prawie jak spacerniak w pierdlu, szkoda ze nie ma drutu kolczastego:P

spoko wynalazek

jajka i kury z wolnego wybiegu?

i jeszcze druty pod napięciem a jak kura zahaczy o drut to będzie KFC...

Kury w "tylnym" ogrodzie w miescie. zero wiochy...

przynajmniej nie sraja na podwórku w około .. Mozna normalnie smigać i nie wpierd*limy sie na mine. Dlatego nie lubiłem jezdzić na wieś ,kury zapierd**ły ,kaczki i tylko srały na podwórzu ,zdarzyłem sniadanie zjeśc i wyleźć z chaty ,a tu juz adidasem w srakę ,szlag mnie trafiał .. ble

Przynajmniej nie uciekną za daleko :P

Żadnej wiochy tutaj nie ma! Każdy kto tylko ma swój warzywniak wie, że kury są w stanie kompletnie rozgrzebać ziemię i zniszczyć warzywa. W szczególności zaraz po siewie wystarczy puścić kilka kur a tak rozgrzebią ziemię pazurami, że nic z posianych warzyw nie będzie. Przerabiałem to już wielokrotnie i wielokrotnie się irytowałem, że moja kilkugodzinna praca została obroniona w ciągu kilkunastu minut. Dookoła swojego warzywniaka mam siatkę o wysokości 120 cm.

Prawie-wolny wybieg :-)

świetny pomysł, kury potrafią zniszczyć wszystko co zielone, do ostatniego korzonka, a tu są kontrolowane

Nawet koleś w tle ma ubranie w barwach flagi Niemiec.

troche maja przerąbane

Psy sprawują tu rolę Niemców :)

auschwitz kurenau :) ale wiochy nie widzę. Kury są chronione przed psiakami....pół-wolny wybieg ,trawę mają, jakiegoś robaczka też zahaczą :)

Co to ma wspólnego z tą stroną?

Super pomysł

W sumie dobre! Bo i kury nie srają ci po krzaczkach i nie kiszą się w klatkach.