Taaa, kłania się czytanie ze zrozumieniem...

Plusy zimy: nie ma komarów, nie trzeba kosić trawy (odśnieżasz tylko dojazd to posesji) , jak Ci zimo przekręcasz kaloryfer na parę stopni więcej, ciepła herbata z cytryną smakuje lepiej, zimą nie ma dawców na drogach etc. :D zima>lato :D Pozdro

do r0nn1n ; weź pod uwagę też to że w zimie nie ma cycków. Cycki zawsze wygrywają

Witold jak nie masz dziewczyny to wygrywają, bo tylko tak możesz na nie popatrzeć :D Popieram Ronina, brak robactwa, potu, smrodu w komunikacji miejskiej. Zima jest cudowna, gorąca herbata i ciasteczka, owijanie się w kołdrę jak w kokon, rześkie powietrze, atmosfera świąt, sylwester, łyżwy, sanki, bitwa na śnieżki. Kocham zimę. Choć wczesna wiosna i jesień też są spoko. Upał może być fajny jak leżysz nad wodą i morska bryza chłodzi ci ciało, a nie jak siedzisz w pracy w czterech ścianach.

Zimą nie ma zapachu świeżo skoszonej trawy, zapachu powietrza po letnim deszczu, bocianów, śpiewu ptaków, pachnących lasów, grzybów, pól i łąk, chodzenia boso po trawie, i przede wszystkim pięknej zieleni ;)

Jakoś tego lata zapachu powietrza po deszczu też nie bardzo czuć...

Ostatnio zimą też nie ma pięknego białego puchu dodającego uroku tej porze roku ;) Żyjemy w takiej strefie klimatycznej, gdzie doświadczamy różne pory roku, nie każdy lubi tą samą. Co by było gdyby przyszło nam żyć w strefie klimatycznej, gdzie cały rok jest zimno albo potwornie gorąco? ;)

Prekrasnaya, to zimą ludzie nie umierają z powodu mrozów? Nie ma klęsk żywiołowych i wypadkow spowodowanych śniegiem, oblodzeniem, zamieciami śnieżnymi? Ktoś, kto woli lato jest mega ograniczony? I tak, walory estetyczne dla niektórych są najważniejsze, bo może niektórzy wolą oglądać tą zieleń, słońce, błękit nieba, kolory pól i łąk, a nie szarość zimowego pejzażu.

@malgolina no to smutne, że nie ma śniegu :(

Ty tak każdego, kto woli coś innego niż Ty, wyzywasz od pustych kretynów? A umiesz przedstawiać swoje argumenty bez obrażania? I po co to szczekanie, żyjemy w takiej strefie gdzie będziemy mieć lato i zimę, i nic nie zmienisz. W sumie możesz zmienić, Polskę na Antarktydę ;-)

Ja widzę te argumenty, ale zadałam pytanie w innym kontekście, czy potrafisz je przedstawić bez nazywania kogoś pustym kretynem. Nie wiedziałam, że nie można cieszyć się latem, z racji samych negatywnych skutków wywołanych przez ta porę roku. Nie patrzę też na lato czy nawet zimę przez pryzmat katastrof, a co dopiero wiążąc pory roku z Niesiołowskim. To Ci się udało ;-)

Spokojnie, w przyszłym tygodniu już będzie przyjemne 20 stopni i odetchniemy od tego ukropu. I nie ublizaj mi w ciemno, skoro nie wiesz tak naprawdę jakie mam zdanie, a to co tutaj napisałam jest tylko wyrywkiem moich opinii. Doskonale zdaję sobie sprawę, że przez te afrykańskie upały jest susza, zbiory będą o wiele mniejsze, zdrożeje zywność, brakuje wody, ludzie umierają, fabryki stają bo elektrownia nie wyrabia mocy, nie jest mi miło z tego powodu. Ale nie zmienię zdania o lecie tylko dlatego, że w tym roku słońce praży jak na Saharze. Za rok może być tak, że całe lato będzie padał deszcz..

..i będziemy mieli powodzie. Poza tym, nigdzie nie napisałam, że cieszę się z obecnie panującego skwaru, też mi to przeszkadza, ale nie będę o tym jęczeć na forum publicznym.

No to powodzenia Tobie życzę abyś ujrzał taką zimę śnieżną mroźną - a nie mokrą z wichrem z zagilonym nosem 3+ i dookoła błoto szaro i zjebiśćie krótki dzien.

W samo sedno -zgadzam się w 100% ;) Ode już dawno (właściwie nigdy) nikt nie usłyszał narzekania na "zimno", "mokro". Za zimno - możesz się ubrać i w 100 warstw. Za gorąco - cóż....

Ja też :D

No chyba Ty! Nie ma nic wspanialszego od zimy :) Strasznie mnie wku*wia jak wszędzie pieprzą jak to wspaniale, zrobi się ciepło, w końcu lato, blablabla, a zima taka straszna. Nie biorąc zupełnie pod uwagę tego, że jest wiele osób, którego wolą jednak zimę od lata. Zresztą osób takich ostatnio coraz więcej przybywa.