U mnie ostatnio zwróciłem gościowi uwagę, który wjeżdżał pod zakaz wjazdu. On na to: przecież wolno wjeżdżam.... I jak ma być lepiej w naszym kraju jak my "poloczki" wszystko mamy w doopie? A nie lepiej - nie robię tego bo tak nie można, bo to głupie, bo to niebezpieczne, bo to wiocha.... ech...

Dalem w komencie link do mojego archiwum gdzie widac ze psy olewaja sytuacje ale moderator usunal ten komentarz tak jak nie chce wpuscic samego absurdu na strone

Przepis mówi: 10m przed przejściem. Przed przejściem to jest gdzie? Najpierw jest przed, potem na i w końcu za. Przejście jest częścią jezdni, nie drogi (na początku definicje w kodeksie). Pojazd stoi poza jezdnią (na drodze). Zresztą jak chcesz, pisz na maila- x07@vp.pl...

Czytaj ze zrozumieniem. 10m przed przejściem dla pieszych, na dwukierunkowej także 10m za przejściem dla pieszych. Zabronione także na samym przejściu (art. 49). Przejście jest częścią jezdni. Pojazd na obrazku nie stoi na przejściu, przed, ani za, stoi obok. Przepis nie zabrania tego. Art. 47 mówi o szerokości chodnika, 1,5m tam jest (z przodu pojazdu). Nie ma utrudnienia ruchu (art. 90) bo nie widać tam tłoku. 15m od skrzyżowania może i nie ma, ale niekoniecznie. Wiem, że może wygląda to nie ciekawie, ale NIE MA ARTYKUŁU na tą sytuację. Agresja wpisów nie poprawi tu sytuacji, przepisy takie

Na pewno udka z piórami w euro rzucili i zajęte miejsca parkingowe były. A tak swoją droga nie wiem komu to przeszkadza mieścina mała, ruchu tam nie ma, droga jednokierunkowa, wózek z dzieckiem przejedzie... POLACY TROCHĘ ŻYCZLIWOŚCI ...

Siema piszecie o psach i wiecie co myk jest taki ze mieli to w d... chwilę później zrobiłem zdjęcie radiowozu ktory przejeżdża obok i nie reaguje. Niestety nie dostalo się na główną. Tak to już u Nas jest ignorancja wyniszcza ten naród.Moim zdaniem trzeba piętnować takie buractwo bez względu na to czy prawo pozwala mu tam parkować czy nie. To przejście dla pieszych i koniec. po drugiej stronie drogi mial wolny caly parking. Ale jak kiedys nauczył sie koniem stawać gdzie popadlo tak teraz tak autem parkuje.

Jeżeli po kulturalnym zwróceniu uwagi na temat miejsca zaparkowania samochodu usłyszał bym, że nikt tamtędy nie chodzi odpowiedziałbym, że "ja chodzę !", a gdyby nie pomogło pokazałbym kierowcy, że chodzi tamtędy policja/straż miejska.

Powiem wam, że ten pojazd parkuje prawidłowo. Sami jesteście niedouki. Niech ktoś poda artykuł pord pod który można by to podciągnąć. Nie ma, a jak nie ma, nie można karać. Na przyszłość wszystkim oburzonym- najpierw nauczcie się sami przepisów, potem krytykujcie innych...

nie śmiej się wieśniaku z biedaków.a tak swoją drogą już wiem dlaczego tak trudno zdać prawo jazdy.

A po co zwracać uwagę, jak można zrobić szybki telefon na policję? Będzie hol, będzie 1000 zł kary, to się nauczy raz a dobrze.

a gdzie leży te glebowo?