masz siostrę o 20 lat młodszą???

Uwielbiam pytanie sprzedawców przy zakupie telefonu "co powinien miec?" i ich zdziwienie kiedy mówię że chciałbym aby dało się na nim przeprowadzic rozmowę telefoniczną.

To chyba dosyć powoli się rozwijałeś, skoro zabawką dla trzylatków bawiłeś się w wieku 7 lat...

(SIC!)Dokładnie-moja Siostra ma 7lat i telefon z androidem,a ja mam starego samsunga,na którego nie mogę ściągnąć ani tapety ani dzwonka!:/ :DDD

Postepu nie zatrzymacie. Jak zaczeto pisac pierwsze ksiazki to wielcy uczeni twierdzili ze to tylko oglupi ludzi bo juz nie bedzie sie trzeba uczyc wszystkiego na pamiec. I jak twierdzicie ze wasze dziecinstwo to jedyny sluszny rodzaj dziecinstwa to jestescie zacofani. I to nie jest zadne "niestety".

Żal mi was staruchy,pieprzycie tak dlatego,że nie potraficie tego obsługiwać a wszystko co nie znane jest złe,racja?

jesli to jest prawda to bardzo macie dobrze macie jak dziecko ma taki telefon troche nie fer ,bo watpie aby dzieci z jej klasy miały jakiekolwiek telefony a jak maja to nie wszystkie a dzieci jak to dzieci zazdrosne sa

Moja córka też się szybciej rozwija niż TY.

mój kumpel został chrzestnym i świadkiem na ślubie jednocześnie .wziął kredyt buahaa

monster0 po co ma pokazywać te "dobre" strony ? Wiadomo , że każdy się cieszy że jest taki postęp w wielu dziedzinach , ale trzeba zwrócić uwagę na to co mnie również przeraża a mianowicie nasza młodzież , która jest naszą przyszłością . A dzieje się na prawdę źle... To prawda , jest to wina rodziców ale nie tylko . Niestety nie jesteśmy wstanie ustrzec dziecka przed tym postępem . Pójdzie do szkoły i powie "Mamusiu , czemu Jacuś ma dotykowy telefon a ja taki zwykły ? Też chcę taki ! "

Trzeba było jeszcze dla porównania dać poziom medycyny jak Twoi rodzice byli w wieku 7 lat, a jaki jest teraz. Albo możliwości rozwoju intelektualnego (mam na myśli komputer, Internet), albo ilość produktów na rynku możliwych do kupienia. Dlaczego pokazałeś/aś tylko te 'gorszą' stronę?

Bo w naszych czasach nie było takich telefonów. A gdybyś miał wybór tak jak teraźniejsze dzieci to na pewno wybrał byś ten nowocześniejszy telefon.

Tylko że to wina rodziców, bo raczej wątpię żeby 7 latkę było stać na zakup i opłacanie telefonu.

i po h,uj szpanujesz tym iphonem?!

Zazdrosny?

Ten na dole wygląda jak laleczka chucky

to chyba dobrze ze wszystko idzie do przodu i zmienia sie jak widac na lepsze prawda? mnie osobiscie nie jest przykro ze dzieci maja zdecydowanie fajniejsze zabawki niz mialem ja,wrecz przeciwnie,bardzo mnie to cieszy:)

Czasy się zmieniają ale widocznie niektórym ciężko to pojąć.

Swiat sie rozwija... co w tym dziwnego ? Za 20 lat beda ludzie podobnie mowili o srajfonach bo beda inne cuda techniki. Normalna kolej rzeczy i nie ma tu zadnej wiochy.

To znak czasów po prostu, pomijając już fakt czy to ajfon czy inny gadzet - to po prostu takie są dziś czasy i nic na to się nie poradzi. Ty czy ja bawiliśmy się plastikowymi telefonami, a nasi rodzice drewnianymi, a dziadkowie zbierali patyki i udawali ze to pistolet czy coś innego. Można by się spierać co lepiej kształtuje wyobraźnie dziecka itp. ale faktem jest, że rodzice też korzystają dziś z gadżetów, więc siłą rzeczy chcą się z dziećmi dzielić - to naturalne. Postępu nie zatrzymamy i nie ma co zazdrościć młodszej siostrze ;)

Z Twoim telefonem to Ci wierzę ale z tym telefonem siostry to już mniej , albo masz bogatą wyobraźnię albo bogatych rodziców , którzy uspakajają swoje sumienie (brak czasu dla dzieci zastępują bogatymi gadżetami)

Dlaczego niestety?

Fajnie, ale gdzie tu wiocha? Chwalisz się, czy żalisz? Postęp techniczny i tyle.

Miałem dokładnie taki sam telefon w dzieciństwie jak ten u dołu. Cóż za wspomnienie:) Jak się go pociągało za ten sznurek to ruszał oczami. Idę zobaczyć do piwnicy, chyba jeszcze gdzieś powinien być.

Bez przesady może i 9 latkom kupują komórki na komunie ale nie iphoney.Chyba że ktoś ma naprawdę sporo kasy i chce zabłysnąć.

to prawda i szczerze mówiąc, o wiele bardziej się cieszę, ze wspomnień z tą plastikową zabawką niż jakimś nowoczesnym palmtopem...