Sama skorupa nie jest unerwiona, jednak pomiędzy warstwą rogową a kostną znajduje się cienka warstwa naskórka. Zawiera on dużą ilość nerwów i naczyń krwionośnych. Dlatego, mimo legendarnej twardości i odporności, skorupa żółwia przekazuje informacje do mózgu zwierzęcia. Żółw jest w stanie odczuć ból, nacisk oraz urazy. ,,,,,,,,,,,,Lisiczarnia wiec nie udzielaj sie

Wiocha to nie mieć pojęcia o tym co się zamieszcza. Żółw ma skorupę nieczułą, nieunerwioną. A sznurek przewleczony przez skorupę z tyłu jest daniem mu wolności na wybiegu, umożliwieniem mu swobodnego poruszania się po bardzo dużych przestrzeniach - a nie aktem terroru na nim.

Pewnie mnie zminusujecie , ale powiem wam że go to nie boli ;/ Tą skorupę chyba po coś ma . To jest jego "pancerz"

Dla mnie wiochą jest nie sznurek, ale postępująca grzybica karapaksu. Dla wszystkich komentujących proponuję zapoznanie się z podstawami fizjonomii żółwi. To gadziątko szybko zapitala jak jest rozgrzane. I jest to jedyny sposób na zatrzymanie go w miejscu zamieszkania...

1. Takie żółwie latem poruszają się bardzo szybko (potrafią dotrzymać kroku dorosłego człowieka) 2. Znalezienie takiego żółwia który dodatkowo się zakopie jest b.trudne 3. Skorupa jest zrogowaciała więc to tylko kwestie estetyki 4. Miałem takiego - obecnie już kilkanaście lat mieszka...

bez sznurka by pewnie uciekł aż by się kurzyło ;DD

Żółw Linja ;d

Nie znam się na żółwiach, ale czy to faktycznie aż takie straszne okaleczenie? czy skorupa żółwia jest unerwiona? Jeżeli tak, takie coś powinno być niedopuszczalne, ale jeżeli nie, to nie widzę w tym niczego wiece strasznego.

bardzo mnie to denerwuje,że wbijam na wiocha.pl i widzę co poje*bani ludzie robią ze zwierzętami aż szkoda patrzeć jacy bydlacy chodzą po tym świecie;/

Zobaczcie po lewo i po prawo od sznurka sa dziurki, ale zerwane. W dzień żółw, w nocy ninja.

tak zapierdalał, że aż się sznurek urwał xD

Skorupa żółwia jest unerwiona. Na pewno to go bolało.

>>> Żółw mi kiedyś uciekł. To był moment..

Pewnie obawiał się że mu żółw ucieknie jak pies..

chodzi o oszpecenie ...

ale niektórzy ludzie tępaki, myślą że żółwia to boli, a jak sobie paznokcie obcinacie to was to boli ?

nawet jeżeli ucieka :) to raczej nie powinno buc problemów ze znalezieniem go :) w końcu ma żółwie tempo ;)

skorupa nie jest unerwiona, to go nie boli tak samo jak konia nie boli jak się go podkuwa albo dopasowuje rozgrzaną podkowę do kopyta

Przynajmniej nie wypier(d)oli w pośpiechu

to jest żółw obronny musi być trzymany na linie inaczej wszystkich gryzie

kolano sobie przewierc i powiedz czy fajnie

Miałem kiedyś żółwia, wypuszczałem go w ciepłe dni w ogrodzie, co bardzo lubił, a jeszcze bardziej lubił się chować. Będąc z nim kiedyś u weterynarza powiedziałem mu o problemie znalezienia go w trawie, powiedział, że najlepiej przewiercić w najmniej drażliwym miejscu pancerz i przywiązać. Szmurek m