Komentarze użytkownika Python013

A na temat wysokości podatków, ZUSów itd. itp. to każdy z was narzeka bo ciągle mu mało. Idę o zakład, że jak by zniesiono np. podatek dochodowy lub znacząco obniżono koszta pracownicza jakie ponosicie to i tak 80-90% z was nie da pracownikom nawet złotówki więcej bo taka jest mentalność w POLSCE wśród prywaciarzy. W cywilizowanych krajach nie macie szans w 5-6 lat dzięki wyzyskowi dorobić się 10-ciu samochodów i dwóch domów. Tym się różnimy od cywilizowanych państw.

Słuchaj, ja też nie popieram roszczeń i oczekiwań wobec państwa. Nie siedzę na zasiłku i zarabiam dobrze. To co pisałem jest z życia wzięte i boli Cię jak widać. Wykonuję usługi dla wielu firm i widzę co się tam dzieje. Niektórzy tak się chytrzą, że czepiają się na dniówkę o każde 5 minut mojej pracy bo ich boli to, że godzina mojej pracy kosztuje ich 350zł netto i nie mają wyboru, a chcieliby nawet gów*o spod siebie zjeść. Banda złodziei i skur*wesynów to moje prywatne zdanie.

W tym kraju brakuje twardego prawa pracy oraz kar określanych na podstawie przychodów rocznych firmy, wtedy nauczylibyście się szanować pracowników i płacić im uczciwie.

Sam głupcem jesteś bo ja za takie mądrości bym Cię olał ciepłym moczem, suma summarum to ja wybieram u kogo będę pracował i byle gdzie się nie pcham, ale Ciebie na to nie stać zapewne bo u lubisz wyzyskiwać ludzi i mieć rotację wśród coraz to gorszych pracowników, pijaczków z CVką na 100 stron. Pozdro i powodzonka prezesie za 5 złotych być może w firmie po tatusiu bo Ci to największą gębą są pracodawcami biznesmenami ;)

Prawda zabolała ?

Umarow Ty chyba żartujesz sobie. Wież mi, że prędzej Ty stracisz wszystko za swoje wałki na pracownikach i skarbie państwa niż ja będę żebrał gdziekolwiek. Poczytałem trochę Twoich komentarzy i wnioskuję z nich, że jesteś takim typem prywaciarza o jakim tu pisałem, nawet o pracy na czarno wspominałeś, że jest bardziej korzystna. Ciągle rzucasz tekstem "załóż swoją firmę" gdy ktoś po pracodawcach jedzie. Rozsądny pracodawca by się słowem tu nie odezwał, ale taki którego prawda boli już nie wytrzyma bo to dla niego jak naplucie w PYSK.

Bierut akurat jeżdżę bardzo często "posprzątać" po oszczędnościach takich właśnie złodziei. Znasz powiedzenie "chytry dwa razy traci" ? To dokładnie to często obserwuję. Tacy prywaciarze mają straszną rotację pracowników i przychodzą do nich coraz to gorsi, pijaczki i inne elementy. Sami zapracowali sobie na to i tracą na jakości wykonanych robót. Z pracowników nie wyegzekwują niczego bo z dnia na dzień mu nie przyjdą do roboty. Jak już im się pali pod doopą to by chcieli bym w oka mgnieniu naprawił to co zawalili tygodnie lub miesiące wcześniej.

I nie chrzań mi tu o jakimś zachłyśnięciu bo to zwyczajna bzdura. Mądry pracodawca kalkuluje, myśli i docenia pewne jednostki (pracowników) jeśli mu na nich zależy i na tym by nazwa jego firmy lub nazwisko nie było znane jedynie wśród pijaczków w jakiejś mordowni. Znam swoje umiejętności, wiem ile jestem w stanie z siebie dać więc znam też swoją wartość i za drobne to nie mam zamiaru pracować. Wolę w domu siedzieć i szukać czegoś ciekawszego niż dać się wyzyskiwać. Co do utrzymywania masy nierobów z podatków itp. to się zgadzam, ale póki co jest jak jest i chcę tego co pracownikowi się należy.

A komka to mi program moderacyjny usunął chyba za jakiś wulgaryzm lub coś obraźliwego.

bierut czy Ty masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumienie ? Docenia czyli jeśli mu zależy na danym pracowniku to finansowo stara się go zatrzymać u siebie. Ile podwyżek z tym roku lub w ciągu ostatnich kilku lat daliście swoim pracownikom wy pseudo pracodawcy ? Wiecie co ? W tym roku dostałem już dwie. Co to za fachowcy pracujący za najniższą krajową ? Dla mnie to ludzie bez godności i byle sprzątaczka w jakiejś spółdzielni zarabia więcej i to sporo.

No chyba, że tą najniższą mają cały rok na papierze a w sezonie ze 3-4 razy tyle razem z tym co w kopercie. Bo innego logicznego wyjaśnienia tu nie widzę. Aha, bierut tak jak już wcześniej napisałem to oszczędzając kosztem pracowników powinie Ci się noga i stracisz więcej niż zyskałeś. Do takich przypadków często jeżdżę, ale nie wiem czy jesteś w stanie to pojąć bo do tej pory bzdury piszesz o lustrzanych odbiciach. Kapitalizm działa w dwie strony. Pamiętaj, że bez pracowników upadniesz z hukiem, a coraz częściej ludzie są wybredni i wpierw pytają o warunki i kasę.

Jeszcze coś wam powiem. Nie obchodzi mnie to ile na papierze mają wasi pracownicy, mogą mieć nawet najniższą krajową bo wtedy i dla was jest lżej. Tego nie neguję, ale dajcie ludziom zarobić choćby w tych kopertach bo od większej na papierze krótszej kolejki do kardiologa nie będą mieli i obecnie tylko głupiec łudzi się tym, że otrzyma za 20-30 lat emeryturę. Dla mnie liczą się normalne warunki, urlop i kasa jaką dostaję do ręki. Lecz jeśli nie stać Cię na umowę dla pracownika, a na czarno łoisz go na kasie byle co roku furę zmienić, to dla mnie jesteś złodziejem i skur*wesynem do zniszczenia.

Umarov moim zdaniem minimalne wynagrodzenie powinno istnieć bo na wolnym rynku w tych czasach kapitalizmu masz prawo ustalać sobie ceny jakie tylko chcesz, ale jak byś widział swoich zagłodzonych pracowników kiedy by nie było minimalnej i dałbyś im stawkę 500 zł brutto ? Do tego by to doprowadziło, że nie było by komu mieszkań sprzedawać, a pod mostami by miejsca nie było. Ludzie by z głodu umierali. Minimalna powinna przy obecnych kosztach życia wynosić minimum 2000 netto ale dochodowy powinni znieść.

Bogackim chytra się włączyła i postanowili glazurnika wyru*chać to glazurnik nauczy ich pokory.

Czytaj ze zrozumieniem bo to bankowo jest średnia stawka godzinowa BRUTTO.

Wiesz co to jest średnia krajowa brutto (w tym przypadku chodzi o średnią ze średnich krajowych w EU) bo nie wydaje mi się ? Ja zarabiam 6000 brutto a Ty 1800 więc nasza średnia wynosi 3900 brutto tak ?

Na komisariat jak Cię zabierają to też dostajesz wybór. Otwierają szafkę i pytają, którą pałką chcesz dostać. Nowicjusze wybierają tą malutką teleskopową bo nie wiedzą, że to szatan nie pałka.

Gaz, który stoi na stacjach w koszach (butle z gazem) też nie pierdyknie puki nie ma go wystarczająco dużo w powietrzu do wybuchu, a jeszcze większej zawartości potrzeba do tego by się palił. Wszystko zależy od warunków i procentowej zawartości w mieszance z powietrzem. W wietrzną pogodę nie pierdyknie nawet jak metr obok staniecie z pochodnią, zaś w bezwietrzną wystarczy 5 metrów i iskra.

StachTraktorzysta jestem ciekaw gdzie się takich bzdur nasłuchałeś ? Mam płytki w łazience na zwykłym kleju i to bez folii. Jak mi wąż przy pompce w automacie spadł to dwa piętra pod sobą zalałem, a sąsiadka pode mną też miała płytki. Innego razu typ nade mną mnie zalał bo mu wanna przebrała i też miał płytki (oczywiście zalało też sąsiadkę). Z mojego sufitu woda ciurkiem się lała. Fugi bez potraktowania "delfinkiem" też chłoną wodę i brud.