Nie jestem przeciwnikiem religji, rozumiem ze sa ludzie pozbawieni wlasnego rozsadku i musza kierowac sie "wiara". Wszelkie religie trzymaja ich przy zyciu, inaczej by "zbladzili" i zgineli.

religii* nie pozdrawiam

Dziekuje i pozdrawiam.

To że ktoś się śmieje z ciemnogrodu, nie znaczy że jest lewakiem

Nic podobnego! To społeczeństwo samo z siebie jest ciemne i zacofane,a oni tylko w sprytny sposób to wykorzystują.Ktoś kto ma choć odrobinę "oleju w głowie" może się co najwyżej pośmiać z takiej scenki. Afrykańscy czy Indiańscy szamani różnią się od nich w zasadzie tylko tym,że swoje czary odprawiają w większości niekompletnie ubrani.

no pewnie masz racje,dobrze ze została jeszcze nas garstka myślących ludzi...:)

jacek.jacek ma 56 lat a łyka jak pelikan wszystko co mu czarni wcisną,to jest właśnie dowód na bezmyślność o którą tak ochoczo posądza wszystkich wokół.

To może jeszcze łaskawie zechcesz mi wyjawić kto według ciebie wyprał mi ten mózg? Bo jeśli nie zauważyłeś że nie poddaje się niczyjej indoktrynacji (czego wyrazem są moje komentarze),to uprzejmie ci to komunikuję,a teraz możesz już ze mną nie dyskutować,z resztą i ja nie widzę takiej potrzeby.

Ryzyko ze mogli by zaginac bez sladu, no i kto za to zaplaci.

Moim zdaniem debilem jest ten,który mu za ten cyrk płaci.

Jesteś bardzo chorym człowiekiem.

Skoro na szczęście jestem chory to czemu jest to dla ciebie smutne? Jesteś ze szczęścia smutny?

Ktoś przetłumaczy na Polski, co powiedział?

Synu,zmień lekarza

tępić czarne pedals..wo

Skoro ty nie jesteś zblokowany to znaczy że nie masz tego oleju więcej niż ja ?

Dla mnie jesteś bardzo wartościowym userem. Swoimi komentarzami robisz katolikom wiochę większą niz 5 takich wstawek.

Dedofilu zacny ja dziś rano dopiero do Łodzi dotarłem. Ale nawet jak bym był to mam w d..e takie marsze.

To nie był marsz ateistów żółty stworku w przebraniu Człowieka Nietoperza.To był marsz ateuszy przepełnionych egzystencjalnym bólem doopy o to,ze nikt ich nie widzi.Nastolatki tną się jak nikt ich nie rozumie...ateusze od Palik*tasa wychodzą na ulicę i odprawiają jakieś jasełka czy inne klimakterium męki pańskiej.

Pogromca niedźwiedzi świetnie to ujął :)

"To był marsz ateuszy przepełnionych egzystencjalnym bólem doopy o to,ze nikt ich nie widzi." - to czym innym nazwiesz np. procesje, które też są demonstracją, jacy to oni wierzący nie są? Z tą różnicą, że dodatkowo m.in. blokują drogi ludziom którzy tego dewotyzmu nie rozumieją

A wiesz że topielec z tego zalewu nie potrzebuje już mszy pogrzebowej :) Utopiony w święconej wodzie jest już na kilka pochówków namaszczony :)

Biorą tylko na święconego robaka :)