Czy naprawdę już nie ma nic ciekawszego? Jak nie pasuje czekanie to proponuję jechać na stację samoobsługową :)

Zastanawiam się, czy istnieje coś na co w Polsce jeszcze ktoś nie narzekał. Wielki problem poczekać minutę aż pani/pan sprzedający poleje kiełbasę w bułce ketchupem, czy zaparzy kawę.

Jeśli ktoś kupuje hot doga czy kawę to jest BBBEEEE a jeśli w święto można kupić wódkę czy browce to już SUPER ???? Kiedyś 3-go maja to aż się można było porzygać od zapachu skacowanych meneli co przyszli na stację po "klina" -może 3 osoby płaciły za paliwo a reszta 40 po %%%%%%%%%%%%%%%%%

znajomy mowil jak pracowal na stacji, ze oni maja obowiazek zaproponowania kawy czy hot doga

Gdyby ludzie nie chcieli kupować hot dogów, to n stacjach ich by nie sprzedawali. Popyt i podaż, bez tego nie ma handlu.

Czy osoba, która wstawiła to zdjęcie i ten komentarz robi miesięcznie więcej niż 50km ? czy w ogóle ma prawo jazdy ? oto jest pytanie

Tylko, że bez tej sprzedaży "do paliwa" to stacje albo by splajtowały, albo paliwo byłoby droższe o 1-2zł na litrze. Podziękujcie Polsce za akcyzę.

ja p...e ale polaczkowa wiocha...wszystkim sie spieszy niewiadomo do czego...polacy to taki denny chamski narod, parkowac nie umia, w kolejke sie pchaja, co drugi to madrzajszy...wiocha to nie rozumiec ze niektorych oprocz na wache stac jeszcze cos zjesc i sie napic.

ludzie narzekaja na hot dogi i ze brakuje trzeciego który by sie tym zajął, ale ciezko napisac maila do np. lotosu ze taki by sie przydał? ja, zwykly pracownik, nawet nie jestem pracownikiem lotosu i nie mam nic do powiedzenia i tyle. jest bezrobocie i trzeba sie trzymac tego co sie ma a to ze jest kolejka az do drzwi to mi to zwisa skoro mam robic klientom hot doga, fulldoga, pierogi, w miedzyczasie napisac fakture na żarówke za 1,50zł i isc sprawdzic czystosc kibla bo jak sie spóźnie z podpisem listy 2 minut to bede miał problem a juz nikogo to nie interesuje

Jest to z góry narzucony standard obsługi ,sprzedawca proponuje, bo musi. Hot dogi, kawa, z tego są największe zyski,podstawa marketingu. W Auchan możesz sobie zatankować, tam nie proponują:)

Jak dla mnie bardziej denerwujące są osobniki które tankują, idą zapłacić i żrą tego hod-doga 15 minut, lejąc na ludzi którzy czekają, żeby podjechać do dystrybutora. Tak trudno przestawić samochód?

Wszyscy robią z tego problem jakby sie świat miał zawalić.. 3 minuty dłużej na stacji i wielkie halo... a przed świętami jak trzeba stać w tych wszystkich kolejkach do kas to tam nikt nie narzeka tylko wszyscy stoja.. jak z urzędzie trzeba swoje odstać bo jest tylko jedna pani w okienku to też nikt sie nie wydziera i nie rzuca.. bo chce załatwić swoje.. wiec ludzie dajcie sobie spokój.. kasjerzy to też ludzie zmęczeni ciągłym narzekaniem a dlaczego tak a nie inaczej..

Najlepszym wyjściem z sytuacji byłaby jedna dodatkowa osoba która to żarełko szykuje to żarełko dla klientów.Wtedy i kolejki byłyby mniejsze i zadowolenie klientów większe :)

sam nie raz zamawialem hot doga, dobrze zrobic sobie chwile przerwy na cieply posilek. A chcialbys miec duzo drozsze paliwo?? dzieki sprzedazy alkoholu hot dogow i innych pierdol stacje moga utrzymywac niskie marże na paliwie w kwocie okolo 50gr, cala reszta ceny to jest zakup paliwa przez stacje + podatek. i tak paliwo jest bardzo drogie to jeszcze burakowi brakuje zwiekszenia marży...

Jakbyście nigdy nie kupili hot-doga na stacji... Co niektórzy, oczywiście.

Zgadzam się z tym, że to denerwujące, ale stacje benzynowe utrzymują się tylko z tego. Gdyby nasz ukochany i umiłowany rząd nie dokładał 120% podatków do ceny paliwa - to stacje (same bez bistro) miały by sens istnieć.

szkoda ze nikt nie wie jak to od środka wygląda... jakby taki pracownik na stacji nie polecał hot doga lub kawy to dawno by z pracy wyleciał taka prawda... niestety to są sieci i to duże które są odgórnie sprawdzane przez tzw audyty.. ludziom nigdy nikt nie dogodzi...

w dzisiejszych czasach stacje paliw nie zarabiają na paliwie tylko na artykułach spożywczych, paliwo to tylko mały dodatek:( wiem coś na ten temat

I jeszacze ci piepszy: A może Panu zaproponuje kanapke, a może to, a może tamto... Niech oddzielą żarcie od paliwa proste.

jest miejsce na hot dogi to czekaj w kolejce.

Nie wiem co za burak wrzcił to na wioche. Jeżdże bardzo dużo i zawsze gdy zamawiam hot-doga płacę od razu za niego a później sobie z boczku czekam. Nigdy nie spotkałem się z tym żebym ja lub ktoś zamówił hot-doga i czekał przy kasie na niego. Zawsze wtedy czekam i biorą następną osobe do zapłaty...

Wiocha to ze, trzeba iść do kasy i czekać by płacić a przy dystrybutorach mogły by znajdować się czytniki kart by płacić od razu. a to ze ktoś chce coś zjeść to żadna wiocha, po to są stacje i jedzenie tam !

kolego ja wiem ze Ci zal dupe ściska bo masz wybór zatankować za 50 czy 45 i hot-dog bo przed tobą ktoś na pewno kupi. Zatankuj do pełna raz na miesiąc odczekaj 3 minuty i po kłopocie a nie co 2 dzień za 20 zł. I daj ludziom zjeść bo takie stacje na prawdę maja na Ciebie wyje*ane same.

Nie mogłam zrozumieć tytułu tej wiochy, gdy czytałam go pierwszy raz. Czy nie można używać klasycznego języka polskiego?

No ale chodzi tutaj o kolejki gdzie jednak każdy by chciał zatankować i wrócić do domu, lub pojechać na zakupy i nie ma ochoty czekać, aż ktoś po 5 minutach wybierze sobie sos do hot-doga no ludzie kochanie. To niech zrobię oddzielną kasę na jedzenie a oddzielną na płacenie za benzynę i problem się skończy....

Najlepszy jest taki, co tankuje gazu za 15 złotych, zamawia hotdoga i jeszcze każe sobie wypisać fakturę :)

Robię 1500 km po mieście Łodzi w tygodniu i wali mnie to że stoisz za mną i musisz czekać bo sobie Hot-Doga i kawę zamówiłem. Czasem jest to jedyny posiłek podczas pracy jaki mam. Lepiej byś zrobił jak byś na 3 pasach lewego nie blokował i przypomniał sobie co to są kierunki. A jak już tankujesz za te 20 zł to czekaj w szeregu !!!!!!!!!!!

jestescie tym co jecie żrecie gów.o to jesteście gów.em. NIedługo jeszcze bedziemy rachunki płacić na orlenie

tylko w ostateczności, jak za daleko do innej trzeba biec z butelką po napoju :D

Wielce oburzeni- kto broni po porostu uprzejmie wychylić głowę przed pana/panią zamawiającą jedzenie, przeprosić i zostawić pieniążki pani obsługującej na stacji?

Przecież nikt Cię nie zmusza do picia orlenowej kawy.

omijam jak najdalej staje z ptakiem :P. Spotkałem się z niesamowitym chamem pracującym na takiej stacji i od tej pory tankuje tylko tam w ostateczności, jak nie ma na prawdę gdzie po trasie, a jeżdżę dosyć sporo. Nie mówię, że wszędzie tak jest. Zostałem potraktowany bardzo źle, a to ja u nich pieniądze nie małe zostawiałem, więc stwierdziłem po co jak mam do wyboru innych :). Okazało się, ze kolo już nie pracuje, bo ktoś do jakiegoś kierownika oficjalne pismo wystosował, będą potraktowanym podobnie :).

Wiocha w pełni zasłużona. Jeżdżę dużo i nie oszukujmy się - przy głównych trasach jest sporo barów gdzie można tanio i znacznie lepiej zjeść niż na stacji. Denerwuje mnie buractwo zastanawiające się przez minutę jaki sos i czy parówę czy kiełbaskę wybrać. Niech jeszcze stacje wzbogacą swoją ofertę w masaż pleców (po wielogodzinnej jeździe na pewno znajdą się chętni), pedicure i mycie głowy.

Wiecie co jest najgorsze? Od stacji mam kilometr do domu ale jak wracam z miasta to lubię sobie wejść na stacje i kupić hot doga, nawet jak idę na pieszo :o

ble ble ble.. to jak chcesz żeby zlikwidowali hot-dogi to i kawę, fajki, napoje, piwo, WC... w końcu to ma być według Ciebie tylko stacja paliw... -_-

Wiocha, na zachodzie stacje są wyposażone w automaty tam bez hot-doga zatankujesz :P

kolega chyba hot dog nie lubi.

Zamawiasz hod-doga i jeden sprzedawca robi a drugi obsługuje kolejne osoby. A to że ktoś dużo jeździ to chyba ma taką prace. Każdy ma takie same prawa.

matrosbum to biedny placzek wiec narzeka bo go nie stac na mokke z shela :D

niestety, tankuje, 3-4 razy w tygodniu i nie mam nic przeciwko sprzedazy jedzenia na stacjach, ale..niech bedzie do tego osobna kasa, bo naprawde szlag czasem trafia

Pracowałem na tego typu stacji, Pan Autor zamieszczonej "wiochy" powinien się zastanowić nad pewnymi sprawami. To nie jest "widzi mi się" kasjerów/ek na stacjach, że proponują: kawę, hot-doga, cokolwiek... Oni muszą proponować tego typu produkty aby sprzedaż była odpowiednia i kasa się zgadzała. Jak nie proponują to źle wypadają na badaniach tak zwanego "tajemniczego klienta" a co za tym idzie... mniejsze pieniążki za karę. Jeśli zaproponują i poprawnie przejdą badanie "tajemniczego" to jest za to jakiś bonusik pieniężny. Nie oszukujmy się, pracownicy st

Gdy 5 dni w tygodniu jeżdżę w trase 250km (to nie jest dużo) to mam totalnie w dupie ludzi którzy muszą czekać bo ja sobie zamiawiam paszę, chcesz zatankować szybko to tankuj dzień wcześniej ciulu :)

" spieszmy się bo tak ludzie szybko odchodzą... "

skoro chcą sprzedawać żarcie na stacjach to niech zatrudnią dodatkowy personel do obsługi tylko tego stanowiska, człowiek chce zapłacić za paliwo i czeka aż kasjerka zrobi kilka hot-dogów komuś kto przyszedł na stacje po to zeby sie najeść bo wszystko inne już zamknięte.

OMIJAM TA PARODIE SZEROKIM LUKIEM NIECH DALEJ SPRZEDAJA HOT-DOGI POZDRAWIAM ZLOTA KARTA ORLENU POSZLA

Jak komuś nie pasuje taka stacja paliw to niech tankuje na samoobsługowej na kartę (np. Nestle } Na takie atrakcje że ktoś bierze Hot-Doga lub kawę narzekają najczęściej emeryci, renciści i niedzielni kierowcy , którzy mają najwięcej wolnego czasu......

Powiedzcie to szefom.Jestem pracownikiem stacji i też wolałbym kasować za paliwo niż pieprzyć się z hot dogami i innymi fastfoodem

a mnie bardziej od hot dogów wkurza branie faktury za paliwo. Walenie państwa i zwykłych podatników aż miło. zabrać odliczanie vatu za paliwo dać ubogim rodzinom... chociaż wiem, że zaraz znajdą się pseudoPOlacy, którzy będą się pienić za ten komentarz bo dla nich to łatwy zarobek.

Tylko cioty jedzą parówki na stacjach paliw.Jak jesteś głodny to stań na zajeździe i zjedz jak człowiek.A jak chcą na stacji sprzedawać żarcie to niech otworzą osobną kasę.

każdy 3min i się człowiek w końcu zagotuje ,a jak jesteś głodny to do restauracji ,w końcu to stacja paliw ,a nie bar

Ma to swoje + i -... , co byś matrosbum nie zrobił to i tak będziesz musiał czekać nawet płacz Ci nie pomoże ;)

To wal na stacje gdzie nie ma takich dodatkowych opcji i nie marudz.

Tankuj w Auchan tam ma pewno nic innego nie kupisz

Pracowałęm na stacji i po pierwsze na wielu jest oddzielne bistro do obsługi głodnych a po drugie gdyby nie te dodatki typu parówa czy kawa jak i piwko czy co tam jeszcze można kupić to byście płacili ponad 10 zeta za litr bo stacji inaczej by się nie opłacało, zysk z paliwa to 1/3 całości...

człowieku nie masz większych problemów ?

Mnie najbardziej wkurza jak ktoś stoi przede mną samochodem, tankuje,a później zamawia parówę i nawet nie raczy odjechać samochodem tylko sobie stoi i wpierda... Zero myślenia...

Typowy przypadek ze StatOila

W czasie gdy hot dog się "gotuje" (nie wiem szczerze jak się przyrządza, wybaczcie słowo) kasjer odchodzi i przyjmuje pieniądze za paliwo. Do tego wielu kierowców jeździ naprawdę dużo i muszą coś przegryźć. Co za durny autor.

Autor jest chyba jakiś poje*ny. Takiego hot doga robi się 1:30 MAX, a jeśli trzeba poczekać na coś to w miedzy czasie kasjer/ka obsługuje innych klientów. Autorze debilu ty to najchętniej byś się do średniowiecza cofnął co?

A jak Ty byś był głodny i tylko na stacji mógłbyś zjeść to co byś zrobił, cwaniaku?

Do autora: Jak masz taki problem to możesz wybrać inna stację na której nie podają jedzenia, do wyboru jest wiele stacji.

a wszyscy wokol sa zawsze mili dla pracownikow??? pracuje na orlenie rok i wedlug wiekszosci jestem tylko glupim parobasem ktory ma nalac paliwo,skasowac szybko za zakupy i sie usmiechac.a jak ludzie mnie ponizaja to jest ok tak?? bo przeciez moglem sie uczyc....

zgadzam się z satyrem. mimo, że nie korzystam z hot-dogów na stacjach orlen (bo taka jest na zdjęciu), to jest wielu, któŸzy zatrzymują się na coś do zjedzenia. jak masz problem to tankuj na stacjach bez żarcia, masz duży wybór. minus za absurd, bo kretyński i bezpodstawny.

pracowałem na takiej stacji nie poleciłbym tych hot-dogów nawet psu, ale człowiek nie pies...smacznego. Dodatkowo nie miałem żadnych badań przeprowadzonych przez stacje sanitarno-epidemiologiczną, pewnie nikt nie ma, heh. A co do "dzień dobry itp." to za 1200 zł nie chciało mi się wychylać poza tym osoba wchodząca powinna to zrobić pierwsza. Pozdrawiam wszystkich orłów.

Co za idiota to wrzucił?!to normalne ze kazdy kierowca jak chce cos zjeść to pierwsza myślą jaka przychodzi to stacja paliw. A ze jakiś wsiun się spieszy to niech na stacje neste jedzie.ku... chcą ułatwić kierowcom życie to zawsze jakiś Debil się trafi co będzie widział problem.

Zaplac qrna karta przy dystrybutorze, nie bedzie problemu...

to tankuj na Bez obsługowej cwelu...

ja zawsze zamawiam 2, więc se poczekasz pajacu jeden. i mam nadzieje, że z tych nerwów pikawa Ci siądzie... jednego debila mniej

Też mnie to irytuje.

A dokąd wy się tak wszyscy śpieszycie?

Autorowi polecam zakup maści na ból dupy.

najgorzej jest na ORLENACH... obsługa zawsze nieuprzejma, ani dzień dobry, dziękuję, do widzenia... a miny strzelają takie jakby za karę tam siedzieli i tak jest na każdym orlenie... dodatkowo ten ich beznadziejnie długi system nabijania punktów na karty - wkładasz kartę z czipem i czekasz dosłownie 45sekund aż ci nabije te punkty, a w każdej innej sieciówce trwa to dosłownie nawet nie sekundę... Narobili jeszcze tam jakieś loterie, płacenie rachunków i bóg wie co jeszcze, że o tych hot-dogach nie wspomnę... NIE TANKUJCIE NA ORLENIE!!!

matko boska, jak mi przykro, musiales 2 min czekac, straszne ;o stacje sobie dorabiaja, nie widze w tym nic takiego, kazdy jak ma okazje rozszerzyc interes to to robi, a popyt na zarcie jest widocznie...

do "matrosbum" jasne ze ch*j strzela kazego jak musi czekac jak ktos hot-doga zamawia... ale moze poczytaj z czego sie utrzymują stacje paliw... gdyby stacja miala tylko klinetow jak "Ty" dlugo by nie pociagła... :)

najgorsze że laski zarabiają 5,50 zł za godz. i jak nie zaproponują tego hot-doga to zabiorą im z premi kwartalnej która wynosi 100 zł 50% i to jest wiocha ,także smacznego dla wszystkich podróżnych

Autor wpisu chyba jezdzi hulajnoga, a jesli autem to po gazete do kiosku. Gdyby jezdzil na dlugich trasach zrozumialby, ze po kilkuset kilometrach jazdy kawa i hot-dog nabieraja wyjatkowego smaku.

Szczerze mowiac zawsze irytuje mnie te 10 pytan ktore zadaja na stacjach. Moze hot-doga, moze kawe, moze punkty zbiera pan, moze ciastko, moze to moze tamto. No ale coz, takie maja "rozkazy" to tak dzialaja.

Co za denny absurd... zenada - JAK CI NIE PASUJE DENNY AUTORZE STACJA Z HOT DOGAMI TO JEDZ NA INNA ;) coraz wiecej pajacow w tym kraju, ktorzy juz nie wiedza co wymyslic...

satyr z godzę się ja smigam od miasta do miasta woj. łódzkim i miesięcznie wychodzi 6000 tysi 10godz dziennie tylko w piątek krótko a tak jak pisałem też niżej już kiedyś stacja z samych paliw się nie utrzyma

potem koleś se jeszcze totka pierdyknie a na koniec z hot dogiem wyjdzie sobie spokojnie wsiądzie do autka i zamiast zwolnić dystrybutor i szybko odjechać na parking z boku to wpie..la go jeszcze przez piec minut i irytuje następnego gościa czekającego od 15 minut w kolejce za nim.

kiedyś potrzebowałem nagle lejek do paliwa nie dość że przeszedłem pół miasta to w dwóch stacjach obok siebie nie mieli więc korzystając z okazji spytałem o żarówkę h1 niestety też brak ale kur..... kiełbas do hot dogów nie brak żenada

Ja kiedys czekalem sam przy kasie, a facet z obslugi ukladal jakies soczki na polce. Widzial mnie ale mu sie nie spieszylo. Bylo to okolo godz. 21.00 odczekalem ze dwie minuty. a potem mu powiedzialem: to moze ja przyjde jutro i zaplace. Od razu sie zerwal. Innym razem na innej stacji. kKmputer sie zawiesil i nie moglem zaplacic. Dziewczynka z obslugi kaze mi czekac nie wiadomo ile. Powiedzialem jej to samo. Wtedy wpadla na pomysl zeby podsumowac moj rachunek na kalkulatorze i przyjac pieniadze.

TO JESZCZE ZRÓBMY ZE STACJI MARKETY PIZZERIE ITD.. żal... Powinna być osobna obsługa od takich fast foodów.. Lecę na urlop POZDRAWIAM WSZYSTKICH :)

Wielkie poparcie i oburzenie wprowadzają niedzielni kierowcy którzy tylko tankuja i jadą na mszę. Niestety nie wszyscy jeżdżą dziennie 10-20 km. tylko walą o wiele większe dystanse to w przerwie chcą coś zjeść. Ale nie was 3 min. przecież zbawi...

Święta prawda! Na główną z tym...

stacja by się z samego paliwa nie utrzymała, dla tego jest tak zaopatrzona a wiem o tym bo mojego koleżki ojciec pracuje

SIANA !!! Siana se daj popaprancu z petarda w doopie. Pani i pan wymienia usmiechy,zamienia 2 zdania o pogodzie i dozyja szczesliwie poznej starosci bo sa zrelaksowani. A ty za czym biegniesz ? Pikawa ci siadzie nim dzieci mature zrobia i tyle bedziesz mial ze swojej pieniackiej egzystencji.Znajac zycie to za 2 dychy zalales i sraczka w kolejce do kasy .Tankuj za 500 i zaoszczedzisz wiele czasu i pieniedzy.

Skoro są hot-dogi to jest popyt. A skoro jest popyt to znaczy że ludzie chcą żarcie na stacjach paliw ;) I ja też chcę. Ps. nie narzekaj na kolejki bo cie bozia cofnie do komuny ;D

lubie hot dogi ze stacji - jak sie ktos za mna ustawil w kolejce to musi czekac i tyle

Aha i najlepiej jak będą wypowiadali się kierowcy którzy tankują(bo niektórzy są kierowcami ale nie potrafią tankować) pewnie freedomka bo to baba.....poniosło mnie idę w kimę ... narka :)

10 sekund?? dobry jesteś! bułeczkę babeczka przypieka, paróweczkę podkręca, a człowiek czeka w kolejce!!! ostatnio zacząłem mówić z góry że dziękuję za kawę, punkty, hot-dogi, gumy do żucia, nowe promocję i gazetki itd. To tylko uśmiech od sprzedawczyni. Ja wiem że oni muszą o to pytać bo mają chyba premie sprzedażowe ale kurrr jak chcę opier... coś szybkiego to mam macka od tego co nie?? A nie stacje PALIW!!! WIELOKROTNIE BYŁEM W SYTUACJI gdzie babeczka paróweczkę szykowała a frajer stoi zadowolony i czeka aż chapnie, a w kolejce pod nosem każdy kur... i chu... śle!!!

chyba, ze podjechal caly autokar dzieciakow i wszscy kupuja hot-doga i cole...

Oni te hot dogi w 10 sekund robią. Nie przesadzaj.