Komentarze użytkownika ster000

Rex ale Ty agresywna jesteś;) masz do tego siatkowane pończochy, lateksową maskę i pejcze?:))

nie pytam bo widzę;):))

otwarta:)

hąd sie mówi:)

mogą być jakieś więzy krwi o których nie wiemy, stąd to podobieństwo:)

rozerotyzowana 400 ma pech:)) Renia podniesiesz sie po tym? dasz rade?

prosze, zatrzymaj sobie paczkę. Pomogę Ci wstać, podaj ręke. Wezwać pomoc czy już wszystko w porządku?

chyba nocną, używam takiej w zestawie ze szlafmycą:)

jakże bym śmiał podnieść myśli w kierunku Twojej chluby, o Pani. Nigdy też nie mógłbym zadać żadnego cierpienia w tej sferze:))

albo suzuki - albo nic.

w łodzi podwodnej

Chodzę po lodzie kruchym jak wiara w cud, walczę uparcie o lepszy grunt dla stóp. Snami mnie mami pokrętny losu rytm..." 66 jak już tam bedziesz i mnie spotkasz to zrobisz mi jakąś ulgę, hę? jakąś taryfe ulgową, ze względu na to że się znamy z góry;)

zdrowy facet, sama sie nie znasz. Wszyscy pierdzą w fotel i później to wąchają, nie wiedziałaś?

tylko dupy nie wyciaraj jak inteligencik:) prawdziwy chłop papieru nie uzywa. Ani wody.

400 z tymi wizjami wieczornego fiku miku to różnie bywa, czasami jest tak, że jak sie budzi taki człek z rana i patrzy co* koło niego leży to trzeba od tego umykać i to w trybie bardzo przyśpieszonym, często zostaje po czymś takim trauma, zaniżone morale i brzydka pogoda:)

Rex, powinnaś sie jednak uspokoić:))

cwel na rope? jak to działa?

któregoś sezonu, nie pamiętam, nie chce mi sie sprawdzać, jedna z Polek była mistrzynią świata w stosunkach (to nawet ma jakąś fachowa nazwę). Może nie byłoby pełnych trybun, takiej oglądalności, takiej sprzedaży popcornu i piwa, ale zawsze coś... Ja bym polazł jak miałbym wybierać między taką piłką;)

poszedłbym pokibicować, z biało czerwonym szalikiem i czapką z orzełkiem i trąbką, moze nawet przemyciłbym race dymną:) trzeba wspierać mistrzów. Tym bardziej że to taka niszowa dyscyplina, nie wiem dlaczego tak traktowana po macoszemu. Jakie emocje, jakie przeżycie jak jest zajmowane pierwsze miejsce na podium, ja bym sie chyba nawet popłakał:)