Klient szuka nie bitych samochodów do 200 000 przebiegu byle tanio. Dostaje czego szuka. Tanie rzeczy drogo kosztują

Wszyscy piszą, a nikt się nie zastanowi nawet, że oto patrzy na zdjęcie starego Stilo w wersji z kierownicą po prawej stronie. Auto pewnie w trakcie rozbiórki, a wy piejecie...

o szczwana kuciapkaaaa ;)

Dla siebie rób jak dla siebie... a u obcego ? na o.d.p.i.e.r.d.o.l

Takie coś to pikuś w porównaniu z Januszami którzy robią auta 2w1 albo i 3w1 a sprzedaje je handlarz Mirek

UWAGA na błękitne Fiaty Stilo :)

A gdy ja kiedys sprzedawalem swoj samochod, naprawde igla. Bezwypadkowy, pierwszy wlasciciel, serwisowany w ASO, garazowany z niewielkim przebiegiem i bardzo zadbany to od pierwszego ktory ogladal uslyszalem, ze samochod jest caly po naprawach lakierniczych i to byle jak zrobionych. Drugi kupujacy byl "bardziej wyrozumialy" bo widzial tylko naprawiany przod ;) W koncu kupila go mloda kobieta, ktora nie miala zadnego pojecia o motoryzacji i chyba wlasnie dzieki temu kupila dobry samochod :)

Nie ważne jak, ważne ze działa:-)

Potem opinia idzie w miasto, koles traci klientow i opowiada dookola, ze przez coraz wyzsze podatki musial zwinac interes...