Komentarze użytkownika witawu

Ciekawe co odpowiadają na pytania gdzie pracują i co robią .Ch*jowa robota :D:D

Mikołaj też tak ma bo śpi z worem na plecach :D

Nietuzinkowa fotografia ślubna :)

Co mówi mieszkaniec Radomia do przybysza z Sosnowca????Czuj się jak u siebie :D

i ryżym lisem :)

I te jej kaprawe ślepia.

Już czas aby chłopi oddali zagrabioną ziemię prawowitym właścicielom :P

Smakują nie powiem, ale ciekawe jak by ktoś chciał otworzyć mięsny z wołowiną w Bombaju co by się działo :D

Stara pejsata rura udająca kalekę.

Rok 2045. Rzym. Papież Włodzimierz XXIV w trakcie audiencji mówi: A po maturze chodziliśmy na Krymówki. :D:D:D

Zdarzy się cud nad urnami już ryży się postara :P

Ukraińska 14 Dywizja Grenadierów SS Galicja, SS Schützen-Division Galizien, SS Strilećka Dywizija Hałyczyna, ukraińska kolaboracyjna formacja zbrojna dowodzona przez generała I. Freytaga. Utworzona w kwietniu 1943 przez ukraińskich nacjonalistów i władze hitlerowskie, liczyła ok. 14 tys. osób. Rozbita w lipcu 1944 przez wojska radzieckie pod Brodami.

O Ukraińcach tłumiących Powstanie Warszawskie pisze także niemiecki historyk Guenther Deschner w pracy o Powstaniu, wydanej w języku angielskim "Warsaw rising" (Londyn 1972). Niestety, ta dobra historia Powstania nie jest chyba w ogóle znana historykom polskim. Deschner pisze, że "Powstanie dało Ukraińcom idealną możliwość ujścia dla ich głęboko zakorzenionych antypolskich urazów". Janina Popiel wspomina, jak na krótko przed Powstaniem słyszała, jak jeden z żołdaków ukraińskich mówił, że oddział ich przybył do Warszawy, aby "Lachiw rizaty"

I mordowali Polaków! I to w jak barbarzyński sposób. Marek Hłasko w swym opowiadaniu "Drugie zabicie psa" (Kultura Nr 1-2 1965, Paryż) pisze: "...I nie uwierzyłaby chyba również i w to, że widziałem w czterdziestym czwartym roku w Warszawie, jak sześciu Ukraińców zgwałciło jedną dziewczynę z naszego domu, a potem wyjęli jej oczy łyżką do herbaty; i śmieli się przy tym i dowcipkowali...". O tych zbrodniach ukraińskich mówiła cała powstańcza Warszawa i ludzie panicznie ich się bali.

Zbigniew Zaniewski w książce "Powstanie i potem" (Londyn 1984) pisze: "...Nie lękała się śmierci, ani Niemców nawet, ale - o wstydzie! - przerażała ją możliwość dostania się w ręce ?braci-Słowian= w niemieckich mundurach. Budziła siebie i innych po nocach, krzycząc, że Ukraińcy... są już w bramie". Dlatego, jak pisze Deschner, Polacy nie brali do niewoli Ukraińców (i SS-manów). Na plecach malowano im dużą literę "U" i rozstrzeliwano, albo, jak pisze Ukrainiec Lew Bykowskyj w swoich wspomnieniach z okresu Powstania

O udziale Ukraińców w dławieniu Powstania piszą także inni Niemcy, przede wszystkim dowódca wojsk niemieckich dławiących Powstanie - gen. von dem Bach, który wykorzystywał Ukraińców, znających dobrze język polski, m.in. jako szpiegów, których wysyłał na stronę polską ("Ostatni akt" w: "Drogi Cichociemnych" Londyn 1961). i niemiecki historyk Powstania Hans von Krannhals, autor książki "Der Warschauer Aufstand 1944..." (Frankfurt am Main 1962). Krannhals obwinia głównie nie-Niemców w niemieckich mundurach, w tym Ukraińców, za wszelkie potworności, które miały miejsc

Nie ulega wątpliwości, że Ukraińcy, obok wielu innych zbrodni popełnionych wobec Polski i na narodzie polskim podczas II wojny światowej, mają na swoim sumieniu także chyba raczej spory udział w zdławieniu Powstania Warszawskiego i zniszczeniu stolicy Polski.

Na jego cześć zespół Lady Pank napisał piosenkę "Mniej niż zero" :D

Dzieci Sikorskiego to Polacy czy koszerne???

a kto by nie był???