no ale co to zmienia? to nie oboz koncentracyjny i praca przymusowa. Gdyby bilans zyskow i strat wychodzil negatywnie to nie byłoby górników.

To kombinowanie z przedłużaniem sobie weekendu celem "oddania krwi" jest tylko i wyłącznie spowodowane przepracowaniem górników? Przecież można w tych dniach wziąć urlop na żądanie lub wybrać ze zwykłego urlopu, kiedy chce się odpocząć dzień dłużej z powodu zmęczenia w pracy ;)

malgolina mam 2 dni urlopu z tamtego roku oprócz tego mam 26 dni normalnego urlopu 8 dni zdrowotnego i 6 dni za przepracowane soboty niedziele i nie mogę ich wybrać a krew muszą podpisać więc nie pier....że mam sobie odpocząć i brać wolne kiedy mi się chce bo i tak nie dostane dlatego mam oddane 60 litrów krwi

Dla porownania zapraszam na 12 godzinna szychta na budowe. To 2x dluzej niz na grubie. Zaprawa, cegly i bloczki do lekkich tez nie naleza, a jak sie podliczy dystans przebyty podczas pracy to te 4 km jest niczym. Pot tez sie leje i napewno nie jest to lzejsza ani bezpieczniejsza robota. Sznita z pylem do najsmaczniejszych nie nalezy. Niestety nie jest tak jak na grubie ze po 25 latach przechodzi sie na calkiem niezla emerytura, trzeba robic do 67.

@samthebludger kolego - nie ujmuję nic budowlańcom, bo to także ciężka praca, ale sam pracowałem kilka lat na budowie (właśnie 12tki) za tzw. halangra i wiem, że jest ona lżejsza niż moja w przodku... a tą "sznitę z pyłem" jesz chyba wtedy kiedy Ci do niego wpadnie :) bez urazy rzecz jasna :)

Mylisz się. Rozporządzenie ministra pracy i polityki socjalnej z 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy (Dz.U. nr 60, poz. 281) Art. 12 i art. 16

Pracownik jest zobowiązany "do obowiązku zastosowania się do wydanego przez pracodawcę polecenia stawienia się do pracy w dniu zaplanowanym przez pracownika jako dzień oddania krwi należy zaznaczyć, że to pracodawca ma obowiązek zwolnić pracownika od pracy na czas oznaczony w celu oddania krwi. Oznacza to, że pracownik nie może samodzielnie udzielić sobie takiego zwolnienia. W sytuacji braku zgody pracodawcy takie opuszczenie miejsca pracy lub niestawienie się do pracy może być oceniane jako naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. Zgodnie bowiem z przepisami art. 22 i 100 § 1 Ko

nie życzę ci źle ale chciał bym żeby do ratowania ciebie lub twojej rodziny zabrakło by krwi wtedy pogadamy

Wogóle się zastanowiłeś o czym mówisz ? Mam sporo znajomych górników, jedni pracują 22-23 dni w miesiącu, inni zapierdzialają 29-30, ale nie dlatego, że muszą tylko dlatego, że chcą. Chcesz zarobić - zapieprzaj, chciałbyś zarabiać nic nie robiąc ? Było zostać politykiem :)

Jak byś tak ciężko pracował, to byś 29 dni w miesiącu nie był w stanie przepracować, nie mówiąc o tym że nikt tak w kopalni nie pracuje chyba że gorole w prywatnych firmach

Dlatego mają wcześniejszą emeryturę (po 25 latach pracy) która jest wyższa niż u innych i tak mało to nie zarabiają. Może na początku mniej, ale z czasem rośnie - wg danych - robotnicy pod ziemią - zarabiają o 71% więcej niż średnia w gospodarce.

Jeśli mówicie o tym, że górnicy ciężko nie pracują to jesteście w błędzie. Na powierzchni różnie bywa, ale każdy górnik zjeżdżający pod ziemię zapierdziela, aż miło. No może poza operatorami kolejek ;p Ale z drugiej strony nikt nie każe im pracować w weekendy, a i tak zazwyczaj nie wszyscy chętni zostają obsadzani