Komentarze użytkownika dedede66

Mysle, ze jak kobieta wywala dojary publicznie i tym probuje przykuc czyjas uwage, to nie ma nic wiecej do zaoferowania. Hmmm...po prostu pusta jest. Wiem, wiem artyzm-srartyzm i chwalenie sie wdziekami. Smiechowe :)

Wincyj telewizji ogladaj. To Ci na pewno zrobi dobrze na glowe.

Andrzeju, odstaw te dychte.

A od kiedy to produkuja takie szaliki? J*ebany fejk.

Maz zdradzjacy zone, zona zdradzajaca meza i osoby, ktore biora sie za cudzych partnerow, to zwykle kurvy bez wartosci i honoru zaslugujace co najwyzej na naplucie w ryj.

A ja uwazam, ze od kogos takiego trzeba odejsc, a nie sie odgrywac i robic z siebie podobne szambo.

Ty, ferdziu. Wypinaj pupke, bo musze cie za to ukarac.

Za to, ze jestes bardzo niegrzecznym lysym ferdusiem. Wypinaj bez dyskusji!

Klisza, zajmij sie czyms pozytecznym i idz pozmywaj po obiedzie, a ferdka zostaw mnie.

Nie wiem o co ten krzyk. Wiadomo, ze jak baba przestaje o siebie dbac, to trzeba jej po prostu przypierrdolic. Pierwszy raz z liscia, zeby sie ogarnela, a jak nadal bedzie popelniac klasyczne bledy, to juz normalnie ryjem o sedes i podtopic pare minut w kiblu. Jak zacznie sie dusic i sie ja potem pusci, zeby dotlenila mozg to w trymiga zrozumie.

Cezar, daj spokoj.

Cezar, daj spokoj.

A tak w ogole, "cezar, daj spokoj", to czemu zgrywasz debila? Jeszcze niedawno pisales o swojej pani katoliczce i o swoich wywaginowanych, albo i nie, synach. Ze o mieszkaniu z byla, ktora przeciez tez sie nie kryje z tym, ze jest twoja byla, nie wspomne, ale to bylo juz jakis czas temu. Tutaj na forum. No i wje*baliscie wspolne zdjecia w avatary. Malo to s*rania prywata?

Lucy, ale bredzisz. Ferdkowi sie po prostu koszulka tak pofaldowala, a Ty juz, ze gruby :D

Mam nadzieje, ze nie zamierzacie sie rozmnazac.

Przeciez ja nie o tobie, tylko o tych tam dwoch wyzej :P

Czasem zdarzy ci sie cos madrego napisac :P

To troll, w dodatku beznadziejny i nijaki. Nie wiem po co to wrzucasz.

Mundziu, czemu nigdy o tym hazardzie nie wspominales? Tez lubie czasem pierdyknac w rulete. Dodajmy jeszcze, ze ten kolega Mundzia ma na imie Bonifacy, na co dzien jezdzi wozkiem widlowym w fabryce konserw, a zona Mundzia rzucila mu w twarz badaniami DNA, ktore wykluczyly jego ojcostwo, gdy pakowala walizki i wynosila sie z domu. A o tym wszystkim Mundzio oczywiscie opowiedzial zaufanemu przyjacielowi z wiochapeel.

Jerzy, prawisz takie kazania jakbys mial przynajmniej kilku ksiezy w rodzinie. Mundziu, ja preferuje ruletke. Wiecej sie mozna nachapac i lubie sluchac jak ta kuleczka podskakuje miedzy polami. Po co Ci te 7 stow? Zadluzyles u lichwiarzy, czy znowu przepierd*oliles kase na alimenty na automatach? :D