gratuluję dobrego samopoczucia, taka sytuacja niezależnie od wielkości miasta jest naganna (wyprzedzanie na przejściu dla pieszych, a tak na marginesie jakie tam jest rondo, chyba zryte

Nie mówię, że nie jest. Wyprzedzanie formalnie jest ale tu chodzi o zwykłe cwaniakowanie kolesia, który wypatrzył sobie kawałek wolnego miejsca, a to że są to akurat pasy, to już mu nie przeszkadza. To są typowe szkoły jazdy czyli jazda buspasami, wyjeżdżanie do połowy auta z podporządkowanej ulicy, żeby zmusić jadących nimi do zatrzymania, itp., czyli coś czego nie trawię ale niestety (zwłaszcza w zatłoczonych miejscach) zdarza się nagminnie.

fafik, tam na końcu skrzyżowania po prawej stronie jest rondo, musisz się przypatrzeć. Teraz zauważyłem, ze ta srebrna (chyba) Skoda Fabia skręciła w prawo i o ile dobrze widzę przejechała przez środek ronda (po tej okrągłej wybrukowanej wysepce) :)