3/5 palaczy umiera ... na raka wywołanego przez palenie. Oszukuj się dalej takimi obrazkami.

Takie pier*olenie o Chopinie.. Każdy kiedyś umrze..

wędzone dłużej leży haha

Wiadomo ze kazdy kiedys na cos umrze, na raka i niepalacy umieraja, tu chodzi o zwiekszenie ryzyka zachorowan osob palacych, bo poruwnujac dwa takie same geny, odporniejszy na choroby nowotworowe i wiencowe, bedzie gen osoby nie palacej. Kiedys nawet czytalem ze penis u osob palacych skraca sie o prawie centymetr

jak ktoś chce niech se pali tylko niech potem nie gada ze nie ma kasy na to czy tamto bo to mnie najbardziej śmieszy " w życiu bym nie dał tyle za aparat powiedział sąsiad palący dwie paczki fajek dziennie"

Wędzone się nie psuje

Nasze Katolickie Państwo jest za bardzo opiekuńcze i potem wiek emerytalny podnosi. Powinni pozwolić obywatelom bez ograniczeń palić, pić i ćpać. Wtedy mogliby obniżyć wiek emerytalny do 62 lat.

Wszyscy którzy piją wodę umierają.......

Gdyby nie ta K**WA! byłoby śmieszne...

KAżdy umiera, ale palacze zazwyczaj szybciej i o to w tym chodzi. :)

100% LUDZI CO PIJE WODE UMIERA XD TRUJO NAS XDDD

Pier*olenie...

Mój ojciec palił ponad 50 lat - od 13 roku życia.Nie pali już od 5.Co ciekawe, nie ma żadnych schorzeń płuc.Owszem, musi co jakiś czas stawiać się na wizyty u pulmologa, robić badania etc. bo to normalne u byłych palaczy, ale ogólnie z płucami wszystko ok.Oczywiście nie sądzę że papierosy są ok, ale to że ktoś dostaje raka płuc, nie znaczy że to wina w 100% papierosów.Najwięcej do powiedzenia mają geny, sklonność do zmian nowotworowych.

A ja nie palę i też żyję.

To ja będę chyba nieśmiertelny bo jeszcze żyję .

I take a risk :)))