To chyba Autoryzowany Serwis Forda :D

Bo polak nie ucieka przed wrogiem tylko pyta gdzie jest

trzeba dawać sobie rade

Trzeba sobie radzić jakoś w życiu.

Staszek wszystko dokładnie przemyślał jak ręczny puści to autko zjedzie, ale zatrzyma się podwoziem z przodu na rancie przyczepki i tylnym zderzakiem na najazdach.Tym sposobem Staszek będzie miał ok 45 centymetrów zapasu co uchroni go od niewątpliwej śmierci oraz głównej nagrody Darwina.A więc reasumując pan Staszek przeżyje ale na 100 % się zesra.Ja bym się zesrał:)

Bo Polak potrafi i zadne ku..wa pitu pitu jak trzeba to trzeba tym róznimy sie od innych narodów dla nas nie ma niemozliwego.

nie w takiej pozycji sie naprawialo :PP

Widzę szansę na Darwina xD

Myślę że tu za pomysłowość należy się nagroda...:D

Autoryzowany serwis ma sens dla aut w miare nowych (wymagania gwarancji), dla takiego szrotu Stasiek w zupelnosci wystarcza.

zmieniałem cały układ wydechowy w podobny sposób. Wiocha to wtedy, gdy mężczyzna prowadzi samochód do mechanika.

Tłumik lunca. Mam tylko nadzieje, że ma dobry ręczny.

Co do autoryzowanych serwisów, to jest legenda. Popytajcie mechaników, co ludzie przywożą niby 'naprawione' przez autoryzowany serwis. I jeszcze kasy skroją dużo więcej niż dobry zaufany warsztat. A potem auta się psują, bo serwis niby zrobiony, ale olej zmieniony (na najtańszy, a płacisz jak za Mobil) a filtr oleju już niekoniecznie itp.

Jak sie chce to wszystko mozna

Stoczy się zaraz z tych belek, przygniecie Staszka i obie nogi do amputacji.

stara się o nagrodę Darwina.