Dozwolone jest przechodzenie przez jezdnię również poza przejściem w następujących przypadkach: - odległość do najbliższego przejścia dla pieszych wynosi ponad 100 metrów, - gdy pieszy przechodzi na skrzyżowaniu, na którym nie ma wyznaczonych przejść dla pieszych, nawet jeśli odległość do najbliższego przejścia dla pieszych jest mniejsza niż 100 metrów.

Mi to wygląda na głowę robo-psa

Warszawa to dziwne miasta, tam nawet problem jest z tym żeby dostać się na drugą stronę ulicy. Problem nieznany nigdzie indziej na świecie.

Nigdzie nie trzeba chodzic wy glupie kapcie skoro macie przejscie podziemnie ktore nawet widac na tym zdjeciu...

No To Trzeba Se Radzić Wiochy Nie Widzę Wiec Odemnie -

Ale bujda!! Wystarczy wejść na maps google i zobaczyć!! Od Placu Ujazdowskiego wzdłuż aleji Ujazdowskich jest od jednej kropki i drugiej z 100-150 m do zebry!! Sprawdź sobie :). Reasumując Adam Sobieraj jest de... ale to jego zdjęcie powinno widnieć na Wiocha.pl.

Jeżeli w okolicy 100m w jedną i drugą stronę nie ma przejścia dla pieszych to wolno przejść przez jezdnię. Tak więc góra 30m.

Ja kiedyś nie znalazłam przejścia w innym miejscu w Wawce i nie doszłam na rozmowę kwalifikacyjną. Nie umiałam przedostać się z Zachodniego, tam gdzie autobusy do carrefoura ;)

bardzo sprytnie obcięte zdjęcie. akurat tak, żeby nie było widac znacznie krótszej drogi.

niech mi ktoś wytłumaczy: co to są pocioty i darozjady ?

Wystarczy dojść do Al. Róż - jakieś 220 m, a tam jest przejście. Wiele jest takich miejsc, że do pasów trzeba dojść jakieś 200-250 m.

koorwa mac, a jakbym mial burdel po drugiej stornie ulicy i bym mial tyle przejsc to by mi sie odechcialo pukac

Jak patrzę na to zdjęcie toż to jakiś bzdet.Jak rozumiem te czarne punkty są przy Al.Ujazdowskich i wystarczy przemieścić się jakieś 50 m. w góre do przejścia.