wszystko soja plus glutaminian plus saletra samo zdrowie

Mowa o pasztecie a na zdjeciu wedliny i warzywa.

To prawda że karma dla psów - tak zwane batony, bardzo często zawierają najlepsze mięsko(wołowinka itp.) A dlaczego wołowinkę wykorzystano do karmy dla psów a nie do jakiejś wędlinki dla człowieka? Wszystko dlatego, że "termin ważności" pozwalał jedynie na wyrzucenie mięska do kosza lub wykorzystanie na karmę dla psów.

Na szczęście jestem wegetarianką ;)

Dlatego ja jem karme dla psów a piesek wcina pasztet ;)

Zwierze ma instynkt samozachowawczy więc trutki zazwyczaj nie rusza a producent żeby karma się sprzedawała musi dodawać nieco mięsa. Co innego człowiek. On zje każde g...

Z tym, że puszka karmy dla psa jest 2 razy droższa od puszki pasztetu czy konserwy "dla ludzi". Jaka cena taka jakość

Pies ma lepszy węch i nie zje syfu. Prawda jest taka ze konserwy dla psów są znacznie lepsze niż dla ludzi.

Nie wybrzydzajcie, w końcu kryzys jest w Polsce.

Jak to cooo? Mięsnego Jeża K**wa xD xD

Od dzisiaj Jem razem z moim psem.....A taką jakość miała wprowadzić UE mierzyli marchewki, badali banany itp. I co z tego wyszło? Wielkie gówno, teraz to nawet w osiedlowym sklepiku nie tylko w hipermarkecie nie można dostać nic wartościowego i tu nawet o wędlinę nie chodzi.

Dlatego nie zadaję się z brzydkimi niewiastami.

I między innymi jestem wegetarianką. Po pierwsze zwierzęta cierpią, i my cierpimy. A co z salmonellą w różnym mięsie? ...

co tu sie dziwic czasem dla psa kota rzuce kawałek kiełbasy powacha skrzywi sie i idzie a ludzie to jedzą dla tego kto ma wujków babcie ciotki na wiosce to wiedzą że najlepsza jest swojska kiełbasa i wyroby

Zaskoczen?? To gdzie ty zyjesz koles jak cie takie rzeczy zaskakuja?? Aaa dopiero zauwazylem twoj nick... "policjant11" ha ha :D

mój pies kiełbasy za mniej niż 12 zł nie weźmie do pyska. A gdy otwieram mu puszkę za ok 10 zł to po domu rozchodzi się zapach jak mielonki za komuny.

dla tego od dawna wpierd***m whiskas mojego kota

Wiecie co się zmieniło przez ostatnie 20 lat ?? Kto jeszcze jakiś czas temu kupował ogórki kiszone , czy ciasta na święta ?? NIKT teraz ludzie po prostu są leniwi!!Wtedy wszyscy sami je robili , dlatego były dobre . Warzywa i owoce kupowało się jak był na nie sezon ... nie przez cały rok . Kupowało się w większości regionalne produkty . Unia zalała nas badziewiem za pośrednictwem biedronek , lidli itp ... reszta rynku musiała się do nich dostosować . Sam robiłem wędliny na święta to nic trudnego...Komu się chce ten nie narzeka !! To co jemy to nasz wybór , nikt nam kazać nie będzie .

no i wiadomo, czeu karma dla zwierząt jest droższa niż nasze kiełbaski.

bo pies byle czego nie ruszy ...

o tym że producenci żywności robią ludzi w "konia" było wiadomo już od dawna, tylko że sprawa nie była nagłaśniana żeby ludzie nie popadli w panike, lecz teraz widać coraz częściej takiego typu Informacje w tv i internecie. Pozdrawiam

Parówki są dla wegetarian - w nich mięsa nie znajdziecie. No może śladowe ilości, podobnie jak orzeszków ziemnych w niektórych produktach.

od chwili wstąpienia Polski do UE nie jem mięsa jeżeli zwierze nie zostało zabite przy mnie tak szybko jak wycofali polskie normy to tylko banda rudego oszusta pieniądze kradnie btw. kilo rąbanki 7 pln

..mnie to nie dziwi..pracuje w ZAKŁADACH CHEMICZNYCH POLICE...SA....mamy posiłki regeneracyjne warte 13 zł( w rzeczywistosci te gówno kosztuje 4...moze 5 zł, sprawdziliśmy)...w skład tego jedzenia..hm(gówna)wchodzi..konserwa za 1.99zł..zawartosć"mięsa"20% albo "szynka"z 40%..i itd, itd(oczywiście "mieso"odzielone mechaniczne "drobnorozrobione")...aha bo się zapędzilem ...90% załogi te gówna nie je i są "dokarmiane"zakładowe koty ...tylko one na te żarcie polożyły chu..powaga!!!głodne koty tego nie jedzą...jeszcze jedno udziały w tym przękręcie

Nic nowego ;)

Nie pieprzcie glupot. Mam znajomego który pracuje w masarni. Może i fakt, że w karmie dla zwierzat jest wiecej miesa, ale. Ale jakiej jakości. Producent karmy dla psów odbiera od mojego znajomego mieso z odpadów i sa to kawalki z guzami, krwiakami, zwyrodnieniami, mutacjami, przerostami i innymi malo symapatycznymi zmianami w miesie, ktore sie wykrawa przed uzyciem do pokarmów dla ludzi. Jak wiec ktos chce to zamiast pasztetu moze jesc karme dla psów.

Mój kumpel pracuje w Cedrobie. Powiedział, że wędliny tam wytwarzane są produkowane z proszków, mączek i innych specyfików. Jesteś tym co jesz nabiera zupełnie nowego znaczenia.

Ameryke odkryłeś.

żadna nowość

727694365 to jest telefon do producenta pasztetu

To nic nowego nie jest, ale jakoś widzę każdy ma to gdzieś i szama :)

Tutaj pier** farmazony a jak matka kupi kilogram kiełbasy to żrecie aż się uszy trzęsą,taka prawda!

Akurat to żadna nowość. Jesli kupujesz w markecie szynkę 12 złotych za kg, czy kiełbasę 6 złotych za kg to czego się w nich spodziewasz ? Mięsa ?

zbadajcie szczaw, jest jeszcze lepszy! ma wiele makroelementów, np. ołów, metale z szyn kolejowych...

A ja se ku..a ide uje..ać kawał kiełbachy i będe ją wpier....ał no i ...uj !!

oto*

Tak było i bedzie ze własnie my jemy to co jemy czyli wielkie badziewia nafaszerowane tym co nie powinno byc .:)

A jak podbierałem tunczyka kotu z miski to się znajomi śmiali :D

Od dawien dawna wiadomo ,ze nas faszeruja scierwem , pozniej zapadamy na rózne choroby ,a koncerny farmaceutyczne zacieraja łapska z miliardowych dochodów.

jutro idę po puszkę pedigree ;]

Wniosek to jedzcie gowno

No wow, ludzie, przecież oni (producenci) cały czas nas oszukują. Ofiarami są między innymi osoby, które nie patrzą na skład...

Lepsze to, niż szczaw:)

Karma z wyższej półki jest lepsza niż pasztet. Weźcie przeczytajcie skład: woda, mięso oddzielone mechanicznie.... Mięso oddzielone mechanicznie to delikatna nazwa na odpady poubojowe. Za PRL obowiązywały na większość artykułów spożywczych Polskie Normy. I Polska Norma zawierała DEFINICJĘ produktu: (strzelam, zapewne było inaczej, ale chodzi o przykład) Szynką nazywamy produkt wędliniarski otrzymany z mięśnia pośladkowego zwierząt rzeźnych: świń, krów, koni. Norma często zawierała mniej lub bardziej dokładną recepturę. A i tak najlepsza szynka to jak wuj na wsi świniaczka obuszkiem potraktu

Kiedyś to szynka była wytwarzana z najlepszego mięs, a dziś wystarczy by producent spełniał odpowiednie wymogi sanitarne i weterynaryjne, a to, z czego ją zrobi, nie jest już tak ważne, chore.

Wiadomości z onet.pl. To chyba wyjaśnia wszystko.

Jakoś nie widze tu screna z oneta tylko zdjęcie wklejone i pismo w paincie :)Z palca wyssane info. Pasztet to pasztet robiony jest z resztek. Wątpie żeby karma była lepsza jak jest robiona z odpadów przynajmniej w 50-60% (np.jądra i penisy zwierząt)

To jedz karmę dla psów...

się nie dziwcie jak chcecie kupować jak najtaniej z Biedronki to jest oczywiste że takie gówna są w tych wędlinach

minusować ten szynkowy absurd, z dupy policjanta11. No nieeeee, ale wolę salceson, taki wiejski:D ;D :-D :D Bez chleba sobie zjeść, w moim bujanym foteliku na kółkach ;-) bu h.a ha ha ha.

1kg prawdziwej szynki kosztuje 90pln :) Ale to wygląda inaczej, smakuje inaczej i jest po prostu dobre.

Ameryki nie odkryłeś. Oglądał ktoś film "Skrzydełko czy nóżka" z Louis de Funesem? To film z '76 roku, gdzie w tamtych czasach historia była prawie jak science fiction, jednak dziś, proces produkcyjny jak z filmu ma miejsce w większości fabryk. Normalka.

Polak nie świnia - zje wszystko. Za PO nawet słynna polska kiełbasa sięgnęła bruku. Lemingom pozostaje tylko kiełbasa wyborcza.

Wniosek: Jedzmy karmę dla psów. :)

Ja tam sobie lubię podjeść ;D

Faktów się nie zmieni. A miłośnicy najtańszych wędlin prawie już świecą :) Niestety za jakość trzeba płacić.

To akurat żadne zaskoczenie.