Komentarze użytkownika michalng

Nikt mi walizek nie nosił , nie podróżuje z walizkami tylko z plecakiem który sam nosze. Poznaje ludzi, czasem śpię u nich w domach, rozmawiam z nimi, zaprzyjaźniam się.W moich podróżach okradziono mnie 2 razy, raz to byli kieszonkowcy w Buenos Aires a raz polscy studenci poznani w Chinach.

A po czym je chciałeś poznać ? Po cyckach ? Nie wpadłeś na pomysł jak tam są to "w cywilu" czyli normalnie ubrane ?

I myślisz ze na co dzień chodzą z cyckami na wierzchy ? Zwłaszcza w zimę ?

Nie do końca rozumiem co to miała by być "bezinteresowna misja" ? Jestem natomiast przekonany ze "działaczki" z Femenu kręcą się po Kijowskim Euromajdanie tylko ze nie widać ich bo są najzwyczajniej w świecie ubrane i nijak nie odróżniają się od innych studentek.

Teraz ta. Natomiast w czasie gdy jego brat był prezydentem korzystał z ochrony BOR jako brat (najbliższa rodzina) prezydenta.

Czy Walka z Tuskiem polega na wyrywaniu drzewek pod squatami i podpalaniu "tęczy" i budek dla ciecia pod ruska ambasadą ?

Rodzina premiera (oraz Prezydenta) jest chroniona ustawowo. ( ustawa o Biurze Ochrony Rządu) Tyczy się to wszystkich prezydentów i wszystkich premierów. Osoby chronione mogą się taj ochrony zrzec, jeśli nie chcą być chronione. Przypominam ze BOR chronił tez Mamę Panów Kaczyńskich oraz Jarosława jako brata Lecha.

A co jest nielogicznego w ochronie rodzin najważniejszych osób w państwie ? Ktoś w 2001 roku przegłosował ustawę o BOR. Ta ustawa wymienia konkretne komu przysługuje ochrona. toudy66 twierdził ze "córka premiera bez żadnych podstaw zostaje objęta ochroną" to wyjaśniłem mu ze taka podstawa jest.

Jarosław korzystał z ochrony BOR przez kilka lat, zarówno jako Premier a także jako brat Prezydenta (Gdy premierem już nie był). Z ochrony korzystała też matka panów Kaczyńskich i Marta Kaczyńska

Ta. Ludzie pija i jażdża bo lustracja, dekomunizacja i Smoleńsk ;-)

A nie wydaje ci się ze bardziej prawdopodobna przyczyna jest to ze po prostu mamy w społeczeństwie kilka milionów ludzi z problemem alkoholowym ? Ze część z nich musi zacząć dzień od wypicia sety bo inaczej 'się rozlecą" ? Ze po prostu Polacy piją na potęgę, i nie robią tego z powodów politycznych ani dlatego ze 20 lat temu nie zrobiono dekomunizacji tylko są zwyczajnymi pijakami ?

Jaki by minister sprawiedliwości nie był to polskie prawo zakazuje bić ludzi. Wszystkich: emerytów, policjantów, kierowców, pedałów, księży, karmiących matek, sprzedawców dywanów a także entuzjastów kolei oraz złodziei. Do niedawna jeszcze rodzice mogli bić własne dzieci ale to tez zmieniono. Jeśli pan Psota pobił złodzieja to grozi mu kara za pobicie. skoro grozi mu 5 lat to było to pobicie powodujące średni uszczerbek na zdrowiu (Art. 157. § 1 KK). Wiem ze moze sie to wydawac niesprawiedliwe (za pobicie złodzieja taka akra jak za pobicie "zwykłego" człowieka), ale tak jest.

W obronie własnej nie broni się mienia tylko broni się siebie ;-) Mienie broni się w obronie mienia ;-)

Rolnik może sprzedawać swoje przetworzone płody rolne tak jak każdy. Musi otworzyć działalność zacząć płacić podatki i opłacać ZUS zamiast KRUS-u. Tak to nikt nie płacił by podatków, właściciel fabryki keczupu kupował by hektar ziemi, sadził pomidory i nie płacił by CIT/PIT/VAT ani ZUSU bo przecież jest rolnikiem. Skoro rolnicy płacą znikomy zryczałtowany podatek i śmiesznie niski KRUS to mogą utrzymywać się tylko z działalności rolniczej.

Kilka błednych decyzji było. Polityka wschodnia to pasmo porażek. Napadniecie na świeżo powstałe państwo litewskie (Bunt Żeligowskiego) to zwykłe sk!@#$%syństwo, "płacimy" za nie w stosunkach Polsko-Litewskich do dziś. Za "preferowanie" Rosji czerwonej względem białej zapłaciliśmy kilkudziesięcioletnią niewolą i śmiercią elity narodu o skutkach gospodarczych i mentalnych nie wspomnę.

Książka nie może obrażać uczuć religijnych (w myśl naszego prawa) może to robić tylko człowiek. Tylko człowiek i tylko poprzez publiczne znieważenie przedmiotu czci lub miejsca kultu. (Art. 196 KK) Można by obrazić uczucia religijne książką tylko kto by to zrobił ? Autor ? Który prawdopodobnie nigdy w Polsce nie był ? Wydawca ? Moim zdaniem prokuratura postępowanie umorzy dość szybko.

W Rzeszowie ?

Ta. Tylko ze ta piękna tabelka przedstawia zakładany deficyt w 2010 realny był sporo niższy (44,5 mld) a w 2013 wyniósł jakieś 38,5 mld.

Nie jednej z niemieckich partii tylko faszystowskiego bydła z NPD

Drugim przykładem jest nasz Senat. Tam obowiązują JOW-y. Obecnie Wszyscy senatorowie są albo z PO albo z PIS z wyjątkiem jednego Cimoszewicza który jest senatorem niezależnym. Wybory do sejmu zawsze będą "partyjniackie" bo wybiera się nie tylko sejm ale głownie rząd.