Komentarze użytkownika michalng

W Polsce nie można ukarac mandtem osoby która nie ma ukończonych 17 lat ;-)

"Zbrodnia o znamionach ludobójstwa" to sformułowanie użyte odnośnie zbrodni w Katyniu przez nasz sejm kilka lat temu. To czy coś jest ludobójstwem czy nie nie ma za wiele wspólnego z ilością ofiar. Nie jest ważna ilość ofiar ale cel w jakim dokonuje się zbrodni. Wołyń był ludobójstwem w najczystszej postaci.

Wołyń był ludobójstwem. Spełnia "wszelkie kryteria".

Nie musi być państwa. Ludobójstwo zostało zdefiniowane w Konwencji ONZ w sprawie Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa. Organizatorem czy "przeprowadzającym" ludobójstwo może być dowolna grupa, nie tylko państwo. Tak było np w przypadku ludobójstwa którego na Huto dokonali Tutsi

Życzliwy sąsiad udokumentował dokładnie ile i czego wycieli. Wycinali nie tylko "krzaki" ale także drzewa. A grzywny za bezprawną wycinkę są dość wysokie.

Jak by tak było to już żadnego drzewa byś w mieście nie miał. I pewnie 1/2 lasów wycięte też byś miał.

Obejrzenie 'Niemego krzyku" nie spowoduje ze panie umieszczone w tym absurdzie staną się atrakcyjne ;-)

Oglądałem. Możemy pogadać. ;-) Problem aborcji dotyczy w większości kobiet w wieku 17 - 45 . Natomiast do powiedzenia w temacie maja najwięcej stare baby i stare dziady. ( I nie tyczy się to tylko przeciwników ale i zwolenników)

Twierdzenie ze muzułmanin nie zrobi minety jest tak samo sensowne jak to ze katolik nie używa prezerwatyw bo to grzech ;-) Albo ze żadna katoliczka laski nie zrobi bo to w katolicyzmie zakazane :P

Sprawę 'odszkodowań' za drugą wojnę światową rozwiązano ponad 50 lat temu. Sprawy te regulował traktat poczdamski miedzyinnymi. W latach 60 Niemcy zapłacili grekom reparacje w wysokości ponad 100 mln-ów marek. W podpisanej umowie Grecy zrzekli się dalszych roszczeń. Nasz rząd do tematu nie wraca bo to maiło by tle sensu co domaganie się od Szwedów odszkodowania za 'Potop'. Polska po naciskiem ZSRR zrzekła się sporej części przysługujących jej reparacji 23 sierpnia 1953 r (Oświadczenie rządu PRL , dotyczące zrzeczenia się spłaty odszkodowań na rzecz Polski)

Mylisz pojęcia. Czym innym są reparacje wojenne które państwa wypłacają państwom a czym innym roszczenia ludzi wobec państw. Państwo greckie otrzymało od państwa Niemieckiego reparacje w latach 60. Państwo polskie reparacji zrzekło się w 53 roku. Co nie oznacza ze jak Kowalskiemu państwo niemieckie coś zabrało to Kowalski nie może się domagać zwrotu albo zadośćuczynienia. Podobnie jeśli Kowalski siedział w obozie albo wywożony był na przymusowe roboty do Niemiec.

To ze nie byliśmy suwerenni w 1953 roku niczego nie zmienia. Niemcy wtedy (1953) były suwerenne ? Do 1949 były okupowane. (Austria jeszcze dłużej bo do 55) w 1949 dalej nie były suwerennymi państwami (bo istniały 2 państwa niemieckie) NRD było znacznie bardziej 'uzależnione' od ZSRR niż my. To nie zmienia faktu ze wszelkie umowy/zobowiązania międzynarodowe c zawarte przez nas jak i przez Niemców były ważne. Prawo międzynarodowe jest tu jednoznaczne.

Szokujące podwyżki - 60 zł brutto. ;-)

szatano999 za dużo reklam oglądasz. Browar w Żywcu założyli Habsburgowie a w Tychach książę pszczyński Henryk XI Hochberg (stąd nazwa Browary Książęce).

Co jest majątkiem narodowym ? Marka piwa ? ;-)

Kto wybudował browary ? Przeważnie Niemcy, trochę Czesi ;-) Większość "starych" browarów powstała w czasach gdy państwo Polskie nie istniało Żywiec, Browar w Tychach czy Stary Browar w Poznaniu. A tak na poważne. to spora cześć tych marek powstała za czasów "koncernów'. Tatra, Wojak Redds czy Dębowe to marki wypromowane przez koncerny. Żaden to "majątek narodowy". To tylko marki. Jak przestanie nam smakować "produkt" to marki pójdą w zapomnienie jak EB (teraz podobno wraca) czy 10.5

Ktoś kto ma dobrego adwokata i znajomości nie siedzi ponad 2 lata za wykroczenie drogowe.

Przegrali. Tylko ze to było 70 lat temu.

Odsetek ciapatych w Grecji masz 2 razy większy niż w Irlandii i odrobinę większy niż w UK. I nie wynika on z tego ze można się w Grecji 'opierdzielać' tylko z tego ze wyspy greckie znajdują się kilka kilometrów od Turcji. Byle pontonem 'nielegalni' z bliskiego wschodu mogą się tam dostać.

Zamiast 'czytać w gazetach' lepiej sobie tam pojechać ;-) wtedy zobaczy się ze to jednak greckie wyspy. ;-) Polecam Samos. Ogólnie to rzeczywistość medialna' czyli to co wypisują rożnego rodzaju media często rażąco różni się od rzeczywistości 'właściwej'. Dotyczy to wszystkich mediów, zarówno pro-rządowych jak i anty-rządowych.