Nikt też temu drugiemu nie kazał robić sobie żartów z kogoś, kto go nie lubi. Ten koleś ładnie go "wyselekcjonował" nożyczkami -)

Ten zart nie byl z nienacka. Kolo mial juz pewnie w glowie ustalony plan, przeciez tamten chamsko podchodzil z 10 sec. Nozyczki byly juz przygotowane tylko musial zregenerowac sobie mane do ich uzycia. ;) Ale na serio. Jezeli ludzie mieliby ze mnie posmiewisko, to moze nadszedl czas aby cos zmienic. Pojsc z nimi na browara, fajeczke, poodpierdzielac cos. Nabrac szacunku, a nie tylko rozbrajac bomby w Saperze.

Widzę, że zostałem zminusowany przez no-life'ów takich jak ten na filmie, obmyślających w głowie plan wymordowania wszystkich, którzy się z nich naigrywają :D

nie chodzi o to...prawdopodobieństwo że takie nożyczki się wbiją w skóre jest równa prawie zeru...prawie każdy w życiu chociaż raz rzucił kogoś nożyczkami

hmm 1 nożyczki mogą tamować krew po drugie adrenalina i szok

No krew sie nie musi odrazu lać fontanną jak w filmach Tarantino ale nie ma w kadrze momentu wbijania nożyczek, a gość wchodzi na środek i pokazuje wszystkim już przymocowane do ręki i jakość taka mizerna. Może być fejk, ale tak czy inaczej aktorsko bardzo profesjonalnie:D

szkoda, nie ?

Może i się nabieramy, no ale adrenalina robi swoje. W wypadkach ludzie mają złamania otwarte, różne sprawy i nawet tego nie czują ;]

midgarzulum bzdury piszesz, widziałem człowieka ze złamaniem otwartym nogi i był bardzo spokojny do momentu aż adrenalina puściła.

Zasłużył sobie. Niech się cieszy, że w oko nie dostał.

nie wiesz bo nie grasz jak by ktos caly czs nad toba siedzial i robil sobie jaja np pod koniec qwesta to tez bys sie wkurzyl. i nie mow na niego grubas bo twojego (niku) nie bede kometowal;P