mam nadzieję, że to tylko pusty wózek... niestety jest wiele sklepów, do których nie wolno takiego wózka wprowadzać. a zostawić go przed drzwiami to też niefajnie, bo jak wiadomo, taki wózek do tanich nie należy... jak widac, rodzice niestety maja pod górkę...

Zastanawia mnie , dlaczego ten portal stal sie zbiorowiskiem najbardziej prymitywnych przedstawicieli narodu polskiego. Poczatkiem portalu byla krytyka "wieskich" zjawisk, obecnie to "wiejskie oszolomy" krytykuja cywilizowane spoleczenstwo. Tak obecnie wyglada Polska. To wlasnie jest negatywna strona, ze kazdy ma dostep do internetu i wlasnych pogladow.

W dzisiejszych czasach, mimo "pokonywania barier architektonicznych" spróbujcie wejść do sklepu i kupić chleb, będąc z dzieckiem na spacerze. Lepiej chyba wziąć malucha i iść do sklepu niż zostawić go samego w domu. Mieszkam w małej miejscowości i taki widok to normalna rzecz. Wózkiem do sklepu nie da się wjechać, a nie zawsze można zostawić z kimś swoją pociechę. I rzeczywiście- jeśli zapłacze ktoś podejdzie, pobuja wózkiem albo zajrzy do sklepu i zawoła rodzica.

Wiesz wiocha wiocha , ale w Danii to jest normalne ze dziecko zostawia sie przed malymi butikami i kawiarenkami jak spi, i w tym nie widze zadnej wiochy. Rozumiem gdyby byla ruchliwa ulica i tak ustawiony wozek ze byle kto bez problemu by zabral je.

A skąd wiesz co jest w wózku? Może jest pusty. A jakby jakiś gamoń napisał że wózek zostawiła kobita w Burce (muzułmanka) to pewnie zaraz by było że to bomba. Coraz gorsze te tytuły.

Ukraść dziecko i opierdolić.

udowodnij , że w wózku jest dziecko

Fakt może niezbyt to odpowiedzialne ale spróbuj kiedyś poruszać się z wózkiem (bądź, nie daj boże, na wózku) po mieście i podziel się wtedy swoimi przemyśleniami. wszędzie bariery wąskie drzwi i podjazdy albo w takim stanie albo tak skonstruowane że nie da się z nich korzystać

dla tego młokosa to wiocha :( wiochą jest to, że nie można zostawić dziecka pod sklepem bo zaraz coś się wydarzy. kiedyś była to normalna rzecz. a gdy dziecko płakało obca osoba pobujała wózkiem w trosce o dziecko, matka wychodziła ze sklepu i podziękowała. teraz wszyscy bardziej ludzcy, bardziej troskliwi ......? ale o odebranie dziecka i postawienie przed sądem. cała ich empiria to dowalenie wyroku, mandatu wykluczenie ze społeczeństwa. ot zwykła demokracja z twarzą lucyfera.