koles ma troche racji żali mi gościa a laska pusta

Romeo & Żulja

wszystko spoko.. jakaś tam wiocha to jest (kłócić się publicznie), ale wiocha też należy się nagrywającemu. nie było tam zagrożenia dla zdrowia i życia, więc przechodzi się obok takich akcji (zdarza się, ludzie czasem tak mają) i mówiąc delikatnie - laskę się na to wykłada. A ten nie dość, że to nagrał, to jeszcze wrzuca do netu... no sory, kto tak robi - odpowiedź nasuwa się sama ;]

I żyli długo i szczęśliwie :)

No cóż, stereotyp faceta - hieny bardzo często obalają takie właśnie pasożytnicze pijawki - sama znam parę przykładów. Nie chcę się wymądrzać, ale szkoda mi gościa, bo ona na pewno się nie zmieni, a jak już wszystko z niego wyssie, to se zmieni kolejnego fraglesa...

tak w sumie to powinien tego pasożyta wypierdzielić i to jak najszybciej puki w ciąży nie jest

z przykrością się to oglądało

Bydgoszcz :D

tylu dobrych chłopaków wykończyło się przez baby...

jeszcze pewnie pasożytniczka będzie miała pretensje, że on ją wyzywał od "suk **banych" i "*urew".

Wow jakie to stare! Od tego czasu ona ma już 30 dzieci i dalej próbuje się dowiedzieć kto jest ojcem 22 z nich, a on szuka szczęścia i miłości na świecie. Był już w Anglii, Niemczech, Irlandii, Francji. Najlepiej wspomina Szwecję i Kapitana Sweden i jego "pomoc" w odnalezieniu miłości. Teraz słyszałem że wybiera się do Syrii bo tam można znaleźć "wybuchową" miłość z allahem i 72 dziewicami ;)

Polska kaczora donalda.

najlepszy dowód że miłością człowiek sie nie nażre

trochę szkoda tego faceta, bo tak na dobrą sprawę on nie ma jej za złe tego, że ją utrzymuje, nawet chyba te długi jakoś by przebolał, gdyby była przy nim, zamiast się gdzieś po kolegach szlajać i mieć na niego wy...bane.

A mo?e po prostu odej??, wywali? z domu, a nie robi? jazdy na ca?e miasto? Zdradza to zdradza, spotyka si? z kolesiami to niech si? spotyka dalej. Zostawi? i tyle. Takswka? Niech jej "koledzy" daj? na takswk?. ??czy ich ?lub, dziecko albo jedno i drugie? Trudno za b??dy trzeba zap?aci?. Zacisn?? z?by i po?wi?ci? troch? kasy na spraw? rozwodow? czy inne s?dowe perypetie. Czasami samotno??, wolno?? i ?wi?ty spokj (tak?e psychiczny) jest o wiele wa?niejszy ni? "udany" zwi?zek jak ten powy?ej. Mo?na si? realizowa? jako normalny ojciec nie ?yj?c z dan? partnerk? ale to d?uga dro

laska stoi i nie zaprzecza, coś musi być na rzeczy... gdyby kolo wymyślał bzdury to by się pewno rozjazgotała... no cóż, widziały gały co brały; przykry obrazek...

Szczerość podstawą udanego związku. ;)

PaniKitsune: Sprawa pani Waśniewskiej dobitnie stoi w sprzeczności z tym, co piszesz. Kwestia przyznawania przez sąd dzieci matkom nie ma nic wspólnego z potencjalnym biciem. Nie jestem wcale pewien czy ojcowie częściej biją dzieci czy matki.

Ahh ta miłość, piękne uczucie.

To jest typowy koles z miasta z typowym dla dzisiejszych czasów "szacunkiem" do kobiet...

Jeśli faktycznie on pracuje a ona siedzi na bezrobociu i z "nudów" łazi po domach kolegów wydając jego kasę to ja gościa w pełni rozumiem.

w domu się pogodzą.