, głąbie.

Jakie służby represyjne?! Represją jest przymus spłacania długów?! Totalny debilizm. Długi się spłaca. I tyle.

Nie, ten 'absurd' nie ma sensu, bo jest kłamliwy. Te wozy nie stały u mechanika, a u gościa prowadzącego firmę "PRYWATNA STRAŻ POŻARNA". W dodatku małżonka łużnika odmówiła okazania dowodów rejestracyjnych, a komornik chciał je obejrzeć, żeby nie zajmować cudzego mienia. I nie, nie komornicy nie zajmują samochodów za długi sąsiada. Zajmują to co dłużnik ma we władaniu, ale jeśli to nie jest własność dłużnika to prawdziwy właściciel może łatwo to udowodnić i zwolnić przedmiot spod egzekucji.

Znowu daliście się nabrać na medialną manipulację. Gość prowadzi firmę pod nazwą "Prywatna Straż Pożarna". Można więc oczekiwać, że będą u niego wozy strażackie, prawda? Dłużnika nie było, komornik chciał zajrzeć do dowodów rejestracyjnych aut, ale małżonka dłużnika odmówiła ich okazania. Gdyby widział, że to gminne to by odstąpił. A tak? gdyby się okazało, że to jednak dłużnika to ten by je ukrył albo sprzedał. W ten sposób zaś nikt nie jest pokrzywdzony, bo wozy stoją tam gdzie stały a gmina tylko przedłoży stosowne papiery i po sprawie.

Głąbie, przecież mógł je kupić uszkodzonego i nie zamazać jeszcze znaków. Nie, komornik nie musi sprawdzać. Może zająć to co jest we władaniu. Ponadto próbował sprawdzić, ale małżonka dłużnika mu to uniemożliwiła, ćwierćmózgu. Ty nic nie rozumiesz i nic nie wiesz. W dodatku dajesz sobą manipulować przez kłamliwe media. Komornik wysłał informację o zajęciu do gminy. Nie wyznaczył terminu licytacji. Nie kłam. Od razu widać, żeś złodziej i oszust, bo tak bardzo dłużników bronisz.