Komentarze użytkownika fosfatyfyloseryna

mam nadzieję, że trollujesz a nie jesteś taki głupi na prawdę

Ciekawe czy Twoja matka miała od zawsze mleko w cyckach czy tylko po tym jak Cię urodziła? Proponuję pouczyć się trochę o fizjologii zwierząt.

Krowa MUSI być zacielona żeby dawać mleko. Gdy już się ocieli byczki idą do rzeźni a jałówki się odchowuje żeby też spędziły całe życie w oborze i tylko rodziły nowe cialaki. Normalna długość życia krowy to ok. 18-20 lat a tak wyeksploatowane zwierzęta idą na rzeź po ok. 4-5 latach. Na drodze selekcji genetycznej doprowadziliśmy do tego, że produkują kilka razy więcej mleka niż kilkadziesiąt lat temu przez co mleko jest dużo mniej wartościowe nie wspominając o obciążeniu dla organizmu krowy!

Ruje są synchronizowane farmakologicznie, te biedne zwierzęta nie mają nawet możliwości do wykazywania swojego naturalnego behawioru. Poza tym stosuje się głównie udój mechaniczny, który bardzo często prowadzi do uszkodzenia strzyków...i chcesz mi powiedzieć, że nie ma w tym nic złego??

Nie jest bolesne? tjaa szczególnie jak uszkodzi się strzyki

Krowa MUSI być zacielona żeby dawać mleko. Gdy już się ocieli byczki idą do rzeźni a jałówki się odchowuje żeby też spędziły całe życie w oborze i tylko rodziły nowe cialaki. Normalna długość życia krowy to ok. 18-20 lat a tak wyeksploatowane zwierzęta idą na rzeź po ok. 4-5 latach. Na drodze selekcji genetycznej doprowadziliśmy do tego, że produkują kilka razy więcej mleka niż kilkadziesiąt lat temu przez co mleko jest dużo mniej wartościowe nie wspominając o obciążeniu dla organizmu krowy!

Ruje są synchronizowane farmakologicznie, te biedne zwierzęta nie mają nawet możliwości do wykazywania swojego naturalnego behawioru. Poza tym stosuje się głównie udój mechaniczny, który bardzo często prowadzi do uszkodzenia strzyków...i chcesz mi powiedzieć, że nie ma w tym nic złego??

to my na drodze selekcji genetycznej doprowadziliśmy do tego, że krowa daje tyle mleka ile daje. Poza tym gdybyśmy nie odbierali im od razu po urodzeniu cielaków miałby je kto zdoić...