Bo niektórzy klienci to debile, czego się dziwić? Trzeba nazywać ludzi po imieniu

Haha, uśmiałam się. Stanął mi przed oczami widok ludzi kopiących w lodówkach, to się rzeczywiście zdarza często.

Wszyscy siebie warci. Handlarze wiadomo, oszukują jak się da. A to drugie życie kurczaka, a to data ważności, czy cena często inna przy kasie jak na półce. Ale czasem jak wejdę do takiej Stonki czy innego Lidla to krajobraz jak by rzeczywiście stado dzikich świń kopało. Porozwalane pudełka i wszystko powywlekane na wierzch.

naiwnością jest sądzić że dzika świnia przeczyta i zrozumie to przesłanie

Mi się podoba informacja :D Zabawna :d Nie raz byłem świadkiem jak ludzie przekopują, nie raz uszkadzając towar. Kolejną sprawą - czujesz się obrażony - nie kupujesz w tym sklepie to jest tak proste. Jak czytam obecnych tutaj "handlowców" to mnie krew zalewa... Metoda jest prosta - oni mogą wywiesić co chcą - Ty możesz iść do innego sklepu - mamy podobno demokrację :)

Tacy handlowcy powinni wrócić do szkoły gdzie nauczono by ich ze klient to ich pan!

Nieprawda. Smaki lodow sa wymieszane. Przez to ludzie kopia w poszukiwaniu swego ulubionego smaku. Kartka oraza klientow i osoba ktora ja wystawila nie ma dla nich szacunku, jest to typowy przyklad myslenia postkomunistycznego.

Kopacz by na metr przekopała

Nie, nie jest taki sam jak na wierzchu. Na wierzchu są wydotykane, zdeformowane. Janusze handlu.

te na górze są zazwyczaj wykładane dlatego że termin ważności mija a te na spodzie mają dłuższą datę ważności i nie są tak roztopione

Potem traci klientow, musi zamknac swoj malutki sklepik i mowi, ze to wszystko przez rzady Tuska...

nie raz widzę klientów, którzy przekopują półki w poszukiwaniu jednego "idealnego" opakowania. chyba w myśl zasady - brzydkie opakowanie = zły towar :/

nieprawda- często w sklepach lody są napakowane powyżej tzw czerwonej linii. powyżej tej linii nie ma odpowiedniej temperatury i lody się topią. Proponuje sprawdzić.

niestety nie w każdym sklepie tak jest:P