Brednie.

Nie brednie, tylko dobrze mówi. W prostym tłumaczeniu można powiedzieć, że popełnił dwa wykroczenia: 1. Przekroczył dopuszczalną prędkość o 40 km/h i dodatkowo 2. Przekroczył dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym (50 km/h) o ponad 50 km/h. To ograniczenie do 70 nic zatem nie znaczy, bo cały czas jest to teren zabudowany. Także nie ma tutaj żadnej pomyłki.

Krótko mówiąc: nawet jeśli byś jechał 101 km/h przez teren zabudowany i byłby znak ograniczenia prędkości do 100 km/h - tracisz prawko.

więc po co ta 70-ka?

Zatrzymanie prawa jazdy jest decyzją administracyjną i mają do tego prawo.

Nie, kuriozalne jest to jak ktoś w mieście jedzie 110 na godzinę. Dziecko, które wybiegnie za piłką na jezdnie zamienia się w krwawy placek.

"nie znam się ale się wypowiem". co za bełkot pseudoprawnika.

kolejny, który zapomniał skończyć podstawówkę - 110 to przekroczenie o 40 km/h, a nie o 50 km/h

Pomijając prędkość. Wróć do szkoły

opresja ? pogięło cię? chyba nie wiesz co to znaczy - może agresja

Ile wy macie lat bo mam wrazenie ,ze niektorzy pamietaja Polske tylko za PO. Nie jestem ich zwolennikiem ale wpieprzanie tego POpaparany,POlicyjny itd. na kazdym kroku, to juz przesada.

Racja Panie Hatson, osoba która nie umiała od 110 odjąć 50 może być z dowolnej partii, co nie zmienia faktu, że ładnie się popisał gość na stanowisku.

CESC

Nie na Ukrainie, tylko na terenie Federacji Rosyjskiej ;-)

A ty nadal istniejesz i marnujesz tlen i hamburgery?!

wsadz sobie w dupę ten laptop załosny debilu.

idź, idź, jeszcze koszty sądowe zapłacisz.

No to złośliwa policja! Czekają, aż ktoś przekroczy prędkość! :D

Nie o przekraczanie prędkości tu chodzi a o dodawanie.

Ale jak po zabudowanym ktoś zapier*ala 100 a jest 40 to się denerwujesz? Może niech taki "ktoś" Cię potrąci, albo kogoś innego z okolicy, też powiesz że kary są w celu okradania?

Istnieją mini-obwodnice odciążające np ścisłe centrum, które są w terenie zabudowanym, a jest na nich ograniczenie do 70km/h.

Czytaj uważnie i ze zrozumieniem, to po pierwsze. W milach, póki co, to w Polsce niczego się nie mierzy.

Skoro mieszkasz w uk to popieraj ich przepisy, do naszych wara.

Prawda? :) I właśnie o to chodziło, żeby się pacan jeden z drugim solidnie zastanowili, czy im się faktycznie opłaca tak brawurowa jazda. Czym ty sie jeszcze chcesz bronić, jak w zabudowanym 110 pomykasz, jakie masz racjonalne argumenty na takie naruszenie przepisów. Wtedy się tylko w pokorze prawko oddaje i jeszcze przeprasza za stwarzanie zagrożenia dla innych użytkowników drogi (i poboczy oraz chodnika również).

Jeżeli nie masz tico i gdzieś nim jeździsz poza kościołem, to mam nadzieje, że wpadniesz za zakrętem w szczerym polu na teren zabudowany i zabiorą ci prawko. I że twoja rodzina straci jedyny dochód.

piasecki - o moją rodzinę się nie martw, nie ma w niej takich pacanów, którzy by w zabudowanym jeździli po 110. Masz prawo o ruchu drogowym, jeżeli uważasz, że jest nie dla ciebie, to jeździj komunikacją publiczną, nie siadaj za kółko, skoro cię to przerasta. Nie ma racjonalnych przyczyn do jazdy 110 po mieście. Jak ty to sobie wyobrażasz, jedziesz spokojnie drogą 150, a nagle zza zakrętu pojawia ci się złośliwe miasto i ograniczenie do 50?? :D Nie mam tikusia, teraz już normalnie jeżdżę, ale swego czasu robiłam po 150 km dziennie podczas dojazdów do pracy.

piaseckib- skąd teraz mania porównania. Ten ma tico, ten malczana? Coraz mniej tych aut jeździ. Ludzie mają coraz lepsze samochody a niby taka bieda w Polsce. A gdyby nawet, tico też można rozbujać do 120. Nie ważne jaki się ma samochód tylko to co ma się w głowie. Noga z gazu, wolniej jedziesz dalej zajedziesz :)

Zielunahaluna trzeba czytać tekst ze zrozumieniem. A nie tylko obrazki oglądać...

zielunahaluna - nie martwię się o twoją rodzinę, bo mam ją gdzieś. twoje porady prawne też mam tam. A swoimi wywodami nakarm dzieci tych których policja przyłapała nie pod szkołą tylko w czystym polu bo był to teren zabudowany.

A tobie gil nie skacze że jesteś zdebilałym kretynem ????

do przeglądania wiochy wystarczy mi taki za 200 euro. 4799 w kieszeni

Mnie tylko ciekawi jedno, za nazwanie admina durniem komentarz jest usuwany, a takim pajacom multikont nie usuwa. Lizanie dupy się opłaca :)

Kup też sobie słownik, nie taki drogi a widać że potrzebny

tak tak, dalej powtarzajcie takie bzdury i uczcie fałszywego pojmowania przepisów prawa. co jest dowodem na okoliczność ile chłop jechał? radar. co dowodem na dopuszczalną prędkość w miejscu, w którym dokonano pomiaru? ano przepisy i znaki. jeżeli wówczas przekroczył 50 km/h w terenie zabudowanym to decyzja, pomimo oczywistej wady, jest prawidłowa w rozstrzygnięciu. mogło zatem pisać że jechał 30 km/h na ograniczeniu do 50 km/h a i tak nic to nie zmieni.

Decyzja jest ważniejsza od dowodów. Postępowanie odwoławcze przeprowadza organ nadrzędny. Z wami urzędnikami można powalczyć.

urzędnikiem nie jestem ale nawet chłopie nie wiesz o czym piszesz.

jak kiedyś zdasz prawo jazdy i tata kupi samochodzik zobaczysz w czym problem... a jak na razie szybko do książek bo jak będzie kibel to tata nic nie da :-)))

przecież gimsraki sa nieomylne

Za przekroczenie o 40km/h nikt nie zabiera prawa jazdy. Jak już to pomyłka z 7 zamiast 6, lub 11 zamiast 12.

Oczywiscie masz rację, że mylić się jest rzeczą ludzką. Zdjęcia ze sklepów ze zmienioną ceną z niższej na wyższą, albo z kimś kto ma dwie różne skarpetki, albo z dziewczyną która wrzuciła swoje nagie zdjęcie do sieci to właśnie wyniki pomyłek i błedów jakie ludzie popełniają. Urzędnicy powinni być jednak bardziej uważni niż inni.

nie zabiorą, wystarczy jechać te 70-80 po zabudowanym, to i tak Dużo

To i tak w ch*j za dużo.

Stary - jeździsz autem?

Problemem jest interpretacja przepisów. Zgodnie z ustawą Prawo o ruchu drogowym w Polsce w terenie zabudowanym obowiązuje 50 km/h. W niektórych miejscach władze miasta czy gminy podwyższają obowiązującą prędkość do np 70 km/h. I tych wyjątków nie ujęto w przepisie o zabieraniu prawa jazdy. Czyli każde przekroczenie 50 km/h o ponad 50km/h policja może potraktować jak w powyższym przypadku...