Ja se kupisz nowe auto z salonu to też możesz wtopić jak moja firma z Iveco 5szt. Ale uogólniając - marketowe mają się nijak do firmowych. Wtopić można wszędzie, ale ogólny trend mówi co innego.

Widze, ze masz spore doswiadczenie :))))

To nie tablica ;-)

Dokladnie o tym samym pomyslalem

Co za głupie stwierdzenie. Jak by miał tańszy rower to głodu by nie było?

Ale tak jest ze wszystkim ;)

Ja piszę o bardziej przyziemnym sporcie jak wyścigi rowerowe itp. Np dobremu biegaczowi wystarczą dobre buty, kiepski kupi najlepsze buty, skarpetki, pulsometr odzież termoaktywną, worek odżywek, żeli energetycznych bo kasę ma i takie prawo też. Nie bronię bogatemu ani trochę, ale chodzi o fakt, że bardzo rzadko kasa trafia na talenty.

Ja widzę ze większość tu się wypowiadających nie ma pojęcia o rynku rowerowym, bo dzielicie rowery na "tanie markety" i "drogie". Roweru z marketu nie warto za nic kupować bo to pieniądze wyrzucone w błoto, psuje się to od jeżdżenia po płaskim błyskawicznie, części zamiennych nie ma, ogólnie jakość jak w sklepach z serii "wszystko za 5zł. Dobry rower dla przeciętnego Kowalskiego to wydatek rzędu 2,5-3 tys i w żadnym razie nie jest to rower drogi, bo drogie rowery to od 10tys. w górę.

2sznib - bzdury opowiadasz na temat ceny dobrego roweru. 2k to już przyzwoita maszynka na komponentach do przyjęcia, z dożywotnią gwarancją na ramę itp. Nie każdy potrzebuje deore, nie każdy musi mieć 10s. Normalny, firmowy rower KAŻDY jeden jest wykonany prawidłowo. Przykład? Level a3 2013 za 1780pln kupiony przez moją koleżankę przedwczoraj.

talent do jazdy na rowerze aha spoko.

@cervandez, jakbyś był w temacie to byś wiedział ze w rowerach do 2tys. można spotkać co najwyżej amortyzator pokroju XCM/XCT, a to są po prawdzie atrapy amortyzatora (słaba praca, kiepskie uszczelki itd). Oczywiście dla amatora do jazdy rekreacyjnej będzie ok i na pewno taki Level A3 bije na głowę makrokesza za 300pln z Biedronki czy Innej Stonki.

@nexus, widać że naprawdę mało wiesz o jeździe na rowerze...

Talent to inaczej predyspozycje. Jak choć regularnie ćwiczę biegi to i tak nigdy mistrzem nie będę. W maratonie nigdy nie przebiję Kenijczyków, w sprincie Jamajczyków itp. Choćbym nie wiadomo ile ćwiczył tego nie zmienię. Swoje wyniki poprawiam i to znacząco, ale tylko wobec mojej osoby. W skali kraju jestem nawet nie płotka, choć regularnie biegam od 8 miesięcy.

Talent do jazdy trekingowej? To tak jakby mieć talent do nordic walking :D