Komentarze użytkownika Warmer84

Czy wy umiecie czytać?! Przecież tam jest wyraźnie napisane "Wydrukuj ten bilet i weź go ze sobą do kina lub skorzystaj z biletu przesłanego SMS-em" co oznacza, że ów bilet był też przesłany jako SMS. Może ta opłata to po prostu koszt przesłania tegoż SMS-a?

Zgrabna? Owszem. Szkoda tylko, że dziewczyna ma wyraźną lordozę (dziwne, że nikt nie zauważa). Potrafią od tego nierzadko potwornie boleć plecy. Zwłaszcza w części lędźwiowej. Ja tam dziewczynie nie zazdroszczę. Zwłaszcza, że sam mam lordozę tylko znacznie mniejszą.

Kolara2 10 minut przerwy? Człowieku nawet 10 minut nie dostaniesz w niektórych firmach. O wodzie do picia to możesz zapomnieć choćby i 40 stopni było. W firmie, w której pracuję (pracuję jako geodeta na budowie po 12h dziennie) tak właśnie jest. Wodę jak chcesz to sam sobie musisz kupić (tylko broń Boże w godzinach pracy bo ci obetną z wypłaty). Jeśli miałbym do wyboru pracę w biurze (równie dobrze płatną co na budowie) to bez wahania bym wybrał biuro. Zwłaszcza, że kiedyś miałem okazję pracować w biurze (bez klimatyzacji) i jakoś nie narzekałem na upały. Tyle, że pieniądze z tego były marne..

Sądząc bo pisowni, to autor tej wstawki raczej się nigdzie poza podstawówką nie uczył.

Takiś mądrala? To powiedz co mam zrobić w takiej oto sytuacji aby nie złamać przepisów: Ulica jednokierunkowa z dwoma pasami ruchu. Dojeżdżam do skrzyżowania z drugą drogą jednokierunkową po prawej stronie. Przed skrzyżowaniem jest linia ciągła, która uniemożliwia zmianę pasa ruchu. Tuż przed linią ciągłą po prawej stronie drogi zaparkowany blokuje mi pas. Co mam zrobić aby wjechać tę drugą drogę bo np. tam mieszkam? Przejechać przez ciągłą linię i skręcić? Czy też może naokoło i w drugą jednokierunkową pod prąd? Taką sytuację mam w moim mieście notorycznie na jednym ze skrzyżowań...

spacz czy ty naprawdę taki głupi jesteś czy zwyczajnie ślepy?! JKM poszedł do europarlamentu tylko i wyłącznie po mamonę. No bo co takiego robi JKM w tym europarlamencie? Ano nie robi nic tylko kasę bierze! Taki wielki przeciwnik UE a kasę z niej bierze (bajeczki o ośmieszaniu UE przez JKM to sobie dzieciom opowiadaj... to całe gadanie JKM jaka to unia jest zła to tylko zagrywki aby tępe lemingi uwierzyły i pozwoliły dorwać mu się do koryta). Nie, ja na niego głosu nie oddam. W niektórych sprawach zwyczajnie się z nim nie zgadzam. Zaś hipokryzji wręcz nie cierpię.

Jak zwykle półgłówki się napinają a nie pomyślą, że to efekt diety jest. Rygorystycznej bo cukrzycowej, która wymaga przyjmowania posiłków w ściśle określonych odstępach czasu, żeby niwelować ewentualne wahania poziomu cukru. Wiem co mówię, bo na cukrzycę cierpiała moja Babcia. Musiała jeść w regularnych odstępach czasu bo inaczej skakał poziom cukru i nawet mogła zasłabnąć. Jeden z kolegów w pracy ma podobnie. Cukrzyca to paskudna choroba i niestety wymusza na człowieku pewne rzeczy. Posłanka Pawłowicz jadła na sali sejmowej bo musiała. Pieski jednak wolą szczekać jaka to ona niekulturalna...

nanditos wyobraź sobie, że nie mogła. To efekt cukrzycy, na którą Krystyna Pawłowicz cierpi. Jakbyś choć trochę znał temat cukrzycy, to wiedziałbyś, że cukrzyk musi przestrzegać rygorystycznej diety. Musi przyjmować posiłki regularnie o określonych porach bo inaczej dochodzi to poważnych wahań poziomu cukru. Takie wahania mogą być bardzo groźne i skutkować nawet utratą przytomności. Spytaj jakiegoś cukrzyka to ci więcej na temat powie.

Widzisz, tu już tak jest. Jurko zawsze wypisuje brednie i nigdy nikt z tym nic nie robi. Zupełnie jakby był tu nietykalny, Powiedz, czy widziałeś aby administracja chociaż jeden post mu skasowała? Ten pajac obraża kogo chce, zwłaszcza katolików, polityków PiS i wyborców tej partii, osoby duchowne, przeciwników PO i pozostaje bezkarny. Naucz się ignorować tego pajaca bo i tak nic innego nie zrobisz... Jak nikt nie będzie z nim dyskutował ani reagował na jego wstawki to sam się stąd wyniesie. Im szybciej to się stanie tym lepiej,

Xandu89 nie tłumacz lemingom bo i tak nie pojmą. Musiałbyś/Musiałabyś dopiero ich zdjęcie wrzucić do neta to może by coś do tych tępych łbów dotarło. PS. Nie żebym bronił Brodnickiego. Nie znam tej sprawy i nie wiem czy faktycznie to prawda czy nie. W przypadku takiego autora wstawki jak jurek1102 może się okazać, że to bzdury są. Ten typ tak ma, że z nienawiści do PiS i KK cierpi na urojenia i słyszy głosy, które podszeptują mu różne brednie. Wcale bym się nie zdziwił gdyby tak było...

A ty umiesz czytać? Wylot z pracy za 24 (nie 20!) i to punktów karnych a nie dni nieobecności pajacu. Za 6 dni nieobecności możesz już wylecieć (6 x 4 = 24). To jest paranoja aby tak z pracownikami postępować. Gdzie tu poszanowanie dla praw pracownika czy praw człowieka? Gdyby tu chodziło o karanie punktami tylko N.N. w pracy to miałoby może sens. Lecz naliczanie punktów karnych za L4 czy N.U. to już jest absurd. Przykładowo przy złamaniu ręki masz L4 na jakieś 4 tygodnie czyli 20 dni roboczych. Jeśli wcześniej zdarzyło ci się chorować przez 4 dni to możesz ... żegnać się z pracą. SICK!!!!

Immortallus aż strach pomyśleć z jak zamierzchłych czasów pochodzi twoja opinia o Linuksie. Kompilacja jądra? Używałem linuksa przez długi czas i nigdy nie musiałem niczego takiego robić. Instalacja systemu linux (np.Ubuntu) jest prosta jak, nie przymierzając, budowa cepa. Wszystko łatwe i intuicyjne. Tak samo zresztą praca w systemie Linux. Programy takie same jak na windę ale za free. Ja swoją przygodę z windozą zakończyłem na 7. Nowych nie chce widzieć na oczy bo to syf. Linuks jest zdecydowanie stabilniejszy i wydajniejszy. O przewadzę nad windozą pod względem prędkości nawet nie wspomnę..

W czy wiocha? Po pierwsze LINIA CIĄGŁA! Po drugie CZERWONE ŚWIATŁO. Tylko co taki pajac z bwm jak ty może wiedzieć? Przecież ty nawet prawka nie masz bo gdybyś miał to być takich idiotyzmów nie wypisywał.

Podlasiak możesz sobie tłumaczyć ... Dzieciom w przedszkolach (wszystkim, także tym, których rodzice sobie tego nie życzą) próbują wmawiać, że homoseksualizm jest normalny. Paradują po miastach, w telewizji, ogólnie gdzie tylko się da aby się pokazać. W Wenecji na dokumentach zamiast Mama czy Tata jest rodzic 1 albo 2 bo jakieś nawiedzonej lesbie przeszkadzały naturalne zwroty. To samo próbowano zrobić w GB i we Francji. W Polsce do przedszkola wpuszczono transwestytę, który wmawiał dzieciom, że to jest normalne .. I to ma być tolerancja?! Rzygam taką pseudo-tolerancją.

Autor wstawki nie potrafi czytać ze zrozumieniem... Światło pionowe (znający temat wiedzą o czym mówię) wiaduktu ma ponad 2m (co i tak jest zbyt mało) a niedouczony autor napisał 1.70 m. To, że na znaku jest 1.70 m to oznacza tyle, że nie mogą pod tym wiaduktem przejeżdżać pojazdy wyższe niż podana wartość. Wiadukt sam w sobie jest wyższy co zresztą widać na zdjęciach. Wystarczy spojrzeć na miniaturę zdjęcia z białym autem. Jeszcze całkiem sporo brakuje od dachu pojazdu do stropu wiaduktu. Zresztą nigdy na znaku nie podaje się wysokości stropu wiaduktu tylko mniejszą ... dla bezpieczeństwa.

"Zamknięte oprogramowanie"- mówi ci to coś?! Cytując ciocie WIKI "Skompilowane do kodu maszynowego programy bardzo trudno analizować, więc mogą one robić niemal wszystko niezależnie od tego, czy użytkownik sobie tego życzy. " - pokaż mi dowód, że w oprogramowaniu spod znaku MS nie ma, żadnych "furtek" do szpiegowania użytkowników? No dalej windozo-maniaku pokazuj dowody, że systemy MS są czyste!

Tam ogrodzenie od linii bocznej jest od dawna. Można powiedzieć odkąd pamiętam a już od kilkunastu lat na meczach na tym stadionie bywam. Wokół boiska jest bieżnia, która sama w sobie ma chyba ze 3 m szerokości. Ogrodzenie z siatki jest tuż za bieżnią. To co widać na zdjęciu to sektor dla przyjezdnych, która musi być tak odgrodzona ze względów bezpieczeństwa. Wykonanie jednak pozostawia wiele do życzenia. Zamiast rozmontować pierwszy rząd siedzeń albo ogrodzenie zrobić zrobić o metr do przodu ktoś wykonał bubla.

Ta moc silnika to czasem nie miała być podana w KM? 400 kW to przecież równowartość niemal 544 KM a tyle to Lancer Evo X chyba nie ma.

Mintor a co ciebie tak boli ta prawda? Na Linuksa jest zdecydowanie mniej wirusów niż na windę. Używałem zarówno Windy jak i Linuxa (różne dystrybucje) i powiem ci, że w wielu aspektach system spod znaku M$ nawet do pięt nie dorasta linuksowym. Przykład: Systemu Ubuntu używałem przeszło 2 lata i po tym czasie działał tak szybko i sprawnie jakby co dopiero był zainstalowany. Oryginalny Windows 7 na laptopie wytrzymał może rok a później zaczął tak zamulać, że trzeba było reinstall zrobić. Od przeinstalowania systemu mija już rok i Windoza znowu się sypie :/ Ot taki jest WinSHIT :/