Komentarze użytkownika RuterFull

Nie porównuj "patriotyzmu" do pedalstwa !!!...

Z całym szacunkiem ale młoda jesteś i głupia... nie masz pojęcia co to znaczy "patriotyzm" ale nie dziwie Ci się skoro inspiracje czerpiesz z rządu... Gej i pedał to prawie to samo acz kolwiek prawie robi gigantyczną różnice...

Przecież napisałem że "z całym szacunkiem"... Ja za to uważam, że największym zagrożeniem społecznym jest ta banda którą wymieniłaś w drugim wpisie... a zaraz za nią "przygłupi obywatel"...

i dla tego gnidy nigdy nie staną w pierwszym szeregu...

Dobry horror to mają mieszkańcy Słupska (w du^ie)...

nie, po prostu wyciągną z szuflad patenty na "elektryczność"...

"gender" słowo wymyślone do określania czegoś czego określić się nie da... a tak po naszemu toż to zwykła pi%da...

Ja od dziesięciu lat kolekcjonuję czapki futrzane i mam ich aż jedną...

Połowa uczniów w gimnazjum nie ogarnia poprawnie polskiego ale też nie robi takich przekrętów jak herr donald...

Jakbym ja miał prywatnego nauczyciela a jego miesięczna wypłata sięgała by przeciętnych rocznych zarobków oczywiście wypłacana z budżetu państwa to mógłbym nauczyć się nawet chińskiego w pięciu dialektach...

Ja nic na nikogo nie zwalam, piszę o kolejnym przekręcie herr donka...

Niczym nasz poczciwy Brunon...

za powietrze już płacimy (w górach, nad morzem, w dużych ośrodkach wypoczynkowych), za światło słoneczne też płacimy (spróbuj pozyskać prąd z energii słonecznej) tak samo jest z deszczówką (zależnie od powierzchni dachu) czy z autostradą (najpierw zdoją Cię by ją wybudować a później płać jeszcze za przejazd...

Ciekawe czy umiałyby Caps-Locka wyłączyć...

Tylko jelenie dalej myślą że dostają coś za darmo...

Zaczną od wiejskiej, później będą polować we wszystkich ministerstwach, potem w skarbówkach, zusach, krusach... im głupszy i bardziej anty Polski urzędas tym smaczniejszy...

'drobnej wpadki" to jest celowe i skrupulatne realizowanie planu fałszowania historii...

Może jest gimbusem połowa z nich tak samo buduje zdania...

To jest śmiać się z innych i bać się własnej mordy w lusterku...

Jeśli mówisz o "dziadkach" to masz rację ale w większości przypadków chodzi o konkretne odszkodowania a nie "kilkadziesiąt złotych" wypłacane wnukom, którzy nie mają bladego pojęcia "kto, kogo, kiedy" bo liczy się kasa a jeleń który ją wypłaca pozostanie tylko jeleniem...