ej ty michał co ty zrobiłeś,tak życie nam spyerdolylłes

1 - Nie mają sądowego nakazu zapłaty 2 - Gdy sąd takowy nakaz wyda składa się odwołanie (np. przedawnienie) 3 - Większość spraw przedawnia się po maksymalnie 5 latach (wyjątki 10 lat to np. ZUS,US i tym podobne) 4 - Reakcja na takie pismo z przedawnionym długiem może faktycznie "odnowić proces" Reasumując w takim przypadku czekamy na pismo z sądu. Wtedy e-sąd w Lublinie kieruje sprawę do sądu rejonowego właściwego dla miejsca zamieszkania, a ten wszystko puszcza w niepamięć. To tak tylko z grubsza...

większy koszt był wysłania listu poleconego niż zapłata tych 2 groszy...

i jak on się teraz wypłaci? wysłałbym sms o treści pomagam ale nie wiem na jaki nr.

Wielka mi afera. Założyć sprawę w przedmiocie skargi na czynność komornika z uwagi na przedawnienie roszczenia i tyle.

Niech złożą wniosek do sądu, o wydanie nakazu zapłaty, a dłużnik wtedy powinien podnieść zarzut przedawnienia - wszelkie koszty sądowe poniesie wierzyciel :D :D Później niech wpłaci te 2 grosze na konto wierzyciela :) Myślę, że wtedy się opamięta...

oj, nie znacie oszukańczych taktyk takich firm windykacyjnych. nakaz może mają, może nie (jak chodzi o realne kwoty to najczęściej nie mają, lecz straszą że mogą mieć...) i tylko pisza, wydzwaniają i żądają spłaty przedawnionych bądź wręcz nieistniejących długów

2 gr plus 350 zl.koszty komornicze

Dawno się przedawnił, a jak dłużnik wpłaci te 2 gr. to może mu przyjść jeszcze WIĘCEJ do zapłacenia. To może być specjalne zagranie, bo dług się przedawnił ale jak dłużnik zapłaci chociaż z tego długi 1 grosz to automatycznie dług się wznawia.

Więcej kosztowało przygotowanie i wysłanie tego listu niż to zadłużenie - kolejny przykład dla bezmózgich urzędników, którzy chcą wyssać każdego grosza z Polaka nawet jak mieliby być na tym stratni :))

może rozłożą mu to na raty;-)......... a tak poważnie to według jakiś tam przepisów komornik wszczyna egzekucję od 500 zł w górę... ale w sumie który urzędnik w Polsce stosuje się do przepisów...