*Chajzer*

Pederasta, sodomita itd . każde określenie pasuje do tego czegoś .

Dokładnie przestać to promować to umrze śmiercią naturalną .

DEBILSTWA ??? może raczej DEBILIZMU.... :)

oj tam oj tram jak zwał tak zwał, dziękuje za poprawienie. - ważne ze wiadomo o co chodzi

Panie Danielu, trochę źle używasz określenia "celebryta". Ono już oznacza "znany z tego że jest znany".

Rumcajs miał jaja a przynajmniej tak się zachowywał

Czytałem i nadal czytam bardzo dużo książek a mimo to nigdy wcześniej o nim nie słyszałem. Jego książki mogą być wydawane nawet na całym świecie, jeśli ma dobrego wydawce ale nie koniecznie muszą być bestsellerami. Widząc jego zachowanie sposób bycia itp. nigdy nie uwierzę że wyniósłbym cokolwiek z jego wypocin. Więc proszę nie gloryfikuj takiej nędznej karykatury człowieka, który zrobił z d*py garaż.

To najpierw przeczytaj, potem oceniaj. Jego dupa, jego sprawa. Ja mówię o literaturze a nie bajkach dla dzieci typu wiedzmin, którch pewnie fajnem jesteś. Możecie się pieklić, gryzć paznokcie u stóp a gosciu i tak pewnie z was się smieje bo jedyne co potraficie to obrażać i patrzeć na kogoś przez kontekst jego seksualności.

Osiągnął wiele ok, jest gejem niech sobie będzie, chodzi tylko o to aby tutaj już go nie pokazywać... A poza tym też nigdy wcześniej o nim nie słyszałem, a ponoć prawdziwy artysta jest rozpoznawany dzięki swojej sztuce, a nie przez robienie z siebie pajaca..

Ja o nim dowiedziałem sie z recenzji jego kilku książek i to bez żadnego problemu. Racja Witkowski nie jest może wybitnym pisarzem ale napewno bardzo dobrym i jak go zobaczyłem to przeżyłem szok, że ktoś taki może być cenionym artystą. Wiele jest dobrych zespołów, pisarzy, naukowców o których nie usłyszeliście i zapewne nie usłyszycie, sława nie jest tu żadnym wyznacznikiem. Denerwują mnie matoły co obrażają człowieka nie zagłebiając sie w jego życiorys, myślą stereotypowo według według jakiegoś chorego wyznacznika.

lodazajeansy Tak się składa że nie czytałem jeszcze wiedźmina, chociaż może kiedyś to zrobię, te książki to bestsellery i nie czytają ich tylko dzieci. Dla twojej wiadomości czytam książki od książek fantasy po różne traktaty filozoficzne, robię to dla siebie czasami dla przyjemności czasem dla pogłębienia wiedzy i uważam że mam prawo do oceny tego gościa który jest karykaturą i dla mnie nic nie wnosi. Notabene widziałem go kiedyś w pewnym programie i uważam że to idiota i pajac nie tylko przez jego orientację.

Właśnie, że nie masz prawa, nie znasz ani jednej jego książki więc jak możesz stwierdzić czy coś wnosi do literatury czy nie?. Facet ma jakieś odchyły ale to nie powód żeby kogoś obrażać nazywać karykatura człowieka, gównem bo sami nie jesteście lepsi a może nawet gorsi. Gość wbrew pozorom jest bardziej ogarnięty niż Ci się wydaje, debil ksiązki by nie napisał( chyba że miał ghost writer'a). Nie gloryfikuję go jakbyś umiał czytać ze zrozumieniem to byś zrozumiał sens mojej wypowiedzi a i jescze jedno naucz sie znaczenia słowa notabene to nie jest to samo co "nawiasem mówiąc".

Widzę że się znacie skoro wiesz o jego chorobie hyhy plusa oddaje :)