Brakuje jeszcze psa albo kota.

Tak i będziesz z gołą dupą latał w domu obok twojego 7 letniego dziecka taki jesteś oświecony.

Prz\eciez niektorzy edukuja :)

pamietam, ale wtedy jeszcze w Polsce nie rządził kler i jego pachołki solidaruchowe, jeszcze chwila i powstanie policja obyczajowa jak u muślimów i będzie wyłapywać niezgodne z poglądami kleru książki, muzykę, sztukę, kino itd, z resztą już się tak pomału dzieje

podpowiadasz dziewięciolatce żeby brała do dzioba? a ona i tak cie zagina mówiąc że od tego możesz dostać parchów na języku xD ale jaja panie boczek

i ma rację, gumka musi być i basta

dkng, antykoncepcja doustna. Z braniem do dzioba, to nie jest pewne, bo konczy sie jak w przypadku twoich rodzicow, strawione, wysrane i o to jestes na swiecie.

Oczywiscie ktos znowu bzdury pisze, wyssane z palca. Taka edukacja seksualna jest w DE w 5 - 6 klasie, wiec nie w wieku 6 lat.

Niby mówisz z logicznie z sensem i w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem, ale jak się czujesz wiedząc, że dzięki temu jesteś postrzegany przez wielu jako 'lewackie genderowe pedalskie antypolskie ścierwo'?

Cześć VIPopij :) Widzę że nowe konto sobie dobrałeś :)

W Wielkiej Brytanii edukują i dzięki temu ten kraj ma najwięcej nastoletnich matek w Europie...

@sheereen - te statystyki dotyczą tylko rodowitych Brytyjek, czy wszystkich, łącznie z imigrantkami, szczególnie z Pakistanu?

Czy Ciebie edukowano seksualnie w wieku 6 lat? Bo za moich czasów pierwsze wzmianki o różnicach płci były w 6 klasie pod. czyli w wieku ok 12 lat. I to było tylko o tym że facet ma penisa a kobieta pochwę, nic więcej. O seksie jako takim uczono nas dopiero w 2 klasie gimnazjum kiedy to szkoła zatrudniła specjalistę od tego. Ale to i tak było nie wiele. Wszystkiego dowiadywałam się od starszych koleżanek na podwórku. Teraz lat mam 28 i nie mam jakoś 13 letniego dziecka. Poza może 3 osobami co się pośpieszyły, nikt z mojej szkoły nie miał dzieci przed 25 rokiem życia więc przestań bredzić.

@Luska, kiedyś nie było internetu. Kiedyś nas uczyli w 6 klasie, dziś niektóe dzieci w 6 klasie są już po inicjacji seksualnej i są rodzicami. Niech dzieci się uczą, przecież to nic dziwnego. Późniuej takie tumany się lęgną co uważają że wzięli się z kapusty

Nie było internetu? Był był, może nie tak wszechobecny jak jest teraz ale był. Ja nie mam nic przeciwko edukacji, ja tylko mówię żeby kolega zaldbag nie gadał głupot, że bez tego będzie się 15 letnim rodzicem. Bo jedno dziecko może korzystnie przyjąć edukacje a drugie powie "o jakie to fajne, muszę spróbować, zobaczyć jak to jest" I spróbuje, nieudolnie, a gdyby ktoś na siłę go nie edukował może by się za szybko nie zaciekawił i nie spróbował. Wszystko jest możliwe. Ktoś wyżej napisał, że edukować powinno się indywidualnie w tym temacie, bo każde dziecko dojrzewa w różnym tempie.

6 letnie dziecko nie powinno mieć jeszcze żadnego pojęcia o tym co to sex. Nie jest mu to do niczego nie potrzebne. Najwcześniej 11 , 12 lat. To akurat nie za późno bo w takim wieku jeszcze nie sypiają ze sobą (poza sporadycznymi wyjątkami patologii) i nie za wcześnie.

Kiedyś nie było internetu, ale Ty mając kilkanaścir lat możesz nie pamiętać. Sex to nie tabu, trzeba uświadamiać dzieci od małego, żeby wiedzieli co i jak, żeby później baboli nie było takich, że mama i ojciec mają po 15 lat

Dziękuje za komplement odnośnie wieku, bo już staro się czułam.

doman ja tam już we wszystko uwierzę, kuzynka mojej bliskiej koleżanki brałą tabletki anty tylko na chwilę przed stosunkiem i dziwiła się, że jeste w ciąży....

Łagodne bajeczki o Muminkach? Porąbało Cię? Moje dzieci nie będą tego oglądać, ja do dzisiaj mam traumę. Ta bajka jest chora!

Od 15 roku paliłem w domu ale pod jednym warunkiem: przy "robocie". Ile ja się drzewa narąbałem :)A jak fajek brakło to do ojca czy nie ma czegoś do roboty. Dziś już nie palę. 8 lat mija jak rzuciłem.

doman, masz jakieś dziwne myśli. Nie wnikam, czy spowodowane własnymi przeżyciami w dzieciństwie. Edukacja seksualna nie jest złem wcielonym, pod warunkiem, że edukują profesjonalni pedagodzy. W podstawówce na religii też były pogadanki o metodach antykoncepcji też miałbyś wtedy coś przeciwko? Czasy się zmieniły, kiedyś jeśli rodzice nie rozmawiali z dziećmi na takie tematy, to wyręczali ich rówieśnicy, jakieś porno gazetki, vhs... dziś jest internet, porno jest w zasięgu ręki, znacznie łatwiej dostępne. Kto ma edukować dzieci jeśli rodzice tyrają 12h/dobę?

Kiedyś nie było tez internetu i red tube. A dostęp do pornografii był znikomy. Teraz możesz wklepać sobie adres strony i zobaczyć najobrzydliwsze pornole prosto z Japonii. A potem powstają takie zabawy jak słoneczko itp. Z powietrza się to nie wzięło.

nie bylo niechcianych ciąż... A to ciekawe bo o ile dobrze kojarzę to w tej samej komunie przy dozwolonej aborcji dokonywano około 250 tys zabiegów rocznie.

jak nie było niechcianych ciąż? Aborcja wtedy była legalna, wiec matki wysyłały córki na skrobanki. Zdziwiłbyś się ile koleżanek mojej babci skrobało :) A takie katoliczki :)

Dla Ciebie pedofilu pewnie nic złego!

Czemu wyzywasz go od pedofila? Te obrazki pokazują prawdę, raz że warto się zabezpieczać, dwa że to kobieta rodzi dzieci, trzy że mężczyźni robią to z kobietami i jest między nimi uczucie. Ja rozumiem, że ty wierzysz w rodzące dziewice, a sex dla ciebie możliwy jest tylko w nocy z żoną po bożemu, ale nie narzucaj swoich ideologi innym.