Komentarze użytkownika a308273

Popieram im. WOŚP.

Już było wczoraj lub przedwczoraj...

Piękne!!!

Nie Gdańsk, a jakiś szur i nie przemówił, a pobazgrał.

Masz złe zdanie. Jak wszystko w życiu tak i przekrój społeczny emigrantów z pl jest różnorodny. Są ludzie którzy zarabiają po kilkanaście tys. EUR i więcej na miesiąc, są tacy co rwą marchewki za circa 1.5 tys. EUR i są tacy co jak ten wyżej. A między tymi kwotami też da się zarobić. Tak więc ważne co umiesz. Ten kolo wyżej z pewnością na niejednym meczyku ćwiczył odporność na gaz itp., a mógł w tym czasie ćwiczyć równania różniczkowe. Jego wybór - jego sprawa.

@TydIen - tudzież ci co mieli dość cyrku bo ich boki od śmiechu bolały, albo bo nerwy nie wytrzymały...

Jednak Bareja był mistrzem. Zabawne, że jeszcze pare lat temu śmiałem się jego filmó, a 20olatkowie nie rozumili o co chodzi - teraz zaczynają kumać. Mam nadzieję, że to ostatnia iteracja ludzi którzy rozumieją...

Chciałem walnąć soczysty komentarz, ale nie mam już siły. Już jakiś czas temu osiągnęliśmy poziom dna, a choć to wydawało się niemożliwe, to ciągle się staczamy dalej...

Brakuje chorągiewek czerwonych...

Miłuj bliźniego swego jak siebie samego po katolsku...

Żałosna prezentacja miałkości naziolskiej. Przyczepiać się do pochodzenia zamiast do merytorycznych spraw. Żygać się chce...

Chyba "nie powinni"? Źle życzysz maturzystom?

Słusznie. Aspołeczny element sam się wyklucza.

W pierwszym rzędzie ludzie potrzebują żyć. Również ci słabsi, starsi i schorowani. A takie aspołeczne zbuki co są mądrzejsze od lekarzy i naukowców powodują swoją "myndrością" chłopską i nieszczepieniem się, że choroby, których śmiertelne żniwo można znacząco ograniczyć w dalszym ciągu zabijają więcej ludzi. Tak więc nie bój się u mnie nie tylko rozum, ale i empatia w porządeczku. Za to tobie doradzam wizytę u psychiatry - paranoje schizofreniczne (typu strach przed szczepionką, zmowa światowa, itp.) są w znacznym stopniu leczalne.

Prawie czegokolwiek, np. "Przystosowanie do życia w rodzinie katolskiej" to by nie bardzo polepszyło sprawę...

Generalnie traumatyczne przeżycie, ale raczej wyjdzie jej na dobre. Widać, że potrafi myśleć niezależnie i katole tego nie będą mieli szansy stłamsić. Najgorzej by było jakby się okazało, że jej rodzice są nawiedzeni i się jej wyrzekną, alb będą ją tym męczyć. Mam nadzieję, że tak się nie stanie, albo że w najgorszym wypadku znajdą się ludzie w jej otoczeniu, którzy zauważą i zareagują.