Komentarze użytkownika Genialon

O ile można wierzyć własnym oczom i uszom, więcej mediów w Polsce drze koty z rządzącymi niż wyraża się o nich dobrze, więc z wolnością mediów nie jest chyba tak źle. A są kraje,i to niedaleko, gdzie panuje rak politycznej poprawności i tam właśnie wolnych mediów nie ma i nie będzie dopóty, dopóki ludzie nie przestaną myśleć narzucanymi im schematami.

A teraz zaczyna bzyczeć komar gdzieś za uchem albo trzeba do toalety... Tortura.

Pisze się horom

Pewnie tak. To najlepsze buty w góry. W telewizji mówili, to raz, i serial o tym nawet był, to dwa. Masz rację z tym Giewontem. Pani kupi bilet do Augustowa, bo tym Gewąt to"nad Neckiem, w białe dnie..."

Odpowiedzialna jest optyka. Dokładniej skróty perspektywiczne. Ręka wyszłaby normalnie, gdyby pani zrobiła krok do tyłu. A sweter ma ciekawy wzór.

Albo: "Neo jes gupi", prawda?

Czasem nie ma innej rady.

Jest takich kilku, zwłaszcza Maksio. On już ma taki fetysz. Trzeba wybaczyć i przejść nad tym do porządku dziennego.

Bawić się literkami można. Pasowałoby jednak wiedzieć, że widzimy logogryf, nie krzyżówkę.

Kilka lat temu ówczesny rząd podpisał idiotyczną umowę,obecny niestety musi tę żabę zjeść. Czego więc się spodziewać? Mało, że władza popełnia masę własnych idiotyzmòw, to jeszcze musi świecić oczami za poprzedników. Wszystko na nasz koszt.

Bo diabeł tkwi w szczegółach.

Bo Ziobro do PiSu nie należy.

Najlepiej to chwalić się po pijaku. A gdyby... "Mnie tu nie ma".

Oto merytoryczna odpowiedź. Globus słusznie pyta.

Maksio? Nie pierwszy raz i pewnie nie ostatni.

Zdjęć prezydenta Dudy zwyczajnie nie zamieściłeś.

Vacuś, szanujący się koń nie wyśmiewa nikogo. Chyba, że Qń, ale to inna sprawa.

Bo już nie może się bronić. Jestem daleki od wybielania prałata, którego zresztą nigdy nie spotkałem, ale za grosz nie wierzę paniusiom utrzymującym,iz ktoś molestował je pół wieku temu. Dziwnym trafem wszyscy rzekomo molestujący mają teraz pieniądze - taka dziwna zależność. Wyjątkiem są osoby duchowne, bo kasy można zażądać od kościoła, w ramach odpowiedzialności zbiorowej. Mistrz Michalkiewicz jednak miał rację.