Ale to wciąż tylko wpierdol, a nie ucinanie łba w imię srallaha.

A w dodatku wpie**ol można dostać z reguły nocy ,a ucinanie głowy i imię religii islamskiej zdarza się też w biały dzień.

Leżenie tydzień na plaży i chlanie wódy to raczej nasze bałtyckie wakacje są. U ciapaków wódy nie popijesz tak jak u nas. Tam alkohol drogi, dobra wódka podobnie jak dobre piwo zdaża sie żadko. Dodatkowo "klimat" też chlaniu wódki nie sprzyja bo za ciepło zwyczajnie jest. Chyba ze ktoś "drinki" lubi.

Byłem w zeszłym roku w Tunezji, w Riu Bellevue park, spakowałem ze sobą 2 flaszki czarnego walkera. W hotelu było piwo (cienkie bo cienkie, ale było), szampan, wino, tekla, martini, whisky, słabe drinki.... w gruncie rzeczy nie szło się nawalić, ale można było się napić. Tunezja to akurat kolonia francuska, a do hoteli sprowadzany jest alkohol. Czemu są tam zamachy? Bo to kraj ciapaty, który najbardziej zmierza do standardów demokratycznych (a że im daleko brakuje to inna sprawa). No i Muhhamadom się to dążenie do zachodnich norm nie podoba - stąd zamachy.

Jeździ ten co się nie boi jechać. A teraz warto będzie pojechać. Tanio będzie.

pittero i tak nigdzie nie pojedziesz bo będziesz przez całe lato siedział przed komputerem