Ile twoja matka musiała śniegu zjeść by takiego bałwana urodzić.

pamiętam jak twoja żona brała udział w orgietce, a gdy ją na tym przyłapałeś wmówiła ci że to był gwałt zbiorowy, a ty łykasz wszystko jak młody pelikan i pewnie popierasz palikmiota :-)

A co Ty sie Freedomku czepiasz?

Aneto.szlaufie jedyne co ty łykasz to smalec z wyprzedaży

Wyczerpałaś temat.

niewinna może i nie, ale w myśl twojej wypowiedzi, można gwałcić bezkarnie na każdej pierwszej randce, bo to też jest nieznajomy, wsiadła z nim do auta i na dodatek pili razem drinki. zawsze bedzie to usprawiedliwienie do wymuszenia seksu. aż tak dużo nie dzieli nas od dzikusów z afryki.

no to suzzi86 jak sobie kupisz nowa kurtke i ciemnym wieczorem wejdziesz w ciemna uliczke bo bedziesz mial na skroty i tam Ci ktos je*bnie "dziesione" to tez bedziesz winny?? przeciesz mogles nie kusic zlodzieja tak droga kurtka i nie lazic ciemna ulica, za wpie*dol jaki Ci spuscili tez powinni wtedy obwinic Ciebie bo przeciesz sprowokowales niechcac oddac kurtki po dobroci..

Minguś, pewnie uznasz że gadam jak JKM (nie, nie lubie tego kolesia, nie toleruje go!) ale nie zaprzeczysz, że sa laski, które aż się same proszą o "bezkarne gwałcenie". znają realia świata i to, że faceci myślą fiutami, zwłaszcza po wypiciu, a i tak to im nie przeszkadza się uwalić nieraz do nieprzytomności... a co do Marasa, to chyba jeszcze nie poznał życia i nie wie, że nie trzeba wejść do ciemnej uliczki by zostać okradzionym. wystarczy wejść do autobusu lub do galerii handlowej...

maras - zły przykład, to tak jakby sobie kupić czarną kurtkę i iść w nocy przy gęstej mgle środkiem ulicy i mieć pretensje, że nas auto rozjechało.

Aneto.szlaufie kup sobie worek cementu, powieś na szyi i udaj się w najgłębsze szambo w swej okolicy.

a ja się zgadzam z Anetą - niestety sa tacy którzy się sami proszą o takie historie...

co ma jedno do drugiego ?

Może jest nierozsądna, głupia, nierozważna itp. ale na pewno nie jest winna. To podobna sytuacja jakby zostawiła otwarte mieszkanie. Niby nikt nie może do niego wejść i wynieść czegokolwiek, bo jest chronione prawem, ale każdy wie jak jest i zamyka.

Pewnie jej naobiecywał Bóg wie czego a ona młoda, głupia chciała się zabawić... nie wiemy jak było naprawdę. Jednak tego dało się uniknąć. Ona 18 i jedzie do 32 letniego gościa którego poznała przed chwilą... na moje oko to zwykła dziwka.

No wiec niech siedzi w pierdlu. Za głupia by chodzić po ulicy.

Tak. A moze bylo tak,ze sie wypiela, w trakcie doszla do wniosku,ze to gwalt i zabila niewinnego kolesia? WSZYSTKO jest mozliwe.

Albo chciała się z nim przespać on jej odmówiła a ta wkurwiona nie mogła przeboleć odrzucenia, zabiła i skłamała że chciał ją zgwałcić? WSZYSTKO jest możliwe.

Albo lubi ostry seks i troche sie zagalopowala z nozem? WSZYSTKO jest mozliwe.

Albo chciała go okraść, wynieść mu z domu cenne rzeczy, a on próbował ją powstrzymać, więc ta go zadźgała nożem? WSZYSTKO jest mozliwe.

ALBO jej nie zaspokoił i zabiła. WSZYSTKO jest możliwe.

Albo byla tak nacpana i nawalona,ze wziela go za kawalek salcesonu i chciala zrobic z nim kanapke? WSZYSTKO jest mozliwe.

Albo mężczyzna powiedział jej, że grubo wygląda w tej sukience i go zabiła w szale? WSZYSTKO jest mozliwe

Albo gdy zdjal majtki okazalo sie,ze ma malego i pomocna dziewczyna postanowila skrocic jego nedzny zywot?

Albo myślała że jest Batmanem i że walczy z Lexem Luthorem? WSZYSTKO jest mozliwe

Ide stad, spier**dolilam zabawe. Przepraszam.

Idź, prosto na tory. Niszczycielko zabaw!

Sa noce, gdy przyszłośc traci wszelką wage, a sposród wszystkich jej chwil pozostaje tylko ta, w ktorej postanowimy skonczyć z soba. Zegnaj.

1. Przekroczenie granic obrony koniecznej, 2. a z resztą to raczej tak jak mówisz, ilość ciosów, czy wszystkie musiały być zadane żeby się oswobodzić i uciec, czy i na ile zagrożenie było realne i czy podjęto adekwatną próbę obrony, czy czyn nie był rozciągnięty w czasie, dużo wątków...

Omen, ładny kombo brejker.

Albo zupa byla za slona....

Cała Polska... w sejmie złodzieje a w sądach p.o.j.e.b.y! którzy logicznie nie potrafią myśleć. Fakt, mogła jechać do domu a nie do niego... jednak osoba atakowana ma prawo się bronić.