Komentarze użytkownika dedede66

Faja, moge se ten Twoj sekretny, owiany od lat mroczna tajemnica, nieznany przecietnemu, szaremu uzytkownikowi komputera myk z altem stosowac do usranej smierci, a i tak zamiast robic "łaskę" bede musial robic "laske". Teraz pewnie zastanawiasz sie jak udalo mi sie napisac "łaskę", ale nie moge Ci tego zdradzic. Jesli Ci to powiem bede musial Cie zgwalcic, zabic, wypatroszyc, a reszte rozpuscic w wannie z kwasem acetylosalicylowym.

Ekhem, tubooshu. Na meczach to nikt o zadnej religii nie pier.doli bo akurat sa ciekawsze rzeczy do roboty. A swego czasu slyszalem jak pan prowadzacy doping wyskoczyl do jakiegos nieogarnietego goscia z tekstem: "jak nie chcesz kibicowac to wypier.dalaj do kosciola". Wspominanie tu o kibicach jest nie na miejscu.

A nuz, nuz. Chlopak mimo, ze stwarza pozory zwichnietego ma w sobie gromne poklady inteligencji :D

Kibic czy kibol. Zapewniam Cie, ze podczas meczu zaden nie zwrocilby na taka odzywke uwagi. Na meczach to sie grzecznie zdziera gardlo od 1 do 90 minuty. Nie ma miejsca na takie pierdy.

Tuboosh, napisales o tym co by bylo gdyby ktos w ten sposob odezwal sie na meczu, wiec Ci odpowiedzialem. Cos Ty jakis taki? Usadzic Cie?

Nie wydaje mi sie. A Ci co sie napier.dalali z Ruskimi pobudki mieli rozne. Moznaby wymieniac i wymieniac. Nie, zebym kogokolwiek bronil. Tubooshu, stadion to nie kosciol i nie ma z nim absolutnie nic wspolnego. Na widok takiego goscia to ludziska na stadionie co najwyzej pukaliby sie w czolo.

Oj, tubooshu moj drogi. Z bejzbolem na stadion nie wejdziesz :P Jedyne wyjscie: IDZIEMY NA MECZ. Usiadziemy se we mlynie i sam zobaczysz jak to jest naprawde. Bedziesz mogl nawet sam sprawdzic jak zareaguja. Chyba, ze chcesz na poczatku na piknikowie usiasc. Bilet, fajki i coca-cole oraz kielbaske Ci nawet zasponsoruje ;)

Jak pacze na takie apsurdy to ni z tąd ni z owont włancza mi sie agresor. Wogule to doszlem do wnioskó, rze takich analfabetuf powinno sie wysłac spowrotem do potstawufki i sadzac w pojedyńczych łafkah rzeby nie sciongali.

Znaczy sie, wpychal jej na sile do paszczy? Bo ja juz sie gubie w tych definicjach :P

Mowilem juz, ze nudziarz z Ciebie?

No dobra. Sklamalbym gdybym powiedzial, ze to nie wyglada smiechowo, ale ludzie maja z tego fun(ja tez mialem ogladajac), nikomu krzywdy nie robia, wiec wiochy jako takiej nie widze.

Robia, robia. Moim oczom :P Nie lap mnie za slowka. Po prostu dla mnie to jest zabawne, ale wiochy w tym nie widze. No, ale kazdy patrzy na to po swojemu.

Nie zdarzylo sie chociaz moze i by pohulol :D Zaloz lepiej jakas koszulke na noc bo ziumb i schowaj te zapadnieta klate :D

Ja zamiast grac w taki szit, wole zainwestowac w zaklady bukmacherskie. Przynajmniej czuje, ze cos ode mie zalezy.

Ostatnimi czasy nie bo sie wqrwilem jak Slask zremisowal z Podbeskidziem, a to byl moj ostatni mecz na kuponie i ladna suma do wyciagniecia. Na I lige czasem sie zdarzy, ale generalnie jesli chodzi o pilke nozna to chyba bundeslige najczesciej obstawiam. No i jeszcze siatkowke.

Dlaczego oni zabraniaja przytulac zwierzatek? Przeciez one sa takie slodkie i puszyste?

Polecam Ci, droga fantazjo, taki program z eska tv o karaoke(tytulu nie pamietam,znajdz se na yt). Tam to dopiero pokazal klase. Nawet na wsi bylo ;)

Przeciez gadka na ten temat byla juz tutaj pierdyliard razy. Jurek, Ty to jednak nudziarz jestes.

9849824654684252341263542354(!). Tak w przyblizeniu

Po litrze plus sloik ogorkow malosolnych i dwie butelki oranzady.