Komentarze użytkownika wiech1

Dwa lata temu (nie mam danych z prze roku) co najmniej 1 500 000 polskich dzieci było notorycznie niedożywionych. Dziś to 150 000. Tylko z tego powodu warto.

Do żłobka i przedszkola dzieci chodzą dość krótko, a jeść chcą codziennie. Darmowe leki dla dzieci to byłaby porażka. Już jesteśmy chyba największymi konsumentami tabletek. Jakby nie trzeba było za to płacić, to zamias cukierków niektóre mamy dawałyby tabletki.

Jedna z wielu wspaniałych scen w tym filmie. Z tym, że Fronczewski gra tu Nie Polaka tylko Niemca. Cały film fajnie pokazuje stereotypy o różnych narodach (łódzkich) i jednocześnie ich nieprawdziwość.

Pamiętam bramkę Jojko. Przez miesiące na trybunach słyszał "Jojko, Jojko bramkę strzel"

Nie wierzę!!! To musi być fake, bo jeśli nie to nie ma już nadziei na jutro.

Porównywanie ciągników rolniczych do samochodów jest totalnie bez sensu. Ciągniki rolnicze powinno się porównać do maszyn w fabryce, do TIR-ów, do statków w portach bo to są maszyny służące do pracy. W takim porównaniu nie wyglądają już szokująco drogo. Rolnicy też mają samochody i można je porównać do samochodów z mieszkańców miast. Może jeszcze zaczniemy porównywać obory z mieszkaniami. Nawiasem mówiąc też dużo droższe od przeciętnego mieszkania czy domu ale przecież tańsze niż fabryka, a obora jest fabryką, a ciągnik jest maszyną.

Dziękujemy za wszystkie głosy. Niestety przegraliśmy te wybory po nierównej walce. Polacy

No tu się trochę wygłupiłaś. Książka i taki typek??? Naprawdę nie wszystko na tym świecie jest możliwe.

Wdowy po lotnikach, którzy zginęli nad Anglią były wysyłane do Polski w łapy komunistów, często wprost do więzień. To podłe nie było? Choć muszę przyznać, że do przywódców to od czasu Batorego nam nie farciło.

Się za bardzo nie znam ale: Art. 228. § 1. Kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. za prywatne uciechy płacili państwowymi pieniędzmi. Z tego art. byli skazywani żołnierze, policjanci, strażacy, którzy przywłaszczali sobie państwowe paliwo wcześniej zaoszczędzone przez te osoby. Przypominam, że J. Pitera złożyła zawiadomienie o przestępstwie, że pisowski minister zapłacił za kanapkę 8 zł służbową kartą. * lat temu wg. PO było to przestępstwo. Dzisiaj nie ma

nawet tematu tych pary tysi wydanych na żarcie i pijaństwo. Nikogo nie chcę skazywać, ale zapewniam cię, żebyś ty jako szary człowiek zrobił to co zastało ujawnione byłbyś skazany z kilku artykułów.

Stara sprawa, sprzed paru lat, ale prawdziwa jak najbardziej.

Prawdziwa wiocha to jest ocenianie tej piosenki przez większość tu zgromadzonych. Zero rozumienia tego co się słyszy. Po prostu prostactwo w komentach

Jeszcze moja św.p. Babcia mówiła do wujka Kaźmierz i była zła, że w magistracie wpisali jakiś "Kazimierz" a nie poprawnie.

Kolejny frustrat co nie ma swojej baby i próbuje przyczepić się do kogoś innego.Prawdziwa wiocha dla brzuchatego.

Przeczytanie przepisu nie sprawi, że ktoś zna się na prawie bardziej niż przed przeczytaniem. Przypomina mi się nieśmiertelna scenka z Misia i wywód prawniczy milicjanta " a gdyby tu wasze dziecko...". Kolego (koleżanko) dla zaistnienia przestępstwa musi wystąpić autentyczne zagrożenie, czyli w przypadku który starasz się przedstawić, musi być dziecko, bez opieki, które wsiądzie do samochodu, uruchomi i ruszy po drodze, na której jest ruch innych pojazdów i szczęśliwie nic mu sie nie stanie.

Słusznie prawisz. Ten przepis "łagodniejszą wersją" udostępnienia pojazdu osobie bez prawa jazdy lub nietrzeźwej.

Bratto nie uznał, że wszystko zaczyna się od wybitych szyb. Za "początek zła" uznał wychodzenie z metra po sygnale i bazgranie po ścianach. Po początkowym wyśmiewaniu tych teorii okazało się, że ciągłe karanie osób wyskakujących i wskakujących do metra po sygnale do odjazdu radykalnie zmniejszyło liczbę kradzieży. Złodzieje byli tak często karani za wyskakiwanie z metra mandatami, że złodziejski biznes stał się nieopłacalny. Jeżeli chodzi o bazgranie po ścianach sprawa ma głębszy sens psychologiczny ale dziś nikt poważny nie kwestionuje tego, że czyste sciany w miastach poprawiają be

Wiochmen to ten nieogolony typ z miną opóźnionego w rozwoju. Normalny człowiek w takiej sytuacji dyskretnie zwraca uwagę.

Ten facet kradł. Za kradzież ta kara nie jest za wysoka. Że udało mu się złowić tylko jedną rybę to znaczy że jest niewinny? Ciekawe jak czuliby się krytycy sędziego, gdyby w ich ogródku został złapany złodziej z wielkim worem (wonton to profesjonalna sieć do łowienia ryb) który przed złapaniem zdążył zapakować tylko kilka pomidorów. Pewnie krytycy "surowego" wyroku albo sami uważają, że coś zwędzić w Biedronce jest OK albo nie mają niczego co zdobyli swoja pracą.