Komentarze użytkownika przemo9999

Szato de jabol rocznik bieżący.

Mercotruck. A jak się nazywa ulubiony samochód Chucka Norrisa? DostawChuck.

Pękły mi uszy.

Kobiety nie pierdzą. Kobiety puszczają fiołki.

Tak wygląda Buka w realu

Dla leszczy, którzy jak nie mają otwieracza, to piwa nie wypiją.

Tam to się dopiero żarcia musi marnować

Dlaczego nie ma tu żadnego komentarza? Bo dla większości osób oglądających ten portal to nie jest śmieszne. To smutna prawda.

Reklama w tv 150 razy dziennie. Wydają na to miliony. A taką akcją strzelają sobie w dwa kolana na raz. Przecież to info pójdzie na mnóstwo serwisów i mają taką antyreklamę, że nawet mi się to w głowie Nie mieści. Naprawde tęgie tam mają głowy.

Jak dobrze podliczyłem, tymi manewrami zawróciłaby 16 razy w tamtym miejscu. Legenda głosi, że manewruje tam do dzisiaj.

Większość ludzi mówi na manewr wyprzedzania wymijanie. Dlaczego, ja się pytam? Tak trudno nauczyć się, że wymijanie, to jak ktoś jedzie z naprzeciwka. Poza tym mam wrażenie, że ten z małego dostawczaka specjalnie zajechał matizowi drogę i tym samym zabił człowieka. Jazda matiza to odrębna historia.

RAMBO, jak "mijające się" to znaczy, że jechały w przeciwnych kierunkach. Jak miały jechać jednym pasem? Przecież by się zderzyły. I mówi się TO szczęście, nie "TE" szczęście. Jak już chcesz pisać historyjki w komenrmtarzach, to naucz się co oznaczają manewry wyprzedzania, wymijania, omijania i dopiero komuś tłumacz czy jeździ. Bo robisz z siebie pajaca i do tego głąba.

Boże, najgorzej jak ktoś, kto nie umie pisać po polsku, może się bezkarnie wypowiadać. I jeszcze te swoje teorie o zakazie wyprzedzania na wszystkich typach dróg. Matulu kochana......

Piękne imadełka, chyba bisony.

"Zrób to porządnie, skręć to drutem"

Kochanie wprowadziłaś samochód? -"Częściowo"

Jeśli pacjent był znieczulony, to można ząb usunąć i jak się pewnie domyślacie, wiercić w nim do woli. Również przewiercić go na wylot. A tutaj mógł być jakiś uraz, albo resorbcja, a wiertło włożone tylko do zdjęcia. Choć w sumie sporo rzeczy już widziałem i mogę sobie wyobrazić, że i to mogło przydarzyć się niektórym dentystom.

Jeśli pacjent był znieczulony, to można ząb usunąć i jak się pewnie domyślacie, wiercić w nim do woli. Również przewiercić go na wylot. A tutaj mógł być jakiś uraz, albo resorbcja, a wiertło włożone tylko do zdjęcia. Choć w sumie sporo rzeczy już widziałem i mogę sobie wyobrazić, że i to mogło przydarzyć się niektórym dentystom.

To plemnik, ktoś się spuścił do stawu.

Jakaś rodzinna imprezka. Nie ma przynajmniej żytniej i potem łojciec matki nie gania z pięściami. Tylko zwykły szampan i kupa śmiechu. Nie widzę wiochy. A młody koleś dziś jest pewnie inżynierem i zarabia kilka średnich krajowych i ma gdzieś umiejących się z niego dzieciaków na wiosce.