kiedys jeszcze za gowniarza z kumplem szlismy lasem z piwkami(2 na glowe jeszcze wtedy wystarczyly:))i puszka w las za kilka metrow stwierdzilismy po co.mala cofka i godzinka dreptania z tymi puszkami,rączka nie usachla,puszki wyladowaly w koszu.to bylo jakies 20 lat temu i od tamtej pory nigdy smiecia nie wyrzucilem na ziemie.moze niektorzy mi nie uwierza ale schowanie papierka po gumie do kieszni kolosalnie nie obciaza czlowieka i drastycznie nie zwieksza komfortu poruszania.rowniez 5 metrow do kosza na smieci to nie ekstremalna wyprawa i nie trzeba miec prowiantu na tydzien zeby tam dojsc

Po co tam właził?

twoja stara jest przykra

żółw wodny żólto licy...nie da się go tak skrzywdzić jakimś gównianym plastikiem...żyje ok 20 lat wraz ze wzrostem pokonał by tą obejmę z plastiku bardzo powoli...bez deformacji skorypy

Jak był mały to pewnie wlazł przypadkiem w ten śmieć a wszystko przez to, że niektórzy nie wiedzą co to jest kosz na śmieci :/

cienka widze ze white power ci galy przyslonilo albo przytlumilo prace szarych komorek.... skorupa zowia nie zawsze jest twarda tak samo jak np twoja czaszka kiedy sie rodzisz twardnieje z czasem niestety jezeli zowik byl malutki i wpadl w cos takiego to jego skorupa tego nie rozciagnie tylko ominie

Skorupa żółwia jest baardzo twarda... a po za tym... musiał rozciągnąć plastik żeby na niego założyć.. więc są 2 roziwązania: 1: żółw się tak urodził 2: fotomontaż

Psom też się podobnie robi od za ciasnych obroży, jak to później śmierdzi ... częsty widok pracowników schronisk dla zwierząt.

A gdzie pozostałe 5 żółwi ?

Ale musiał się długo męczyć :(

jakiś debil musiał to zrobić, szkoda tylko żółwia

DLATEGO TRZEBA PICIAC NOZYCZKAMI TEN PLASTIK!!!

Żal mi ludzi którzy piszą "biedne zwierze, przywiązać do kaloryfera sprawce"

Boże, jak czytam niektóre komentarze, to mam ochotę strzelić sobie w głowę...żółw za "dzieciaka" sie w to zaplątał, tak rósł, i tak niestety sie zdeformował.Ściągnięcie tego plastiku nic by nie dało.Poza tym, to już chyba kiedyś było!

szkoda go :(

To chyba jasne, że dorastał w jakimś np: drucie albo obejmie, a jak mu to zdjęto to założyli folię i cykneli fotke. Poza tym zółwie rosną długo więc napewno nie miałby czegoś takiego na sobie zwłaszcza w takim dobrym stanie.

Żółwie czerwonolice są super zwierzakami. Mój Henryk lubi wpierdzielać się pod łóżko i robić tam kupę, ale za to nie toleruje białych skarpetek.

są zółwie, które tak mają naturalnie(wyglądają jakby miały dwie skorupy) ale ten ewidentnie jest przykładem ludzkiej głupoty i nieodpowiedzialności...

Przywiązać winowajcę do kaloryfera i zacisnąc mu sznurek na fujarze. Nie rozumiem takich ludzi.

Jest mi żal takich ludzi, sam mam kilka żółwików wodnych i są to super zwierzątka.

Jakiś marynarz wywalił plastik ze statku i się biedactwo zaplątało za młodu... taką wersję przynajmniej ja widzę. Niestety ale pomimo ustanowienia czegoś takiego jak konwencja MARPOL dotyczącej zapobiegania zanieczyszczaniom środowiska morskiego, takie przypadki dalej będą miały miejsce.

Mam identycznego żółwika, ale on musi cierpieć.

Jeju przykre:( Sama mam zolwika,a ten biedaczek musi cierpiec taki zdeformowany.

Aaaaaaaaaaaa hahahahhahahahahahahahahahhahahahahahahahahahhahahahahahahahahahhahahahahah a DOBRZE CI TAK GŁUPI ZWIERZAKU Ahahahahhahahahahahahahahahhahahahahahahahahahhahahahahahahahahahhahahahaha ha

I zamiast mu to zdjąć cyknę fotkę, a co!

plastik nie przerwał się? to coś nie tak.. przerobione foto! przecież pancerz żółwia jest twardy i przerwałby ten "sznurek"

Tak to jest jak się śmieci.

człowiek s*rwiel

to nie jest przykre ,to qrestwo wspolczesnych tzw. cywlizowanych "ludzi" ;(