Tu nie chodzi o jątrzenie a o prawdę historyczną - skrzętnie ukrywaną.

Tylko jest jeden problem .... pomniki nazistów nie stoją w naszym kraju.

było dokładnie odwrotnie niż piszesz. Przeczytaj książkę... jakąkolwiek na ten temat.

Takich bzdur nie czytałem już dawno ... sytuacja wyglądała tak samo czy to w 1939, 1944 czy 45

Pier**lisz głupoty że głowa boli . Skojarzyły ci się kozy z dymaniem przez arabów dopasowałeś sobie to do ruskich i walisz teraz takie farmazony . Niewielki procent Armii Czerwonej gwałcił jednak była ona gigantyczna i te kilka procent było bardzo liczne stąd ten mit o armii gwałcicieli . W sowieckiej armii była kara śmierci za gwałt ,starano się temu zapobiegać jednak takiego motłochu nie sposób upilnować . I stawianie takich pomników dla mnie jest wiochą i dobrze tak cwaniakowi bo jak by nie było 90% owej armii działało z przymusu ,niewiedzy i naprawdę niczym nie zawiniło .

molotok(ruska gnido) - co ty do ku..wy nedzy pier..lisz , to że nie mogli to nie znaczy ze nie robili , pewnie nie wiesz o tym ze dowódcy armii czerwonej w większości był niewykształconym motłochem bez żadnego wykształcenia , a przy grabieżach i gwałtach brali w tym czynny udział , zaś oficerowie przymykali na to oko , gdyż w innej sytuacji mógł by powstać bunt i musieli by sami połowe swojej wyzwolenczej armi rozstrzelać!!!

rastadeath masz rację.

No przecież ku**a piszę głupia pało oficjalnie była kara śmierci za gwałt i wielu za to dostało kulę w łeb w praktyce jednak z niemożliwości opanowania tak dużego zgrupowania nie zwracano na to często uwagi. Gdyby jednak przyłapano kogoś na gwałcie przez komisarza politycznego czy jakiegoś wyższego oficera kara śmierci prawie pewna a jeśli nie to na 100% karny batalion co właściwie równało się z karą śmierci . Armia Czerwona potrzebowała bardzo ludzi do karnych batalionów więc można było tam trafić za o wiele lżejsze przewinienia a tym bardziej za gwałt więc nie mów że byli bezkarni .

Więc jak nietrudno wywnioskować dowództwo sowietów byłoby zadowolone z buntów bo mieliby kim zapełniać karne bataliony :P

Oczywiście, że się nie skończyła, w 1989r dogadali się przy okrągłym stole z komuchami zamiast wsadzić ich do więzień.

Bredzisz kolego, zapytaj się kolego kogoś kto przeżył. rosjanie zachowywali się jak bydło. Niemcy przy nich to dzieci przedszkolne.

olo2411 pytałem i osobiście znam kobietę którą oficer rosyjski ocalił od gwałtu a gwałcicielem był polski żołnierz

Oczywiście że tak ale debilom nie wytłumaczysz każda armia jest zła nie ma wyjątków . Przykładowo jankesi w Wietnamie co robili z wioskami podejrzanymi o współpracę z Wietkongiem film PLUTON się kłania .

Niestety, sebkop "w ogólności" ma rację! "W szczególności" pozostaje mieć nadzieję, że Polacy zachowywaliby się o niebo lepiej w analogicznej sytuacji! Tu bardzo dużo zależy od "cywilizowania", podejścia dowództwa i np. karania w takich przypadkach. W naszej dalszej i bliższej historii nie zawsze było "różowo". Poczytajcie np. o Lisowczykach.

@ernani^wiem, że masz problem z czytaniem ze zrozumieniem, ale to już nie mój problem. Nikogo nie porównywałem, to złą strona ludzkiej natury, człowiek jest najgorszym, najbardziej bezwzględnym i niebezpiecznym zwierzęciem kiedy znajdzie się w określonej sytuacji. Wystarczy wysłać, tych patriotów z marszu niepodległości, kiboli, resztę degeneratów i byś zobaczył, co potrafią zrobić w warunkach wojennych. Człowiek jest człowiekiem, jeden jest dobry, drugi zły, a jeszcze inni są jak liść na wietrze, gdzie zawieje tam lecą.

Ruscy nie przyjechali, a przyszli i nie po to żeby strzelać do Polaków, a prowadząc wojnę z Niemcami.Przy okazji chcieli zagarnąć Polskę dla siebie więc strzelali do Polaków, a reszta mniej więcej się zgadza. Przy czym w Gdańsku, pod koniec wojny, generalnie nie było Polaków, więc te gwałty akurat tam odbywały się głównie na Niemkach. Co nie zmienia faktu, że gdzie indziej, odbywały się na Polkach.

MAJOrero umknął ci ważny fakt, iż na początku wojny przyszli razem z niemcami mordować, grabić i gwałcić.

Słuszne uzupełnienie.Na usprawiedliwienie napiszę, że skupiłem się na kontekście rzeźby.Ale zgadzam się w 100%.

Autobus z dworca wschodniego nr 58, mamy już zabukowane dla Pana miejsce w kamieniołomach Sybirskich pięknych lasów.

poza tym to nie jest pomnik zołnierza gwałcącego tylko kobiety gwałconej.

No chłopie. Z tym różańcem to przesadziłeś.

do dzisiaj myslales, ze artysci tworza swoje prace, zeby je trzymac w piwnicy i nie pokazywac ludziom? czy jednak dla slawy i pieniedzy tworza to co ludzie chca zobaczyc?

Wybacz,ale chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Jest ona bardziej krytyczna niż Ci się wydaje.

może umie czytać? o tym wiedza wszyscy, którzy choć trochę się interesowali historią.