Komentarze użytkownika dedede66

Ciekawy temat. Chyba nigdy nie byl poruszany na wiosce. Racja! W kamasze ciotki! Widac, ze autor to dorosly chlop i niejednemu kotu zgotowal pieklo! XXX kampania powietrzno-desantowa, Przasnysz 98' Semper fi!

Zastanawialo mnie co tak yebie jak z mojego kosza na brudna bielizne, a to bezosobowy przyszedl sie powyzywac po calym tygodniu gnojenia w robocie.

Jak Ci kiedys przyjdzie zapierdzielac caly dzien, to zrozumiesz, jurku :)

Uwazasz, ze bezosobowy smierdzi jak miejska toaleta. Nie przesadzaj. Az tak zle to chyba nie jest :) Jureczku, to normalne, ze czlowiek pracujac fizycznie sie poci. Nigdy tak nie pracowales, ze nie wiesz?

Jak sie zgadzam z nim wielu kwestiach (w wielu rowniez nie), to nie uwazam, zeby on tutaj powiedzial cos madrego. Obchodzil temat naokolo i uogolnial.

Teraz odwrocmy sytuacje, Boa. Drzewo sie samo nie porabie, kontakt sam sie nie przykreci, podworko sie samo nie wykosi, pieniadze same do domu nie przyjda, qtas sie sam nie obciagnie!

"Kobietom". Dla mnie sytuacja jest prosta. Jezeli facet pracuje i przynosi pieniadze do domu, to powinien miec ugotowane i posprzatane. Proste jak 2x2=4. Jesli kobieta by pracowala i zarabiala na dom, to powinno to tak samo dzialac w druga strone. Jesli obydwoje pracuja, to to, ktore wczesniej wraca do domu powinno ugotowac i posprzatac, ewentualnie przygotowac cos dzien wczesniej. To wszystko bardzo proste rzeczy. Kwestia odpowiedniego podzialu obowiazkow.

Gotowanie i sprzatanie to w koncu przeciez tez zadna filozofia latania.

Dagusiu, nie przypisuj mi pojec, z ktorymi sie ni w zab nie utozsamiam. To jest normalne, zdrowe podejscie. Nie moze byc tak, ze jedno lezy i nic nie robi, a drugie zapiernicza.

A ja Ci powiem tak, ze mimo, ze facet jest silniejszy, to nie ma prawa lezec do gory choojem, jesli kobieta pracuje, a on jest np. czasowo bezrobotny, albo ma wiecej wolnego czasu. Bo wtedy to dupa nie facet. Facet powinien byc samodzielny. Umiec tez posprzatac i ugotowac, bo jak tego nie potrafi to jest pizzda, a nie facet. Nie wiem, gdzie sie tak utarlo, ale np. moj ojciec jak trzeba to ugotuje i nie przynosi mu to zadnej ujmy. A jak ktos jest leniwa pizzda, to szuka glupich wymowek, a jak potem przychodzi mu samemu zyc, to budzi sie z reka w nocniku bo przypala wode na herbate.

Foytaz, idz i powiedz Hectorowi Lombardowi, ze powinien Ci sluzyc :)

Czyli uwazasz, ze dalbys rade mistrzowi Bellatora? :D

Nie, foytaza byl lepszy.

Zart foytaza byl lepszy i kuniec! 12:0 dla niego, nie masz racji, bo ja tak mowie i przestan sie pograzac! Jurek, wolalbym spenetrowac Twoj bolcem do traktora.

To na poczatek. Taki bolec ma taka specjalna okragla raczke i moglibysmy pokombinowac. Bawic sie w takie jakby "przeciaganie liny". Jak juz bym ci wsadzil ten bolec, to Ty zacisnalbys zwieracz, a ja probowalbym ciagnac za te raczke Ci go wyjac i wygrywalby ten, ktory ma wiecej sily. Ja w rece(moglby ewentualnie wyciagac zebami), czy Ty w zwieraczu. Taka rekreacyjna zabawa.

Mi by sie na Twoim miejscu kurczyl zwieracz.

Na sucho moze byc, ale jesli Ci przeszkadza to mozemy dojsc do jakiegos kompromisu. Rozumiem, ze bolec moglby byc przyrdzewialy i by Cie opilki rdzy w dupke szczypaly. Zawse mozemy uzyc towotu i wtedy poslizg bedzie wiekszy dzieki czemu ruchy posuwisto-zwotne bolca beda bardziej plynne i szybsze, bo zmniejszy opor, ktory bedziesz nadawal uciskiem zwieracza. Jednak istnieje jedna wada. Musialby sie potem szorowac druciakiem, :/

No, grzebalem troche w temacie :D Z wielu piecow sie jadlo chleb. Raz z jelita trafila sie pita. Piosenka taka byla, jurku.

Jurek, a jacy sasiedzi oprocz nas chca pozyczac pieniadze Ukrainie? No, dawaj.

Aaaa, JUESENDEJ! Stanmy z nimi w jednym szeregu! Pokazm, ze nas tez stac na pomoc finansowa! Ze nie jestesmy gorsi! Dwie swiatowe potegi gospodarcze! Jakos nie slysze, zeby inne sasiednie panstwa deklarowaly jakies pozyczki. U mnie tez nic o tym w wiadomosciach nie mowia. Ale Polska musi!!! Free, te pieniadze beda do nas wracac jak te, ktore my pozyczylismy od USA. W ratach.