80 000 przez siedem lat na paliwo to grosze. Ja wydaję około 2000 tysiące, bo dużo jeżdżę.

Nie wiem skąd te cyfry bo nie znam sprawy ale jeśli w przeciągu 7 lat spedzil w samochodzie 175,5 dnia to w przeciągu roku daje nam 25 dni czyli 600 godzin tj 36 tys min czyli 98 minut dziennie. Co w tym takiego niemożliwego?

Ty, który wrzucasz tego posta, zasięgnij informacji choćby o kilometrówce (0,8358 zł), podziel dobrze, dodaj, pomnóż i Bóg wie co tam jeszcze... i nie pisz BZDUR ! Ale ... wqrw.. jestem że ludzie stanowiący prawo sami mają postawę wysoce dyskusyjną choć ... działają zgodnie z prawem ... to je Polanda

Ehhh... dorwałem sie kalkulatora i wyszło że dziennie robił niecale 55km. po odliczeniu świat i niedziel nadal nie dobil do 60 prawie jak "niedzielny kierowca" :)

Tyle km/rok, to robia tylko 20 letnie samochody sprowadzone do nas z Niemiec :)

Dokładnie, wychodzi 20 000km rocznie. Ja jeżdżę mega mało, a zrobiłem 7000km w rok. Wcale tak dużo nie wyjeździł. Zresztą, każdy z was jakby miał taką możliwość, to by zrobił tak jak on. Nie znam osoby która miałaby firmowy samochód i nie używała go do prywatnych celów. Luzuuuuuu

140000 przez 7 lat to 20000 rocznie. Ja robię 40000 w roku. Czy ktoś tu nie umie liczyć?

7 lat temu paliwo było o wiele tańsze .Nie żebym bronił (bo mam ten żydowski nierząd w d...pie) ale takie obliczenia i wyliczenia można sobie wsadzić w buty. Posłowie kradli , kradną i zawsze będą kraść a 90 % społeczeństwa na ich miejscu robili by to samo .

rekordziści pobrali 75000 w 2,5 roku!!! na początku listy są wszyscy z PO!

Pracowałem kiedyś w firmie, gdzie jeździłem w delegacje. Przez 3 lata przejechałem 160tys km, wszystko prywatnym samochodem, dokładnie na takich samych zasadach rozliczanym. Więc tymbardziej nie widzę problemu w przejechaniu 140tys w 7 lat.

Ustawowa przejazdówka wynosi 83gr za kilometr. Wychodzi 13770km na rok, czyli normalnie. Jakiś jełop, który nie wie jak to się liczy wrzuca takie coś.

Dzwoni Palikot do Biedronia.. - jestes juz na grodzkiej? - niee w Kaliszu :D milego dnia wszystkim

Wiocha dla wstawiającego i dla autora tych wyliczeń bo obaj nie mają pojęcia o tym temacie.

To jest źle policzone!!!!! Te 80000 zł trzeba podzielić przez 0.83 zł bo tyle dostają za kilometr. Wychodzi 96385 km. Dzieląc przez siedem lat wychodzi niecałe 14000 km rocznie. Czasami przeraża mnie głupota dziennikarzy i komentatorów którzy nie potrafią policzyć prostego równania.....

co to jest 140 tys km w siedem lat? - nic, a ta średnia tu wyliczona jest tak samo miarodajna jak średnie wynagrodzenie brutto w Polsce

normalnego zdrowego na umyśle człowieka oburza kazda rozrzutność Platformy. Bronią ich tylko płatne k*** i złodzieje.

twój(celowo z małej) "guru" rocznie pobiera 2mln na swoją "ochronę" i jakoś udajesz, że tego nie widzisz? Czemu prokurator się tym nie zainteresuje ?? Czyżby, bał się, że zostanie oskarżony o "ZAMACH" ? Który jaruś wytoczyłby mu na KOSZT PAŃSTWA!

Polska kraj biedaków ktorzy auto wyciagaja z garażu raz w tygoniu zeby pojechac o kosciola w niedziele - którzy nie maja pojecia o wydatkach sluzbowych i reprezentacyjnych i ktorzy zmuszaja ludzi przesiebiorczych i naprawe znajocyhc sie na czyms o tego zeby trzymali sie z dala o polityki - po ci.ul prawziwi specjalisci maja sie tam pchac skoro spoleczenstwo ma ból dupy o 10k pensji i 10k na prowazenie biura miesiecznego co jest smiesznymi pienedzmi dla ludzi na tak waznych stanowiskach - i potem mamy to co mamy w polityce same miernoty co sie skusza bo w sektorze prywatnym bez zadnych prawziwy

i czemu to ma służyć to wyliczenie, chyba tylko temu że wstawiający nie ma pojęcia o rozliczaniu użytkowania samochodu do celów służbowych, ale to już niestety pokolenie jeżdżących samolotów

A co do tego ma jarmułka? Po prostu oszust kryje oszusta i tyle w temacie.

Przeliczenia może i fajne ale mnie już to wszystko przestaje śmieszyć.

80 tys dzieli się prze kilometrówkę czyli 0,83 a nie przez cenę paliwa. Średnio rocznie wychodzi 11tys. przejechanych kilometrów. Dodatkowo pobrana kasa to tylko 1/3 tego co mógł pobrać. Co ciekawsze Kuchciński wyjeździł 2 razy tyle, a też miał służbowe auto. O tym żałosne Pisiory już nie wspominają.

biorąc pod uwagę, że należy liczyć stawkę za kilometr, a nie cenę paliwa (bo kilometrówka to nie tylko paliwo), to wychodzi poniżej 1000 km/miesiąc, czyli tyle, ile robi przeciętna kobieta poruszająca się tylko po mieście ... a jeśli nawet policzymy według tylko ceny paliwa, to i tak wychodzi poniżej 2.000 km/miesiąc. Co to jest? W sumie to powinna być nagonka, że jako poseł mało się poruszał i docierał do swoich wyborców, tylko się wałkonił zamiast pracować ... Osoby odpowiedzialne za kontakt z innymi osobami robią co najmniej 5.000 km miesięcznie ....

Tak to jest jak się gimbus do kalkulatora dorwie .. tak jak pisał korso, to jest raptem niecałe 11000km rocznie. Taksówkarz by na chleb nie zarobił. Ja robię ok 30-40tys rocznie a jeżdżę niespecjalnie dużo.

Zacznij od tego ze te furki, którymi się oni poruszają to niżej 20 spalania nie mają ;)

MR PIZZA jest czysty, wiadomo PO

Nie możecie tego pojąć że 7 letni jeżdżony samochód ma z reguły przejechane 250tyś km. druga rzecz że 7 lat to 2555 dni wiec 174 dni w aucie na taki okres czasu to nic,a to wszystko nie zmienia faktu że nie trawie sikorskiego jak mało którego polityka .

Jurek, to że inni kradną to nie jest tłumaczenie, ale uważam iż lepiej siedzieć cicho , bo łatwo można rozwiać wątpliwości że jest się idiotą, co też niniejszym wstawiający uczynił.

A prezesowi Kwaczyńskiemu to by nawet na miesiąc ochrony nie wystarczyło.

Jeżdżąc do pracy, na zakupy itd, robię rocznie powyżej 30 tysięcy, czy ty wogole masz samochód aby mieć jakiekolwiek pojecie jak się błażnisz wystawiając te głupie nieprawdziwe rachunki?, ściągnąłeś z jakiejś strony i wkleiłeś nawet nie weryfikując , zrobić 140 tyś. za siedem lat to babcia emerytka potrafi, nawet więcej.