BO MIAŁA JĄ W RĘCE JAK WSIADAŁA ? ..DLACZEGO NIEKTÓRZY NIE UMIEJĄ WPAŚĆ NA TO ŻE SKORO KTOŚ ZROBIŁ ZDJ TO WIE ŻE TO JEST TEJ BABY A NIE KOGOŚ KTO SOBIE POSZEDŁ BILET SKASOWAĆ ? SWOJĄ DROGĄ MOŻE TY ZOSTAWIASZ NA SIEDZENIU RAKLAMÓWKĘ,TOREBKĘ CZY PLECAK ALE 99% LUDZI TEGO NIE ROBI BO SIĘ BOJĄ ŻE MÓGŁBY KTOŚ UKRAŚĆ ,ALE ZABŁYSNĘŁAŚ INTELIGENCJĄ .. W O W

a ze tak uprzejmie i niewinnie zapytam w ktorych aspektach zycia jestem tak "kochana" w posladki? W prywatnych, zawodowych czy innych? Bo jakos nie widze zeby kultura przeszkadzala mi w dazeniu do czegokolwiek:) caps lock masz wlaczony...

Ho ho ho, Sarna dzis ostra jak brzytwa ;) A dasz buziaczka? :):):):)

mogę Ci ustąpić miejsca w autobusie ;)

ja dojezdzam do pracy i jakos nie mam problemu zeby ustapic komus miejsca, i nie czuje zeby ktos to na mnie wymuszal, pewne zasady sa po prostu oczywiste. A gdy nie ma tloku to siatki z zakupami klade na siedzeniu, jak ktos podchodzi to zdejmuje i jeszcze mi nigdy nikt nie zwrocil uwagi. naprawde da sie jezdzic komunikacja miejska bez jakis wiekszych tregedii.

terrorparty- widzę logika godna ZUSu.

terrorparty. chyba tak. nie stoje w kolejkach do fastfoodow, w ogole tam nie chodze, w sklepie jesli ktos ma jedna rzecz a ja caly koszyk to przepuszczam bo po co maja stac i czekac (bez wzgledu na wiek) az ja sie odprawie z calym koszykiem, w szpitalach nie bywam jako pacjent wiec prawdopodobnie ktos przez to ma krotsza kolejke. a ty taki pierwszy do wszystkiego i co z tego masz? jestem po prostu uprzejma dla ludzi i przynajmniej nikt nie jest wredny w stosunku do mnie tylko czesciej widze usmiechy. polecam:)

To sie kultura nazywa, szkoda ze pierwszy raz w zyciu o tym na wiocha slyszysz. I chyba nie masz az tak wygodnie i kolorowo w zyciu jesli takie drobiazgi ci dzialaja na nerwy. A czasu to chyba masz az za duzo:)

ah z mlodej piersi sie wyrwalo - kazdy starszy dybie na twoje prawa i wolnosci hehe kultura nie ma nic wspolnego z ulegloscia a brak kultury nie ma nic wspolnego z dbaniem o swoje. Ja mam okazje ustapic starszej osobie moze kilka razy w miesiacu albo rzadziej a dojezdzam codziennie. Mi nikt miejsca nie ustepuje ale nie mam problemu postac troche jesli mi sie trafi zatloczny autobus czy metro. A czy stanie w kolejce tez uwazasz za uleglosc, czy pchasz sie pierwszy bo stanie by cie zmeczylo a placisz za produkt wiec ci sie nalezy?

Terrorparty jest jednym z tych co biorą udział w wyścigach w Lidlu, jego kolejka nie obowiązuje:)

TAAK TO PEWNIE LADUNEK WYBUCHOWY A NIE JEJ ZAKUPY ..

JAKI BRAK EMPATII ? AHA TO INNI MAJĄ STAĆ BO ONA SOBIE POŁOŻY ZAKUPY NAPRZECIW SIEBIE,A ŻE JEST STARA TO NIC NIE WOLNO JEJ POWIEDZIEĆ ! ? JAK MŁODZI SIEDZĄ TO STARE BABY ZAWSZE MAJĄ NAJWIĘCEJ DO KOMENTOWANIA BO JE RAZI PO OCZACH NAWET JAK KTOŚ JEST CHORY TO POWINIEN STAĆ BO JEST MŁODY A STARYM SIĘ MIEJSCE Z URZĘDU NALEŻY, TAPETĘ NA RYJU ALBO Z WÓZKAMI NA PLAC HANDLOWAĆ JEST SIŁA ALE PRZEJECHAĆ 2 PRZYSTANKI TO JUŻ PROBLEM.

Czemu masz nic nie powiedzieć? Cywilizowani ludzie komunikują się ze sobą. Korzystam z komunikacji miejskiej i nigdy nie widziałem jeszcze sceny żeby jakaś baba z reklamówkami nie chciała ich zdjąć, za to regularnie widzę sztywno wpatrzone w szybę lub w swój telefon gówniarstwo nie widzące obok stojącej starszej lub chorej osoby.

wychodzi na to ze nikt nie jest w stanie wystac dwoch przystankow, ani starzy ani mlodzi. patisha, pozazdroscic ci problemow. stac zle, siedziec zle, najlepiej nie wsiadac z reklamowkami:)

juz sobie wyobraziłam minę tej babci i jej typowe "jaka ta dzisiejsza młodzież jest..."

wystarczy się spytać czy może wziąć reklamówkę, jeśli tego nie zrobi, to i tak siadam bo miejsce jest jakby nie patrzeć wolne

wiesz, Perun, mi też tak ktoś kiedyś zrobił... siedziałam całkiem z przodu autobusu, tuz za kabiną kierowcy i położyłam obok siebie plecak bo akurat było wolne i miejsc siedzących tez trochę jeszcze było, aż tu nagle przyszedł jakiś dziadek, bez słowa złapał mój plecak i rzucił mi pod nogi (dosłownie rzucił) po czym jak klapnął tyłkiem na siedzenie, to z takim rozpędem, że usiadł wręcz na mnie...

dokładnie, raz zdjąłem reklamówkę na podłogę i nic się nie stało