Po awatarze stwierdzam,ze w zyciu nikogo nie ruchales,a po tresci wypowiedzi jestem pewien,ze to twoje zdjecie.

czyli prowo udane w 100 procentach :v

przecież widać że to polka nie łatwiej tak ? tylko wyzywasz

oj nie byłabym taka pewna, nie jedno dziecko od patoli jest zdrowsze niż od wychuchanej mamuśki

Szkoda że ciebie matka nie usunęła!!!

różnica polega tylko na tym że ona się na dziecko akurat zdecydowała (jest w zaawansowanej ciąży a mogła usunąc lecz tego nie zrobiła) więc jeśli tak bardzo chce dziecka to powinna dbać o jego zdrowie żeby potem nie urodzić chorego. i w tym właśnie jest myśl o stanie dziecka po jego urodzeniu chociażby

paullla17 "Mogła usunąć"? Dalej dziecko jest w jej ciele, o którym to ciele "TYLKO ONA decyduje", więc powinna wciąż mieć prawo zabić, czyż nie? Albo zabijanie nienarodzonych dzieci jest dobre albo złe. Pomysł, żeby wyliczać dni życia płodu i na tej podstawie decydować, czy można zabić jest naprawdę żenujący...

czaro05 różnica między dzieckiem a płodem jest ogromna widzisz w tym dziecko tylko w swojej wyobraźni która wybiega miesiące w przód w rozwoju, ja akurat jestem realistką. natomiast liczy się dla mnie że jeśli ktoś już się decyduje to żeby dbał o dziecko które w przeciwieństwie do płodu czuje.

paullla17 Jakie to ma znaczenie czy czuje? Przecież można zabić nienarodzone dziecko tak, żeby nie czuło. A płód żyje, innym czasownikiem nie można nazwać jego egzystencji. "Usunięcie płodu"=zabicie. Jeżeli dopuścimy nawet w rozważaniach aborcję, to w przyszłości dojdzie do sytuacji, w której dziecko spyta matkę: "dlaczego mnie w ogóle urodziłaś?". Jeżeli to Cię nie przeraża to cóż... widocznie mamy inną moralność

hehehe, świetny komentarz:)

No i co z tego że pali? W latach 80-90 wiekszośc matek paliła w ciazy i nikt sie tym nie przejmował, a dzieci które urodziły były inteligentniejsze i zdrowsze niż teraz.

A jeszcze pełno było takich co w przerwie w pracy skrobały się a potem leciały z powrotem do roboty a teraz jakiemuś gałganowi przeszkadza jak cięzarna pali , lekarz sam powie jęsli już kobieta pali to niech nie rzuca na siłę a dziecku nic nie szkodzi tyle w temacie dobranoc.

Ta jasne, a jak pije, to niech nie przestaje, bo to też dziecku szkodzi. Kiedyś lekarze też twierdzili, że papierosy nie szkodzą, a nawet reklamowali je jako pro zdrowotne. Sandi w latach 90 zaczęło się pokolenie gimbusów, wiec na pewno były inteligentniejsze.

a ty na zwykłego idiote , jeb*ny pajacu !...