Ale jak kleszczowi cos sie stanie to akcja ratownicza/wyciagania ciala za kase podatnika. Jak przezyje to setki operacji i rehabilitacja,wozki za kase podatnika i rodziny . O tragedii jaka przezyja rodzice juz nie wspomne ....wiec przestan matole pievdolic bzdury i afiszowac sie swoim kretynizmem.

To nie sennik kolego :D

Koleżanko* jak już

Czlowieku to ma byc pasja? uwazasz sie za wielce aktywnego, ambitnego czlowieka z pasja, a reszte wrzucasz do jednego wora mowiac ze siedza na dupie przed kompem i nic nie robia... podczas gdy ty jestes mega ambitny i idziesz sie realizowac bazgrajac po murach- szacun! P.s. Takie dobre chlopaki jak wy, szpeca tylko nasze miasta: nowe przystanki, sklepy, bloki na osiedlach, przejscia podziemne.. az sie rzygac chce od tego syfu. Ale nie, ty bedziesz nam wciskac ze to jest prawdziwa pasja. dziekuje dobranoc.

theruby gówno mnie obchodzi Twoja pasja ale nie najeżdżaj na innych,bo Ty nawet byś tam nie wlazł a sapiesz przez internet pipko.

no koles, rzeczywiscie, rzecz godna pochwaly! wlezc na most zeby mazac i dewastowac nie swoje, no ludzie szacun naprawde! w domu tez wlazicie na parapet zeby sobie pomazac okna od zewnatrz? oj, nie?:(( aa no tak, najlepiej mazac nie swoje! nie kazdy ma ochote ogladac wasze dewastowanie mienia publicznego.

pozatym, dziecinko czytaj uwazniej , nigdzie nie ma nawet malutkiej wzmianki o mojej pasji:> ale wybaczam, musiales przeciez sie do czegos doczepic zeby moc mnie pojechac, a ze uzywasz do tego swojej wyobrazni a nie faktow no to trudno jak kto woli. pozdro

@theruby05 nie myl mazania po ścianach - tagów, a prawdziwego graffiti...bo to drugie jest SZTUKĄ i trzeba mieć pasję jak i wyobraźnię aby wykonać dobre graffiti, a jeśli nazywasz to jakimś dewastowaniem i bazgraniem, to nie masz zielonego pojęcia o tym o czym podjąłeś dyskusję.

prawdziwe grafitti to jedna sprawa, ja codzien mijam jakies g**no namazane na scianach przystankach i gdzie sie da. zgadzam sie ze prawdziwe grafitti to cos godne podziwu dla bo wymaga mnostwa pracy, niewatpliwie, ale nie o tym mowie, mowie o tym co jest powszechne i czesciej spotykane (czyli dewastowanie) niz prawdziwe grafitti.

poza tym, dyskusja dotyczy powyższego obrazka, a to jest dla mnie zwykle mazanie , nie powiesz mi chyba ze to na tym moscie to jest jakas sztuka. wiec nie zaczynajmy o prawdziwej sztuce, a nawet jesli o nia chodzi to uwazam ze powinna miec swoje odpowiednie miejsce, nie koniecznie na mieniu publicznym

dziecinki to poszukaj sobie w swych jajach koleś to raz, a dwa ty możesz nie mieć ochoty oglądać wrzut na mieście a inni może nie mają ochoty oglądać Ciebie albo Twoich pseudointeligentnych wypowiedzi.No i co?

Miłość do dewastowania?

szkoda ze ta miloscia obdarzaja mienie publiczne, gdzie tez nie kazdy ma ochote to ogladac:> zwykla dewastacja. w domu tez tak robicie? malujecie sobie po meblach scianach itp? nie sadze, lepiej przeciez wyjsc i obazgrac jakis przystanek :) pozdro

Czemu. Nieraz pewnie miałeś okazje widzieć ładne malunki na murach.Nie mam na myśli zwykłego bazgrania.

do yanka... głupiec z ciebie, to że 1 na 100 malunków może być estetyczny ma być usprawiedliwieniem debilizmu sprayowców??? Jeżeli tak, ja nie chcę ani bohomazów, ani tych ew. ładnych...

Ja to rozumiem, dlatego z wielką pasją pomaluję bohomazami twój świeżo wyremontowany dom.

Więc niech sobie kupią kawałek mostu, własny dom albo ściane i tam realizują swoją pasje, kto im broni? Gdyby ich pasją było wydrapywanie kluczem wzorków na lakierze to użyczysz im swój samochód? Niech się chłopaki realizują, a co.

Ale z was społeczniaki,gówno mnie obchodzi ich bazgranie i po co to robią ale mimo wszystko mi się to podoba.Co was obchodzi most czy jakiś mur wolnostojący...Do Palikocur-wymalowali ci dom?Musisz byc straszna "żyła"...

renia, a czy faceci użyczają ci swoich pleców, być się realizowała swoimi pazurkami? :P

Niektórzy tutaj nie zrozumieją, że z pasją robi się szczególnie nie legalne grafitti ;) nie mowie tutaj o świeżo wyremontowanych domach czy budynkach- ale o tym całym obskurnym szarym otoczeniu które trzeba pomalować!