Komentarze użytkownika FireCrow

Moje dzieci wyglądają podobnie po tym jak się dorwą do ciastek z polewą czekoladową

a tej po prawej to gdzie pośladki uciekły?

Na pielgrzymkach to standard. Kto był lub miał styczność to wie o co chodzi. Moja rodzina pod Częstochową często gościła "pielgrzymów" w domku letnim w ogródku i ciekawe rzeczy się działy. Sam za młodu chciałem iść na pielgrzymkę tylko po to aby się schlać i pobzykać nieznane "niewiasty", to mi rodzice powiedzieli, że mogę iść na pielgrzymkę, ale z ciotką z Warszawy... dałem sobie spokój.

ano szkoda byłoby kierowcy ciężarówki, zgadza się

Nie wiem, ja od zawsze nie lubiłem żadnych imprez typu chrzciny, komunie, wesela itp... Ostatnio żona stwierdziła, że idziemy na wesele, jakichś ludzi których nie znam. Ostatni raz byłem na weselu ponad 10 lat temu. I nie pamiętałem już jaki czułem dyskomfort. Nie cierpię ludzi, 5 osób to dla mnie już tłum. Nie mogłem się doczekać momentu aż wyszliśmy. Nigdy więcej nie idę na żadne wesele!

coś przegapiłem?

Jak kuzyni mieszkają 2000km z jednej strony, a 10,000km z drugiej to się nie ma co dziwić.

w UK to samo, kobiety w ciąży pracują do oporu, moja żona przeszła na macierzyński tydzień albo 2 przed planowanym porodem. A bardzo dobra kumpela jeszcze z czasów LO z marszu wzięła L4 i... z braku zajęcia i ciągłego siedzenia w domu zaczęła pisać blog, który był niewypałem, jak większość. To potem zaczęła "zgłębiać wiedzę" na temat chemtrails i magicznych jaszczurek z kosmosu i przekonywać wszystkich co do racji teorii spiskowych. Kiedyś była normalna, a teraz już za późno na jakąkolwiek poprawę.

a widziałeś tu może cycki? No właśnie nie, dlatego nie jest 18+, jako przestroga.

Przeczytałem kilka razy i wciąż nie rozumiem co oni właściwie chcą

Im od lat trzeba tłumaczyć, że zakrętki na butelkach plastikowych się otwiera ręką, więc poziom mają dużo niższy...

Ciekawe jak mi wytłumaczy, że u mnie oboje dzieci zaszczepione i jedno jest niejadkiem a drugie żre jak świnia...

a to nie jest czasem ten przypał, co udaje wielce jakiegoś profesora/doktora i wrzuca największe bzdury na FB?

Bardzo optymistyczne podejście. Tylko jakie są właściwie szanse wygrania z twardym elektoratem PiSu? Jaki znów procent będzie osób, które nie głosują, bo ich głos nic nie zmieni? Ile osób nie będzie głosować, bo nie ma właściwie na kogo? Nie zapominaj też o Polonii poza granicami Polski, duża część nie ma zielonego pojęcia co się właściwie odpieprza w PL ale będą twardo głosować za PiSem.

Lusterka to raczej by tu nikomu nie pomogły...

Gruzawik, ale tu ewidentnie dawka jest jedno jajko w obu przypadkach

Widać, iż mało oczytany jesteś. Islam wywodzi się z judaizmu i chrześcijaństwa, tak więc ten sam bóg tylko inne imię i kolejny naćpany prorok dodany.

i dalej potwierdzasz jaki niedouczony jesteś. Wierz sobie w co chcesz, wersji bogów jest tylu ile wierzących a żaden nie istnieje... Nie zmienia to faktu, o którym wspomniałem wcześniej. Bijesz pianę ale sam właściwie nie wiesz o co. Mógłbyś nawet ujść za trolla gdyby tylko te Twoje komentarze miały jakiś ukryty sens. P.S. Czemu będziesz przypominał Jezusowi, że w niego wierzysz?

A zakład, że jednak wygrają? Bo naród polski ma skłonności sado-masochistyczne i lubi cierpienie. Stwierdzam tak po wieloletniej obserwacji.

Jak jeszcze mieszkałem w Polsce, dom był stary, ściany grube, wentylacji brak - okna się czasem otwierało, jeżeli się dało, bo potrafiły spuchnąć w futrynie do tego stopnia, że nie dało się otworzyć albo były krzywo założone przez "fachowca". Część okien plastikowa, a część stara drewniana. Przeciągów nie było, ogrzewanie węglowe... I jakimś cudem nie było wilgoci ani grzyba na ścianach.